Reklama

Wiara

Franciszkanie odpowiadają na wyzwanie od jezuitów

Zaskakujący filmik z odpowiedzią krakowskich jezuitów na nominację do słynnego Ice Bucket Challenge zyskał ogromną popularność wśród internautów. W ciągu dwóch dni nagranie obejrzało prawie 120 tysięcy użytkowników Youtube'a. Podobną niespodziankę przygotowali franciszkanie. Oczekiwane są nadal odpowiedzi dwóch kolejnych zakonów: dominikanów i salezjanów. Akcja wiąże się z wylaniem zimnej wody na głowę w celu promowania świadomości społecznej dotyczącej stwardnienia zanikowego bocznego.

[ TEMATY ]

franciszkanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Nam kropidło wystarczy. A jest z nami ktoś, kto ma świetny pomysł na wodę” - mówią w filmiku jezuici i przedstawiają Janinę Ochojską. Prezes Polskiej Akcji Humanitarnej zachęca w nagraniu do mądrego wspierania dobrych akcji: „Wylewajmy wodę, ale na niby. I pomagajmy innym”.

W podobny sposób do akcji przystąpił zakon franciszkanów. W filmiku zatytułowanym „Bez lania wody” występuje o. Arek Kumbe, który nalewa wodę do szklanek trzymanych przez dziewczynki - podopieczne Domu Dziecka w Limuru.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram




Ice Bucket Challenge zyskało popularność wśród ludzi na całym świecie. Wyzwanie przyjęło wielu celebrytów i polityków, a sama czynność wylewania na siebie zimnej wody towarzyszy teraz często wydarzeniom rozrywkowym. Nominację otrzymał nawet sam papież Franciszek.

Akcja ma na celu zbiórkę pieniędzy na rzecz Stowarzyszenia "Dignitas Dolentium", które pomaga chorym na stwardnienie zanikowe boczne (SLA). Do tej pory tylko w Polsce zebrano już w ten sposób ponad milion złotych.

Od pewnego czasu w Internecie zaczęły się jednak pojawiać krytyczne opinie na ten temat. Można znaleźć informacje, że zebrane pieniądze mają być przekazane na badania bazujące na linii komórkowej pozyskanej z dzieci nienarodzonych. Ponadto niektórzy twierdzą, że pomysł ma źródła w praktykach satanistycznych. W końcu krytykowana jest sama czynność marnowania wody, której brakuje w wielu rejonach świata.

Reklama

Odpowiedź na nominację, jaką jezuici otrzymali od stowarzyszenia Aspire, była pierwszym oficjalnym wystąpieniem organizacji kościelnej w ramach tej akcji. Zakonnicy w nieco żartobliwy sposób sprzeciwili się pomysłowi, ale nie zrezygnowali z zachęty do dobroczynności. „Akcja Ice Bucket Challenge jest kapitalnym przykładem jak można wykorzystać media, zwłaszcza społecznościowe, do dobrych celów” - zauważa jeden z franciszkanów i zachęca do ofiary na rzecz Domu Dziecka w Limuru i do modlitwy w tej intencji.

Internauci czekają na odpowiedzi kolejnych polskich zakonów. Na realizację wyzwania wszyscy nominowani mają 24 godziny.

Wylaniu na siebie wody ma towarzyszyć wpłacenie pieniędzy na konta organizacji działających na rzecz chorych na SLA. Uczestnicy akcji nominują również trzy kolejne osoby do wzięcia w niej udziału w czasie 24 godzin od nominacji. Idea rozpowszechniła się zwłaszcza dzięki mediom społecznościowym.

2014-09-10 13:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Blisko świętości

Sto lat temu w Kalwarii Pacławskiej umierał o. Wenanty Katarzyniec. Dziś w sanktuarium trwają modlitwy o jego beatyfikację. O ostatnich spotkaniach z młodym franciszkaninem opowiada jego zakonny brat Jakub.

Ojca Wenantego Katarzyńca spotkałem w życiu kilka razy. Jednak bliżej poznałem go dopiero w Kalwarii Pacławskiej. Był to rok 1920. Spełniałem obowiązki kucharza. Ojciec Wenanty był już wtedy ciężko chory i bardzo słaby. Podziwiałem jego cichość, skromność i gorliwość na modlitwie. Pomimo silnego osłabienia, niestrudzenie siadał do konfesjonału. Aż nadszedł dzień, że nie miał już siły podnieść się z łóżka. W końcowych dniach przed śmiercią jadł niewiele. Gasł w oczach.
CZYTAJ DALEJ

Zasłonięty krzyż - symbol żalu i pokuty grzesznika

Niedziela łowicka 11/2005

[ TEMATY ]

