W ośrodku rekolekcyjnym „Golgota” w Tarnobrzegu przebywała od 7 do 11 listopada ponad trzydziestoosobowa grupa oazowiczów z kilku diecezji. Oprócz młodzieży na Oazę Rekolekcyjną Diakonii (ORD) przybyli przedstawiciele Domowego Kościoła, kapłani i klerycy.
Ks. Piotr Drozd, prowadzący ćwiczenia, wyjaśnia: Dlaczego diakonia, jako służba? Dzisiaj służba jest niepopularna. Chcemy, aby nam służono, a nie, abyśmy my służyli innym. Jednak to Chrystus ma być dla nas wzorem do naśladowania. On przyszedł, nie po to, aby mu służono, ale po to aby służyć. Trudne? Pewnie, ale kiedy patrzymy na świat, to przecież nie lubimy egoistów, wręcz ich izolujemy. Jednak lubimy się chwalić i mówić o tym, że komuś pomogliśmy. Życie więc ze swojej natury ukierunkowane jest na drugiego człowieka, w postawie służby. Czerpiąc wzór z Jezusa Chrystusa, a także z Niepokalanej, która całkowicie oddana była Chrystusowi, staramy się w każdej chwili życia podejmować posługę miłości (agape). Dlatego w Ruchu Światło-Życie na zakończenie formacji podstawowej uczestniczymy w ORD, które syntetycznie ukazuje charyzmat Ruchu oraz przygotowuje do podjęcia diakonii służby w Ruchu i parafii, podkreśla ks. Moderator.
W czasie spotkania oazowicze brali udział w codziennej Eucharystii, konferencjach, spotkaniach nad Słowem Bożym i Liturgii Godzin. Uczestnicy poznawali ruch oazowy, jego historię i założenia formacyjne. Nie mogło również zabraknąć elementów integracyjnych podczas pogodnych wieczorów. Jak dzieli się swoim świadectwem animatorka Anna Kwiatkowska: Ruch Światło-Życie jest bliski mojemu sercu. Na rekolekcje oazowe jeżdżę już od podstawówki. Najpierw brałam udział w oazach jako uczestnik, a od kilku lat posługuję jako animatorka. Przyjechałam na te rekolekcje, aby rozeznawać czy i jak chcę dalej posługiwać w Ruchu, mówi Ania.
Pomóż w rozwoju naszego portalu