Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Wdzięczność z Białorusi

Nie dziwię się, że siostra taka dobra, bo tutaj dobrzy ludzie mieszkają – mówił Sasza, 16-latek z Białorusi do serafitki, s. Euchari Hulbój, podczas pobytu w dniach 10-19 sierpnia 33-osobowej grupy młodych parafian z Sopoćkina w Hałcnowie

Niedziela bielsko-żywiecka 36/2014, str. 5

[ TEMATY ]

Polonia

PS

Przedstwienie w dowód wdzięczności

Przedstwienie w dowód wdzięczności

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

U nas by na obcych nie dali, nie podzieliliby się z nimi pieniędzmi – tak 24-letnia Irena skomentowała kwestę pod kościołem Nawiedzenia NMP, którą przeprowadzono, aby sfinansować pobyt Polonusów zza wschodniej granicy. Kwota 5 tys. zł, którą miejscowi dla nich zebrali, przyjezdnym nie mieściła się w głowach. – Mówię im o tym, że tu dzielimy się z innymi tym co mamy. I to do nich niezwykle przemawia – stwierdza s. Eucharia. I dopowiada: – Na Białorusi pomoc w takiej formie to rzadkość. Jaskółki zmian latają jednak w powietrzu. Po tegorocznych przygotowaniach do Komunii Świętej rodzicom zostały jakieś pieniądze i przyszli z nimi do mnie. Kiedy powiedziałam im, że ich nie potrzebuję, usłyszałam, że skoro od lat robię dla dzieci „Wakacje z Bogiem”, to mi się przydadzą – wspomina zakonnica. Postawa Białorusinów przypomina trochę bieg długodystansowca, który do mety zbliża się małymi krokami, nie robiąc przy tym nagłych zrywów. Powszechna sowietyzacja nauczyła ich, że nie wolno wychylać się poza szereg i że z sercem na dłoni nie podchodzi się do drugiego człowieka. Siostra z Polski czekała 7 lat na zdobycie ich zaufania, na powolne odtajanie lodów. Była sprawdzana. Teraz, po 9 latach pobytu, stała się godna wejścia w ich świat. Chodzi o świat tych osób, które same sobie tego życzą. – Mam dobry kontakt z tymi, których długo znam. Ich uczyłam, wyjeżdżałam z nimi i wiem czym żyją. Ci których znam mniej są dla mnie grzeczni – stwierdza s. Eucharia.

Ludzie, i to młodzi, chcą jednak jej towarzystwa. Trwające przez 2 tygodnie w parafii w Sopoćkinie „Wakacje z Bogiem” zgromadziły przeszło 50 osób. W tym czasie odbyły się wycieczki, konkursy, zabawy, gry, modlitwy, wyjazd do Nowogródka, czy 7-kilometrowa ekspedycja rowerowa zwieńczona pieczeniem kiełbasek. – W ramach podziękowania zostałam zaproszona na łowienie ryb. Nawet wędkę ponoć mi sprawili. Nigdy tego nie robiłam, więc zabawa może być przednia – śmieje się s. Eucharia. Jednak nie tylko ryby stają się pretekstem do przebywania z serafitką. W minionym Wielkim Poście 10-osobowa grupa studentów zaprosiła ją do Teatru Dramatycznego w Grodnie na przedstawienie „Narodzenie” opowiadające o czterech kobietach wahających się czy urodzić własne dzieci. Mądra sztuka o poświęceniu, oddaniu i miłości, kończy się happy-endem. – W Polsce, w państwowym teatrze boję się, że tak niemal prochrześcijańskiego przedstawienia by nie wystawili – puentuje zakonnica. Co jednak istotne – tę sztukę znaleźli dla niej i dla siebie jej wychowankowie, osoby, dla których habit, język polski i krzyż dużo znaczą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Na Białorusi nieczęsto spotyka się ludzi, którzy dla obrony własnych wartości będą się komukolwiek narażać. Ale to też się zmienia. Moja znajoma studentka medycyny opowiadała, jak przed egzaminem u wrogo nastawionego do religii profesora koledzy namawiali ją do ściągnięcia z szyi krzyżyka. Nie zrobiła tego, choć wiele ryzykowała. Ostatecznie egzaminowała ją pani profesor, a siedzący obok ateista ograniczył się do uwagi: „Po co adeptce medycyny ten krzyżyk” – mówi zakonnica.

Nic zatem dziwnego, że takich ludzi, którzy są zdeterminowani bronić własnych przekonań, a nadto angażują się na co dzień w życie parafii, s. Eucharia zabiera ze sobą. W te wakacje jej podopieczni mieli do wyboru Mazury i Bielsko-Białą. Nad jeziora wyjechało 46 osób, a w góry 33. Ci najbiedniejsi często zabierani byli za „Bóg zapłać”, bądź opłacali sobie jedynie koszty przejazdu. W Bielsku-Białej pobyt Polonusów z Białorusi udało się sfinansować dzięki różnym ludziom dobrej woli i miejscowym siostrom serafitkom, które do dyspozycji przyjezdnych oddały ośrodek rekolekcyjny. Wśród atrakcji jakie przygotowano dla przyjezdnych było zwiedzanie Krakowa, Wieliczki, nawiedzenie sanktuarium w Łagiewnikach, Jasnej Góry, Kalwarii Zebrzydowskiej, Muzeum Domu Rodzinnego Karola Wojtyły w Wadowicach, wyjazd na Kasprowy Wierch, do Parku Linowego w Ochabach i na baseny. W dowód swej wdzięczności Polonusi wystawili przedstawienie „Misterium wojenne”, w którym sceny z życia okupowanej Polski przeplatały się z pantomimicznymi obrazami Męki Pańskiej oraz zadbali o oprawę liturgiczną dwóch niedzielnych Eucharystii.