Niedziela

krzyż

Wielki Post

Karol Porwich/Niedziela

Wielki Post to czas, w którym Kościół szczególną uwagę zwraca na krzyż i dzieło zbawienia, jakiego na nim dokonał Jezus Chrystus. Krzyże z postacią Chrystusa znane są od średniowiecza (wcześniej były wysadzane drogimi kamieniami lub bez żadnych ozdób). Ukrzyżowanego pokazywano jednak inaczej niż obecnie. Jezus odziany był w szaty królewskie lub kapłańskie, posiadał koronę nie cierniową, ale królewską, i nie miał znamion śmierci i cierpień fizycznych (ta maniera zachowała się w tradycji Kościołów Wschodnich). W Wielkim Poście konieczne było zasłanianie takiego wizerunku (Chrystusa triumfującego), aby ułatwić wiernym skupienie na męce Zbawiciela. Do dzisiaj, mimo, iż Kościół zna figurę Chrystusa umęczonego, zachował się zwyczaj zasłaniania krzyży i obrazów. Współczesne przepisy kościelne z jednej strony postanawiają, aby na przyszłość nie stosować zasłaniania, z drugiej strony decyzję pozostawiają poszczególnym Konferencjom Episkopatu. Konferencja Episkopatu Polski postanowiła zachować ten zwyczaj od 5 Niedzieli Wielkiego Postu do uczczenia Krzyża w Wielki Piątek. Zwyczaj zasłaniania krzyża w Kościele w Wielkim Poście jest ściśle związany ze średniowiecznym zwyczajem zasłaniania ołtarza. Począwszy od XI wieku, wraz z rozpoczęciem okresu Wielkiego Postu, w kościołach zasłaniano ołtarze tzw. suknem postnym. Było to nawiązanie do wieków wcześniejszych, kiedy to nie pozwalano patrzeć na ołtarz i być blisko niego publicznym grzesznikom. Na początku Wielkiego Postu wszyscy uznawali prawdę o swojej grzeszności i podejmowali wysiłki pokutne, prowadzące do nawrócenia. Zasłonięte ołtarze, symbolizujące Chrystusa miały o tym ciągle przypominać i jednocześnie stanowiły post dla oczu. Można tu dopatrywać się pewnego rodzaju wykluczenia wiernych z wizualnego uczestnictwa we Mszy św. Zasłona zmuszała wiernych do przeżywania Mszy św. w atmosferze tajemniczości i ukrycia.
CZYTAJ DALEJ

Franciszek i s. Francesca - nieoczekiwane spotkanie papieża z 94-letnią zakonnicą

2025-04-06 17:32

[ TEMATY ]

spotkanie

Watykan

papież Franciszek

Bazylika św. Piotra

s. Francesca

Włodzimierz Rędzioch

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Widok pustej Bazyliki św. Piotra robi duże wrażenie

Siostra Francesca Battiloro przeżyła największą niespodziankę swojego życia w wieku 94 lat, z których 75 lat spędziła jako wizytka za klauzurą. „Poprosiłam Boga: 'Chcę spotkać się z papieżem'. I tylko z Nim! Nikt inny... Myślałam, że to niemożliwe, ale to Papież przyszedł się ze mną spotkać. Wygląda na to, że kiedy Go o coś proszę, Pan zawsze mi to daje...”. Podczas pielgrzymki z grupą z Neapolu, s. Francesca Battiloro, siostra klauzurowa modliła się dzisiaj w Bazylice św. Piotra, gdy nagle spotkała papieża.

Zakonnica, która wstąpiła do klasztoru w wieku 8 lat, złożyła śluby w wieku 17 lat, w czasie, gdy jej życie było zagrożone z powodu niedrożności jelit. Dziś opuściła Neapol wczesnym rankiem z jednym pragnieniem: przeżyć Jubileusz Osób Chorych i Pracowników Służby Zdrowia w Watykanie. Wraz z nią przyjechała grupa przyjaciół i krewnych. Poruszająca się na wózku inwalidzkim i niedowidząca siostra Francesca - urodzona jako Rosaria, ale nosząca imię założyciela Zakonu Nawiedzenia Najświętszej Maryi Panny św. Franciszka Salezego, który, jak mówi, uzdrowił ją we śnie - chciała przejść przez Drzwi Święte Bazyliki św. Piotra. Biorąc pod uwagę jej słabą kondycję, pozwolono jej przeżyć ten moment całkowicie prywatnie, podczas gdy na Placu św. Piotra odprawiano Mszę św. z udziałem 20 000 wiernych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję