W 2050 r. co trzeci Polak będzie miał powyżej 65 lat. W najbliższym czasie staniemy przed wyzwaniem wprowadzenia nowego modelu umowy społecznej powiedział Dariusz Poznański z Ministerstwa Zdrowia podczas seminarium „Przyszłość pielęgniarskiej opieki domowej”. W konferencji zorganizowanej 23 października br. przez Caritas Polska w Warszawie wzięli udział naukowcy, reprezentanci resortu zdrowia i Rzecznika Praw Pacjenta oraz przedstawiciele diecezjalnych Caritas.
Zdaniem ekspertów, jednym z głównych zadań stojących przed naszym krajem jest przygotowanie profesjonalnych kadr. Pielęgniarka zajmująca się opieką domową nad osobą starszą musi być bardzo dobrze wykształcona podkreśliła dr Zofia Sienkiewicz z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Z przeprowadzonych przez dr Sienkiewicz badań wynika, że pielęgniarka mająca fachowo wykonywać swoją pracę, powinna mieć rozległą wiedzę medyczną o chorobach wieku starczego. Ale musi też szybko rozpoznać np. stany depresji i być gotowa do pomocy w robieniu zakupów czy pisaniu podań do urzędów na prośbę chorego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Diecezjalne Caritas, które w całym kraju prowadzą blisko 250 stacji opieki, wyszkoliły już swoją kadrę. Zapewniają one tysiącom pacjentów świadczenia pielęgniarskie z zakresu opieki środowiskowej, długoterminowej i paliatywno-hospicyjnej przypomniał ks. dr Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska.
Reklama
Niestety, w ostatnim czasie w niektórych województwach diecezjalne Caritas przegrały konkursy na świadczenie opieki domowej, chociaż były najlepiej przygotowane. O zadziwiających kryteriach w sposobach kontraktowania usług w zakresie pielęgniarskiej opieki długoterminowej przez NFZ mówił podczas konferencji ks. dr Arnold Drechsler z Caritas Diecezji Opolskiej. Okazuje się, że w Katowicach i Opolu odrzucono oferty nawet tych Caritas, które w latach poprzednich wzorowo wykonywały opiekę pielęgnacyjną.
Na takich rozstrzygnięciach najbardziej tracą pacjenci. Na szczęście osoby chore są coraz bardziej świadome swoich praw i odważnie ich dochodzą. Tylko w ubiegłym roku do Biura Rzecznika Praw Pacjentów wpłynęło ponad 60 tys. skarg. To dwa razy więcej niż w 2010 r. Ponadto połowa skarg z 2013 r. dotyczyła naruszenia prawa do świadczeń zdrowotnych.
Może więc presja społeczna wymusi w przyszłości takie regulacje, które będą brały pod uwagę interes chorych. Jeśli tak się nie stanie, to większość z nas prędzej czy później stanie przed dylematem: praca zawodowa czy opieka nad babcią i dziadkiem?