Kiedy zapytasz ludzi o miłość, usłyszysz o odrzuceniu. Kiedy zapytasz o zaufanie, usłyszysz o zdradzie i niewierności. Kiedy zapytasz o przyjaźń, usłyszysz o porzuceniu. Kiedy zapytasz o wolność, usłyszysz o kontroli. Kiedy zapytasz o więź, usłyszysz o opuszczeniu. Kiedy zapytasz o bliskość, usłyszysz o zranieniu. Taki właśnie jest świat, w którym żyjemy. Wiele razy słuchałem opowieści o ogromnych zranieniach i sercach złamanych przez tych, którzy powinni ochraniać i kochać. Co więcej, w pewnym sensie to właśnie zranienia wszystkich nas ukształtowały. Są dla nas wspólne, ponieważ wszyscy cierpimy z tych samych powodów: z powodu odrzucenia, złamania danej obietnicy, wykorzystania, ignorancji, braku akceptacji, warunkowania miłości, braku przebaczenia, czyjejś zazdrości. I nie jest ważne, ile masz lat, co robisz w życiu, gdzie mieszkasz - jesteś uformowany przez zranienia, których doświadczyłeś. Nie chodzi o to, że dobre chwile nie mają znaczenia. Owszem, mają. Ale tak jak rzeźbę formują mocne uderzenia rylca, tak też twój charakter ciosały zranienia. Dobre zdarzenia jedynie wygładzają nierówne krawędzie.
Reklama
Musisz zareagować na te zranienia. Większość z nas uważa je za osobiste przekleństwo, dlatego staramy się zamknąć za sobą drzwi bolesnej przeszłości i nigdy więcej już do niej nie wracać. I tak trudno jest nam zauważyć, że te zranienia, jeśli traktujemy je jako naszą słabość i osobistą porażkę, mogą stać się źródłem naszej siły. Dzieje się tak, kiedy przebaczasz tym, którzy cię zranili, zamiast chować w swoim sercu żal i urazę wobec nich. Dzieje się tak, kiedy zamieniasz ból, który nosisz w swoim sercu, na współczucie. To kwestia codziennych wyborów. Żadna w tym filozofia. Na tym polega miłość. Nie ta cukierkowa, kolorowa i plastikowa, ale ta prawdziwa, która zawsze prowadzi na krzyż.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odważny mężczyzna potrafi zdecydować, że chce swoją osobistą historię uczynić inspiracją do lepszego życia. Mądry mężczyzna potrafi w swoich zranieniach dostrzec źródło swojej siły. Czujny mężczyzna wybiera, by już nie zranienia dłużej kształtowały jego życie, ale marzenia, które nosi w swoim sercu. Ponieważ jak zranienia są dla nas wspólne, tak i marzenia. Wszyscy marzymy o miłości, akceptacji, przynależności i pokoju. I ty możesz być tym, który spełni te marzenia w życiu ludzi, którzy żyją obok ciebie.
* * *
Michał Piekara
Psychoterapeuta, prowadzi działalność misyjną, lider męskiej wspólnoty Przymierze Wojowników, ojciec pięciorga dzieci
Dział rodzinny - kontakt: rodzina@niedziela.pl