– Oni widzą ile tu dostali. Czytają ceny na biletach i te w kasach, przeliczają na swoje pieniądze. Wiedzą, że ich pobyt tu, to wynik szczodrości tutejszych mieszkańców. „Proszę siostry, dobrze byłoby zaprosić tych ludzi do nas. Wzięlibyśmy ich do domów i przyjęli tak jak oni nas przyjmują” – usłyszałam. I dlatego warto tu z tą młodzieżą przyjeżdżać i uczyć ją co to znaczy dzielić się z drugim człowiekiem – wspomina swój pobyt w Bielsku-Białej wywodząca się z Hałcnowa s. Eucharia.

2014-09-03 16:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Piotr Turzyński z okazji Dnia Polonii i Polaków za Granicą: Niech polskie korzenie wydają dobre owoce tam, gdzie żyjecie

[ TEMATY ]

Polonia

bp Piotr Turzyński

episkopat.pl

Niech polskie korzenie wydają wielkie owoce szlachetności i dobra ku pożytkowi ludzi, wśród których żyjecie, i na chwałę Ojczyzny – napisał Delegat Konferencji Episkopatu Polski ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej bp Piotr Turzyński w Słowie skierowanym do rodaków z okazji przypadającego 2 maja Dnia Polonii i Polaków za Granicą.

Z okazji obchodzonego od 2002 roku Dnia Polonii i Polaków za Granicą, Delegat KEP ds. Duszpasterstwa Emigracji Polskiej zapewnił rodaków żyjących poza Ojczyzną o swojej modlitwie i jedności z nimi oraz życzył, aby polskie pochodzenie cechowały szlachetność i dobro. „W tym dniu o godzinie 12.00 w kaplicy Jasnogórskiej przed Obliczem Królowej Polski będę celebrował Eucharystię w Waszej intencji. Niech polskie korzenie, które wydały kochanego na całym świecie Ojca Świętego Jana Pawła Wielkiego oraz z Bożej Opatrzności przypomniały światu o miłosierdziu i solidarności, w was też wydają wielkie owoce szlachetności i dobra ku pożytkowi ludzi, wśród których żyjecie i na chwałę Matki Naszej – Kochanej Ojczyzny – Polski” – napisał bp Turzyński.
CZYTAJ DALEJ

Bp Przybylski: zapytajmy siebie, co Duch Święty chciał powiedzieć przez Franciszkowy pontyfikat

2025-04-21 22:11

[ TEMATY ]

Franciszek

bp Andrzej Przybylski

śmierć Franciszka

Jasna Góra news

- Dziękujemy z całym Kościołem za życie i pontyfikat Ojca Świętego Franciszka. Stajemy tu przed Maryją, bo to jedno z niewielu miejsce w Polsce, które nawiedził osobiście - mówił bp Andrzej Przybylski w szczególną „papieską godzinę”, kiedy na Jasnej Górze od lat o godz. 18.30 sprawowana jest Msza św. w intencji Ojca Świętego.

Paulini od 1958 r. o 18.30 godzinie każdego dnia, stają do ołtarza, aby wiernie wspierać posługę każdego zasiadającego na Stolicy Piotrowej Ojca Świętego. - Dzisiaj ta intencja jest szczególnie wyrazista, rzadko tak się zdarza, że w Kanonie Mszy św. nie wymieniamy papieża, tak będzie od dzisiaj przez najbliższy czas. Ale to jest też czas wielkiego dziękczynienia. Chcę dziękować z całym Kościołem, za życie, za osobę, za pontyfikat Ojca Świętego Franciszka. Staję tu przed Maryją, bo to jedno z niewielu miejsce w Polsce, które nawiedził osobiście papież Franciszek (..) Tutaj wręcz fizycznie upadł przed Wizerunkiem Matki Najświętszej, by całkowicie Jej zawierzyć Kościół na świecie, Kościół w Polsce, naszą też ojczyznę w rocznicę chrztu Polski. Pamiętajmy o nim, zapraszam was do takiej wdzięcznej modlitwy w Roku Jubileuszowym. To papież Franciszek wyznaczył nam temat tego czasu, że nadzieja zawieść nie może, również ta nadzieja na życie wieczne - mówił na rozpoczęcie Mszy św. biskup pomocniczy arch. częstochowskiej Andrzej Przybylski.
CZYTAJ DALEJ

Kardynałowie zawiesili najbliższe beatyfikacje - decyzje podejmie nowy papież

W związku ze śmiercią papieża Franciszka nie odbędzie się nie tylko kanonizacja bł. Karola Acutisa, której miał on dokonać 27 kwietnia. Podobnie stanie się z planowanymi na najbliższy czas beatyfikacjami. Może to dotyczyć także dwóch takich ceremonii w Polsce.

„Kolegium Kardynałów na dzisiejszej kongregacji generalnej postanowiło zawiesić planowane ceremonie beatyfikacji do czasu podjęcia decyzji przez nowego papieża” - ogłoszono w Watykanie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję