Zachowuj się, jak na prawdziwego mężczyznę przystało!”. Ile razy słyszałeś te słowa w swoim życiu? Ile razy motywowałeś samego siebie w podobny sposób? Twoje serce pragnie dążyć do pełni męskości. To jedno z najgłębiej ukrytych pragnień w naszej duszy! Szukasz więc wokół wzorców, z których mógłbyś czerpać. Jeśli Twój własny ojciec nie był dla ciebie wzorcem męskości, stworzysz jakiś inny wzorzec, do którego potem będziesz dążył. A jakie wzorce, takie życie. Jaki obraz męskości nosisz w swoim sercu? Jeśli chcesz wyruszyć w tę podróż, przygotuj swe serce na konfrontację. Jeśli chcesz odkryć istotę męskości, przygotuj się na to, że będziesz musiał połamać niektóre schematy. Łamanie schematów boli. Ale wolność zawsze kosztuje. Lecz warta jest tego, by ponieść za nią wysoką cenę.
Prawdziwy mężczyzna to ten, który potrafi w pokorze stanąć wobec swojej słabości i ma odwagę powiedzieć o swoim grzechu, porażce, kapitulacji. Właśnie wtedy, kiedy mężczyzna uśmierca własną dumę i pychę, zanurzając się w pokorze zwycięża. Właśnie wtedy, kiedy nie chowa się w ciemności ze wstydu, ale odważnie stawia czoła prawdzie o sobie i staje w świetle pokonuje Złego. Ponieważ prawdziwych mężczyzn nie mierzy się wysokością zarobków, liczbą zdobytych kobiet, powieszonych na ścianie dyplomów ani nawet pozycją w Kościele. Miarą mężczyzny jest to, ile razy właśnie dziś stanął do walki ze Złym i z sobą samym. Ile razy właśnie dziś zdobył się na to, by powiedzieć żonie: przepraszam. Ile razy właśnie dziś nie przeklął pod nosem w kierunku marudnego kierowcy na drodze. Ile razy właśnie dziś zrezygnował ze swojej samowystarczalności i poprosił o pomoc. Ile razy właśnie dziś przyznał przed Bogiem, że sam nie da rady i potrzebuje Jego obecności. Właśnie dziś zaczyna się Twoja walka o Twoją męskość.
Dział rodzinny kontakt: rodzina@niedziela.pl
Pomóż w rozwoju naszego portalu