Prawie 10 tys. wiernych zgromadziło się 14 czerwca na placu przy ul. Gwiezdnej w Sosnowcu-Klimontowie, gdzie w ubiegłym roku spotkał się z mieszkańcami diecezji sosnowieckiej Ojciec Święty. Uroczystościom przewodniczył bp Adam Śmigielski SDB, który koronował figurę Matki Bożej z kościoła św. Joachima z Sosnowca, pochodząca z 1910 r. W koronacji licznie wzięli udział członkowie stowarzyszeń i ruchów katolickich oraz patriotycznych.
"Rekolekcje rozpoczęte wizytą Ojca Świętego w czerwcu 1999
r. trwają nadal", powiedział podzas koronacji figury Matki Bożej
na placu papieskim bp Adam Śmigielski SDB. Ojciec Święty woła do
nas, jak to robił 14 czerwca ub.r., abyśmy ciągle uczyli się wrażliwości
na człowieka. Nie można zamykać oczu na biedę materialną i moralną,
która nas otacza, apelował Ksiądz Biskup. Akt koronacji jest znakiem
wiary, że ciągle żywe są w naszych sercach papieskie słowa wypowiedziane
w Sosnowcu, abyśmy trwając przy Maryi budowali mocny fundament swego
życia w oparciu o Boga. Dzisiaj w Polsce potrzeba ludzi mocnych sercem,
mówił sosnowiecki Ordynariusz. Ziemię musimy zdobywać błogosławieństwem,
a nie przekleństwem. Przekraczając próg nowego tysiąclecia, budujmy
dom na skale, tzn. na Bożym prawie, uczmy się chodzić Bożymi ścieżkami.
Słyszymy krzyk świata pełnego bólu uchodźców, bezrobotnych, wstrząsają
nami tragedie wielu ludzi. Czy to nas nie porusza osobiście. Umiłujmy
pawdę. Ksiądz Biskup zaapelował także do polityków, aby mieli dużo
sił w budowaniu państwa, ale pamiętali o problemach rodzin, o godności
ludzkiego życia i wychowaniu młodego pokolenia.
Na placu przy ul. Gwiezdnej zgromadziło się prawie 10
tys. wiernych, przede wszystkim z sosnowieckich parafii. Figurkę
Matki Bożej w procesji z kościoła św. Joachima otaczały dzieci i
licznie reprezentowane poczty katolickich i solidarnościowych organizacji.
Najpierw w parafii św. Joachima Ksiądz Biskup poświęcił odnowione
dzwony. Ołtarz postawiono w miejscu papieskiego z ubiegłego roku.
W ołtarzu pomiędzy żółto-niebieskimi płótnami ustawiono na tle nieba
drewniany krzyż. Korony do ołtarza w procesji niosła Krystyna i Jerzy
Wieczorek, zaś historię kultu figury Matki Bożej przedstawili państwo
Pilawscy wraz ze swoimi dziećmi.
Na co dzień koronowana figura Matki Bożej znajduje się
w ołtarzu głównym kościoła św. Joachima w Sosnowcu-Zagórzu. Stoi
pomiędzy figurami św. Joachima i św. Anny. Przedstawia Maryję, która
jako młoda dziewczynka z przymkniętymi lekko oczami, ma ręce złożone
na sercu. Stojący obok św. Joachim oparty na lasce, z zadumą patrzy
na święte niewiasty. Siedząca Anna, zatroskana matka, trzymająca
na kolanach Pismo Święte, wskazuje placem Słowo Boże. Nad świętymi
postaciami wznoszą się aniołowie trzymający złotą koronę. "Jest to
prorocza scena", uważa proboszcz ks. Stanisław Kocot.
Figura pochodzi z 1910 r. Została wyrzeźbiona w drewnie
przez Pawła Turbasa z Olkusza. Ma wysokość 1,7 m. Czczona jest od
początku istnienia kościoła w Sosnowcu-Zagórzu. Wierni składali liczne
wota w podzięce za wysłuchane modlitwy. Byłe złote i srebrne serca,
cenne korale, obrączki i pierścionki. Niestety większość uległa zniszczeniu
w czasie wojen i różnych kradzieży (ostatnia kilka lat temu). Korona
została wykonana przez złotnika Andrzeja Natkańca z Sosnowca. Podczas
pobytu w Sosnowcu Ojciec Święty w ubiegłym roku poświęcił złotą koronę.
Jest ona darem dla Kościoła od proboszcza ks. Stanisława Kocota i
wiernych z parafii św. Joachima.
Pomóż w rozwoju naszego portalu