Reklama

Zagrożona pediatria

Niedziela warszawska 51/2000

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Brakuje środków na funkcjonowanie oddziałów intensywnej terapii - alarmują dyrektorzy największych dziecięcych szpitali w Warszawie. Nie jest to jedyny problem placówek pediatrycznych.

Szpital przy ulicy Niekłańskiej przyjmuje dziennie na Oddział Intensywnej Opieki Medycznej (OJOM) około 40 dzieci. Kiedy niebezpieczeństwo zagrożenia życia małych pacjentów zostaje zażegnane, dzieci przenoszone są na odpowiedni oddział. Niestety, szpital nie otrzymuje od Kasy Chorych pieniędzy na opiekę dla dzieci w OJOM-ach. Pobyt pacjenta, który przeszedł reanimację kosztuje, około 20 tys. zł. Kasa płaci za usługi tylko oddziałowi, który wypisuje dziecko. Pobyt na oddziale jednego dziecka to koszt rzędu 2-3 tys. zł. Szpital nie otrzymuje żadnych środków, jeżeli przyjmuje pacjenta z innego szpitala.

Szpitale skarżą się też na sposoby kontraktowania usług. Kasy Chorych ustalają limit opierając się na danych z lat ubiegłych co do liczby pacjentów przyjętych w ciągu całego roku. Na tej podstawie określają limit miesięczny liczby usług. W rzeczywistości w niektórych miesiącach liczba hospitalizowanych dzieci jest mniejsza, a w innych większa. Dyrektorzy szpitali ubolewają nad sztywnością systemu dysponowania funduszami. Próbowali negocjować przesunięcia pieniędzy w obrębie danej placówki. Zdarza się, że jedne z oddziałów wykonują mniej usług, a inne - ponad określony limit. Propozycja nie została zaakceptowana przez Kasy Chorych. Placówka, która przyjmie więcej pacjentów i tak nie otrzyma więcej funduszy. Zaległości Kas w płaceniu za usługi szpitalom dziecięcym rosną również z innego powodu. Do szpitali trafiają pacjenci z likwidowanych przychodni dziecięcych. Niestety, Kasy nie przeniosły świadczeń na szpitale.

Pediatrzy widzą duże zagrożenie w próbie utworzenia tzw. oddziałów jednego dnia. W systemie tym wykonywane są krótkie zabiegi chirurgiczne, zabiegi endoskopowe, a także inne rodzaje usług medycznych. Pacjent rano przybywa na oddział, a po odbytym zabiegu, w godzinach popołudniowych, zostaje wypisany do domu. Zdaniem Leszka Klisia, dyrektora szpitala przy ulicy Działdowskiej, nie zawsze w ciągu jednego dnia można udzielić wyczerpującej medycznej pomocy, zwłaszcza gdy pacjentem jest sześciomiesięczne dziecko. Niektóre placówki prowadzą już usługi w" trybie jednego dnia". Kasy Chorych chcą jednak rozpropagować pomysł poprzez podpisywanie kontraktów z wszystkimi. - Wbrew pozorom, system ten nie przyniesie oszczędności - uważa dr Aleksander Wagner, kierownik Kliniki Chirurgii szpitala przy ulicy Marszałkowskiej - wiąże się bowiem z przygotowaniem odrębnych pomieszczeń, sprzętu, a także wydzieleniem personelu tylko do obsługi danego oddziału. Oddziały te nie zawsze będą wykorzystywane.

- Problemy z funkcjonowaniem szpitali dziecięcych dotyczą placówek w całym województwie mazowieckim - twierdzi dr Jan Ciszecki, dyrektor szpitala dziecięcego przy Niekłańskiej, koordynator ds. pediatrii z ramienia Sejmiku Samorządowego województwa mazowieckiego. Problemy te poruszane były podczas spotkania ordynatorów oddziałów dziecięcych w lutym br.

Pomimo trudnej sytuacji finansowej szpitale dziecięce starają się przyjąć każde dziecko. Niektóre z nich zaczynają jednak stawiać ograniczenia, że będą przyjmować tylko dzieci z własnego rejonu.

Dyrektorzy szpitali rozwiązanie trudnej sytuacji szpitali dziecięcych widzą w działaniu systemowym. Lekarze chcieliby wiedzieć, co ich czeka przy przekroczeniu limitów usług. Twierdzą, że potrzebna jest też informacja odnośnie polityki państwa na najbliższe 2-3 lata oraz zwiększenie funduszy na działalność szpitali. Bieżące problemy należy jednak rozwiązać w porozumieniu z Mazowiecką Regionalną Kasą Chorych. Ta z kolei pozostaje w zarządzaniu Mazowieckiego Sejmiku, zdominowanego przez SLD.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2000-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Meksyk: Porwanie biskupa słynącego z prób mediacji między kartelami narkotykowi

2024-04-30 09:24

[ TEMATY ]

Meksyk

Episkopat Flickr

Emerytowany biskup rzymskokatolicki, który zasłynął z prób mediacji między kartelami narkotykowymi w Meksyku, został porwany – poinformowała w poniedziałek Meksykańska Rada Biskupów.

Przywódcy kościoła w Meksyku powiedzieli, że ks. Salvador Rangel zaginął w sobotę i w oświadczeniu wezwali porywaczy do jego uwolnienia.

CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Nikaragua: od początku roku reżim wydalił 34 osób duchownych

2024-04-30 13:15

[ TEMATY ]

prześladowania

Nikaragua

Pomoc Kościołowi w Potrzebie/www.pkwp.org

34 katolickich osób duchownych musiało opuścić Nikaraguę w ciągu pierwszych czterech miesięcy 2024 r. z powodu prześladowań Kościoła katolickiego przez reżim Daniela Ortegi i Rosario Murillo. Informację tę podała na niezależnej stronie internetowej „Despacho 505” badaczka i aktywistka Martha Molina, która na bieżąco informuje o atakach na Kościół w tym środkowoamerykańskim kraju.

Prawie wszystkie te osoby pełnią swoją posługę w innych krajach, głównie w Kostaryce i Stanach Zjednoczonych, a te, które są jeszcze seminarzystami, kontynuują formację poza Nikaraguą, wyjaśniła Molina, dodając, że jest świadoma sytuacji, ponieważ same ofiary skontaktowały się z nią, ale proszą o nieujawnianie ich tożsamości, ponieważ ich rodziny i członkowie ich zakonów pozostają w kraju. „Mam listę ze wszystkim, nazwiskami, parafiami i zgromadzeniami” - potwierdziła badaczka.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję