Reklama

Niedziela Sandomierska

Radosne misyjne granie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Już po raz trzeci 17 sierpnia odbył się piknik „Radosne Misyjne Granie”, mający na celu zebranie środków na renowację kościoła w parafii La Union w Ekwadorze. Pracuje w niej ks. Wiesław Podgórski.

Na wstępie ks. proboszcz Tadeusz Pasek poprosił zebranych o modlitwę o dobre owoce tego szczególnego spotkania. Dzięki dobrej woli wielu osób i w tym roku program pikniku był bardzo ciekawy. Dzieci bawiły się na dmuchanej zjeżdżalni i trampolinie, jeździły na koniach i brały udział w wielu konkursach i zabawach prowadzonych przez grupę „Trio z Rio”. Wiele osób skorzystało z gabinetu odnowy biologicznej poddając się masażom relaksacyjnym i zabiegom upiększającym. Dla wielbicieli muzyki śpiewały zespoły: „Takt” z Domu Kultury w Pysznicy, zespół śpiewaczy Klubu Seniora z Jarocina, orkiestra dęta „Olek Orkiestra” z Janowa Lubelskiego, a także zespół „Janki” z Jarocina.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Amatorzy dobrej kuchni kosztowali pysznych potraw przygotowanych m.in. przez panie z Kłyżowa i Jarocina, a dania gorące serwował ZHP Hufiec im. Szarych Szeregów z Niska. Trzeba w tym miejscu szczególnie podkreślić, iż harcerze są bardzo pomocni w organizowaniu pikniku.

Reklama

Dla wsparcia misji ks. Wiesia można było zakupić w sklepiku wiele ciekawych pamiątek z Ekwadoru, wziąć udział w zabawie „Misyjny balonik do nieba” oraz w wielu licytacjach. Na stadionie prezentowała się grupa etniczna z Ameryki Południowej, która opowiadała wiele ciekawych rzeczy na temat kultury i zwyczajów Indian różnych plemion. Tego dnia stacjonowali w Kłyżowie również żołnierzez 16. Tczewskiego Batalionu Saperów prezentując idealny kamuflaż i reklamując swoją jednostkę.

Aby tradycji stało się zadość musiał odbyć się mecz piłkarski. Tym razem drużyna Księdza Misjonarza zmierzyła się z zespołem „Aquilla Stalowa Wola”. Spotkanie zakończyło się remisem 3: 3 i po rzutach karnych „Aquilla” pokonała drużynę ks. Wiesia 4: 3.Tradycją są już także misyjne opowieści ks. Wiesia Podgórskiego i jego współpracowników z placówek, na których pracował i pracuje obecnie.

Całe spotkanie przebiegało w atmosferze wzajemnej życzliwości, otwartości i radości. Ksiądz Misjonarz często powtarza, że w ludziach jest wiele dobra i to dobro było widoczne na tym pikniku. Dzięki takim spotkaniom, można wbrew ogólnie panującym i narzucanym opiniom uwierzyć w drugiego człowieka.

2014-08-28 12:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

5 pytań do… Leszka Czajkowskiego

[ TEMATY ]

muzyka

poeta

Leszek Czajkowski

bliskopolski.pl

Rozmowa z Leszkiem Czajkowskim poetą, kompozytorem, bardem polskiej prawicy, działaczem opozycji niepodległościowej.

Leszek Czajkowski: … Miałem szczęście urodzić się w rodzinie, gdzie tradycje walki o niepodległość były żywe i istotne - mimo otaczającego, siermiężnego PRL. Pewnie tak było za sprawą moich przodków, którzy - na różnych etapach dziejów – angażowali się bezpośrednio w walkę. I obrywali za to solidnie. W 1973 z Wielkiej Brytanii - po przymusowej po wojnie emigracji – wrócił mój dziadek Julian Piwkowski - uczestnik wojny 1920, oficer policji w Lidzie, więzień sowieckich obozów i oficer szyfrów u Andersa. I on uczył mnie od początku tej prawdziwej historii. Tej nieobecnej lub przekłamanej w komunistycznych podręcznikach. Dlatego też szybko dojrzałem. Już jako 13 latek brałem udział w demonstracjach Konfederacji Polski Niepodległej – organizacji nielegalnej i zwalczanej przez komunistów nawet w karnawale Solidarności. W 1980 zafascynowałem się KPN właśnie dlatego, że stawiała wprost sprawę niepdległości: nie reformy systemu komunistycznego, lecz jego pokonania. I wypędzenie sowieckiego okupanta. Doskonale pamiętam wielką manifestację 11 listopada 1981 r. na Placu Piłsudskiego. Tysiące ludzi. Dziesiątki sztandarów. Okrzyki. Skandowania. Czuło się moc. Niepodległość zdawała się stać na progu – lecz jak okazało się boleśnie za miesiąc - było to złudne.
CZYTAJ DALEJ

Panie! Ucz mnie wychodzić naprzeciw potrzebom bliźnich!

2025-03-27 09:40

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Prawdziwym grzechem jest żyć przekonaniem, że gdzie indziej żyje się lepiej, wygodniej, przyjemniej. Przekonanie, jakoby „wszędzie było dobrze tylko nie we własnym domu”.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: „Ojcze, daj mi część własności, która na mnie przypada”. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swoją własność, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie, i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał na służbę do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: „Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu przymieram głodem. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mnie choćby jednym z twoich najemników”. Zabrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: „Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Niebu i wobec ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem”. Lecz ojciec powiedział do swoich sług: „Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi! Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i weselić się, ponieważ ten syn mój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”. I zaczęli się weselić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: „Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego”. Rozgniewał się na to i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: „Oto tyle lat ci służę i nie przekroczyłem nigdy twojego nakazu; ale mnie nigdy nie dałeś koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę”. Lecz on mu odpowiedział: „Moje dziecko, ty zawsze jesteś ze mną i wszystko, co moje, do ciebie należy. A trzeba było weselić się i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się”».
CZYTAJ DALEJ

Polacy za zakazem używania smartfonów w szkołach

2025-03-31 17:55

[ TEMATY ]

szkoła

smartfon

Adobe.Stock.com

73 proc. badanych jest za zakazem używania smartfonów w szkołach, 21 proc. uważa, inaczej. Przeciw są najczęściej najmłodsi badani, a za najstarsi respondenci – wynika z sondażu CBOS.

CBOS przypomina, że prawo krajowe nie reguluje korzystania przez uczniów ze smartfonów w szkołach i innych placówkach oświatowych. Ustalają one te zasady we własnym zakresie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję