Od 19 lutego 1803 r. (w czasie wojen napoleońskich) w kaplicy, po północnej stronie kolegiaty znalazł schronienie szczególny Obraz Matki Najświętszej. Wcześniej, pod koniec XVIII w., czynił o to starania ks. kan. Andrzej Wątróbski (+ 1795). Obraz przeniesiono w uroczystej procesji z odwachu (wartowni straży garnizonowej) przy ratuszu z obawy przed profanacją. Od połowy XVIII w. cieszył się on niezwykłym kultem wiernych. Mieszkańcy Zamościa czcili ten wizerunek jako słynący łaskami, nazywając Maryję Opiekunką lub Odwachowską. Według tradycji (dziś już potwierdzonej badaniami konserwatorskimi) Obraz namalował w 2 połowie XVIII w. osadzony na odwachu człowiek posądzony o popełnienie zbrodni. "Czując się czystym w obliczu Wszechstwórcy i własnego sumienia, a znalazłszy węgiel w wilgotnym i ciemnym swem mieszkaniu, nakreślił obraz Bogarodzicy na drzwiach swego więzienia i jako Opiekunkę utrapionych błagał Jej o ulgę w cierpieniach i wykazanie jego niewinności. Po krótkiej, ale gorącej modlitwie łańcuchy krępujące jego wyschłe członki opadają, a obraz Bogarodzicy nakreślony drżącą jego ręką, nagła światłość otacza". Obraz wycięto z drzwi więzienia i zawieszono na ścianie odwachu (przypuszcza się, że zawieszano go także na murze otaczającym twierdzę zamojską). Wiarę w skuteczność opieki Najświętszej Panny Maryi pogłębiały liczne łaski, jakich doznawali żarliwie modlący się przed Obrazem ludzie. Niezwykłe ożywienie kultu przypada na pierwszą połowę XIX w., od chwili przeniesienia Obrazu do Kolegiaty.
Przez wiele lat gorliwym opiekunem obrazu i ołtarza Matki Bożej był ks. kan. Michał Witawski (+1812) podkustoszy kolegiaty zamojskiej. W zachowanej księdze Protokuł zapisania doznanych łask Opieki Nayświętszey Panny Maryi w Obrazie z Odwachu przeniesionym do Kościoła Kollegiaty Zamoyskiey..., zapoczątkował spisywanie doznanych łask i składanych ofiar. Także i on sam, modląc się przed tym wizerunkiem, otrzymał łaskę powrotu do zdrowia z ciężkiej choroby nogi, co też opisuje w następujących słowach: "Niżey wyrażony mający lat 70 sumieniem kapłańskim zaznaję, jako na kolanie lewym zrobiła się gula (...) jak kula wielkiey harmaty (...). Tak około lat 15 albo 16 na kolanie była. (...) W dzień św. Łukasza w wieczór taż gula sama bez pomocy ludzkiey przepękła się (...) z podziwieniem wszystkich y samych panów doktorów (...), którzy przyznali Bogu y Matce Jego i okazano dla mnie niegodnego tę łaskę (...). Wszystko Boga y Matki Jego łasce przyznaję, za którą dzięki czynię, wielbić y wysławiać nigdy nie przestanę".
Kingkongphoto & www.celebrity-photos.com from Laurel Maryland, USA, CC BY-SA 2.0/Wikimedia Commons
Papież Franciszek zadecydował o wpisaniu św. Matki Teresy z Kalkuty do Ogólnego Kalendarza Rzymskiego. Jej liturgiczne wspomnienie obchodzone będzie w Kościele na całym świecie 5 września i ma zostać umieszczone we wszystkich kalendarzach i księgach liturgicznych jako wspomnienie dowolne.
Dykasteria ds. Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów opublikowała dekret, informujący o tym, że Papież Franciszek, „przychylając się do próśb i pragnień duszpasterzy, zakonników i sióstr zakonnych oraz stowarzyszeń wiernych, biorąc pod uwagę wpływ, jaki wywiera duchowość św. Teresy z Kalkuty w różnych regionach świata”, zadecydował o wpisaniu tej świętej do Ogólnego Kalendarza Rzymskiego.
Na trzy wymiary chrześcijańskiej nadziei wskazał ks. Janusz Kościelniak, diecezjalny duszpasterz rodzin dzieci utraconych, podczas homilii wygłoszonej na pogrzebie dwadzieściorga sześciorga dzieci martwo urodzonych w Krakowie. Pożegnanie dzieci zmarłych przed urodzeniem lub martwo urodzonych odbyło się także w Bydgoszczy.
– Kiedyś papież Franciszek przypomniał nam, że symbolem nadziei jest kotwica, która, umieszczona na zewnątrz statku, utrzymuje go na powierzchni. Nawiązując do tego obrazu możemy powiedzieć, że „kotwica chrześcijańska” jest umieszczona w wieczności, u Boga. Mając więc nadzieję możemy czuć się bezpieczni, bo trwamy ciągle przy Nim – mówił ks. Kościelniak. – Chrześcijański wymiar nadziei to przede wszystkim oczekiwanie na spotkanie z Bogiem w wieczności. Ale to dopiero jej pierwszy wymiar – dodał.
Uroczystości Pogrzebowe zmarłej 8 lutego śp. prof. Jadwigi Puzyniny, wybitnej polskiej językoznawczyni, rozpoczną się w sobotę 15 lutego 2025 roku o godzinie 13.00 Mszą Świętą w Świątyni Opatrzności Bożej w Wilanowie. Mszy św. przewodniczyć będzie kard. Kazimierz Nycz, metropolita warszawski senior. Następnie ciało Zmarłej zostanie złożone w Panteonie Wielkich Polaków.
Jadwiga Puzynina, z domu Zapolska, urodziła się 29 stycznia 1928 r. w Rożyszczach na Wołyniu. W 1946 ukończyła VI Liceum Ogólnokształcące im. Tadeusza Reytana w Warszawie, a w 1951 studia polonistyczne na Uniwersytecie Warszawskim. Od 1956 r. związana była z Wydziałem Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego, na którym się doktoryzowała i habilitowała, a następnie w 1987 uzyskała tytuł profesora.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.