Zapewne były to najpiękniejsze
dni mojego życia
- bezinteresowności zaangażowania
w ludzkie sprawy
Ale czy w zupełności
jestem o tym przekonany
przecież z tego nie miałem
ani złamanego szeląga
A jednak ten mój czas
rzekomo stracony trwoniony
stał się cennym skarbem
niesionym przed oblicze Pana
Pomóż w rozwoju naszego portalu