Zakony zamknięte, kontemplacyjne. Tak mało o nich wiemy, a przecież tak szczodrze korzystamy z ich modlitwy. Ilekroć jestem w klasztorze kontemplacyjnym, do głosu dochodzą we mnie uczucia ogromnego podziwu
i pewnego rodzaju ciekawości. Dotyczą one modlitwy sióstr.
W archidiecezji częstochowskiej mamy trzy klasztory kontemplacyjne: w Częstochowie - Siostry Karmelitanki Bose, w Wieluniu - Siostry Bernardynki i w Świętej Annie - Siostry Dominikanki. To tu wznosi
się nieustanna żarliwa modlitwa do Boga, tu doznaje On ciągłego uwielbienia. Do takich klasztorów zgłaszają się dziewczęta, którym bliski jest ów duch modlitwy i kontemplacji. Chcą oddać się Panu Bogu
bez reszty, ofiarując Mu całą swoją miłość, całe życie, w Nim odnajdując prawdziwe szczęście. My, kapłani, mamy tego świadomość, kiedy sprawujemy w klasztorze kontemplacyjnym Mszę św. Czujemy tę Bożą
obecność, jakby niebo stało otworem...
W życiu sióstr kontemplacyjnych uderza nas też wielka nadzieja, jaką pokładają w modlitwie do Boga. Tą nadzieją wiedzione, siostry modlą się za wszystkich potrzebujących, za grzeszników, za chorych
i cierpiących, wypraszając ogrom łask. Po ludzku biorąc, wybrały styl życia bardzo trudny, ktoś może nawet uznać, że nieciekawy. Jednak całkowite zjednoczenie się z Chrystusem to jest owa najlepsza cząstka,
jaką wybrała Maria, siadając przy Jezusie i słuchając Go otwartym sercem.
W każdych czasach, ale wydaje się, że w obecnych szczególnie, ludzie potrzebują Bożego miłosierdzia. To miłosierdzie wypraszają światu właśnie zakony kontemplacyjne.
Jednocześnie musimy wiedzieć, że często siostry te, pracując w cichości w klasztorze, przeżywają spore kłopoty, takie ludzkie, zwyczajne. Bo i tam zagląda choroba, niedostatek, zimno. Chciałbym więc
zwrócić uwagę naszych Czytelników, że siostrom z klasztorów kontemplacyjnych trzeba przychodzić z pomocą. Trzeba je wspierać materialnie, by mogły kupić żywność, opał na zimę, można je także wesprzeć
produktami spożywczymi, środkami czystości itp. Tym serdecznym zamyśleniem i troską dzielę się - jak zawsze - z Wami, Drodzy Czytelnicy. Wszyscy korzystamy z owoców miłosierdzia zakonów kontemplacyjnych,
z ich modlitewnej ofiary. Zechciejmy i my odpowiedzieć ofiarnością, obejmując je jakby koronką naszego miłosierdzia...
Pomóż w rozwoju naszego portalu