Główny Urząd Statystyczny podaje, że w Polsce ponad 2 mln osób nie ma pracy. Najwyższe bezrobocie nadal odnotowywane jest w województwie warmińsko-mazurskim. Według GUS, na koniec lutego 2014 r. aż 250 zakładów pracy zadeklarowało zwolnienie 23,9 tys. pracowników. Brak pracy i niskie zarobki to najczęściej podawane powody, dla których małżonkowie nie decydują się na więcej niż jedno dziecko. Brak pracy w Polsce to też najczęstszy powód emigracji.
W ciągu 27 lat pontyfikatu św. Jan Paweł II wiele razy mówił i pisał o znaczeniu i wpływie pracy wykonywanej przez człowieka na jego rozwój jako osoby. „Praca ludzka stoi w pośrodku całego życia społecznego mówił Ojciec Święty na katowickim lotnisku w 1983 r. Poprzez nią kształtuje się sprawiedliwość i miłość społeczna, jeżeli całą dziedziną pracy rządzi właściwy ład moralny. Jeśli jednakże tego ładu brak, na miejsce sprawiedliwości wkrada się krzywda, a na miejsce miłości nienawiść”. W 1979 r. w Częstochowie Jan Paweł II wołał do zgromadzonych: „Praca jest podstawowym wymiarem ludzkiego bytowania na ziemi. Dla człowieka posiada ona nie tylko znaczenie techniczne, ale także znaczenie etyczne. O tyle można powiedzieć, że człowiek przez pracę czyni sobie ziemię poddaną, o ile człowiek sam przez swoje postępowanie okazuje się panem, a nie niewolnikiem ziemi, a także panem, a nie niewolnikiem pracy”.
Pracodawca z Ewangelii aż 5 razy w ciągu dnia wychodził, aby zatrudnić robotników. Za każdym razem, mimo różnych godzin dnia, stali w tym samym miejscu na rynku nowi chętni i czekali. Nawet u schyłku dnia byli jeszcze tacy, którzy chcieli pracować. Bóg zawsze docenia ludzką gotowość do pracy, do współpracy w Jego winnicy. I nawet jeśli się zdarzy, że przez długi czas musimy czekać na przydział zadania w winnicy królestwa, to jedno jest pewne: Bóg zawsze nas chce, ma dla nas pracę, stały etat ze ścieżką kariery bez końca. Nie musimy mówić: „BO NAS NIKT NIE NAJĄŁ” (Mt 20, 7).
Pomóż w rozwoju naszego portalu