Reklama

Niedziela Łódzka

Harcerstwo to nauka życia

Już we wrześniu w szkołach na terenie łódzkiego osiedla Dąbrowa – Szkole Podstawowej nr 64 i Katolickiej Szkole Podstawowej – ruszy nabór do 18. Łódzkiej Drużyny Harcerek „Emaus” im. św. Matki Urszuli Ledóchowskiej. Zainteresowane dziewczęta zachęcamy do spotkania się z harcerkami z drużyny

Niedziela łódzka 28/2014, str. 6-7

[ TEMATY ]

harcerze

Archiwum 18. ŁDH "Emaus"

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Liczba 18 w lilijce – bo tego dnia – 18 maja, odbyła się kanonizacja św. Urszuli Ledóchowskiej, nazwa „Emaus” – to motto: „Jedność, wspólnota, rodzina”, czerwono-czarne chusty – miłość, jaką Patronka otaczała dzieci i służba. Łódzka „osiemnastka” ZHR to niezwykła drużyna dziewcząt, które wzajemnie od siebie uczą się harcerstwa, umiejętności, podpatrują, jak żyć i być dobrym człowiekiem. Ich wzorem jest św. Urszula Ledóchowska, ale też autorytetami stają się kolejne drużynowe, które starają się, by te młodsze wiedziały, jak ważna jest wzajemna pomoc, praca i służba. Obecnie dziewczęta są na obozie w Grotowie koło Drezdenka, jednak przed wyjazdem odbyły biwak w ogrodach Sióstr Urszulanek w Łodzi, a po powrocie będą służyć pomocą w parafii, przy której działają – św. Maksymiliana M. Kolbe na łódzkiej Dąbrowie. Co je łączy? Duma z tego, że są harcerkami, z munduru i chęć stawania się coraz lepszymi. Tworzą piękną wspólnotę, w której – jak nam powiedziała drużynowa Agnieszka Hajduk – dzieci uczą się od dzieci. I to jest piękne.
Ich drużyna powstała 10 lat temu, założycielką jest Monika Jaskóła. Po dwóch latach istnienia (11 listopada 2006 r.) harcerki zdobyły patronkę św. Urszulę Ledóchowską. Mają już także swój proporzec, a obecnie zaczynają zdobywanie sztandaru. W 2009 r. zostały przyznane drużynie po raz pierwszy sprawności: promyczek, urszulanka, apostołka. Przyznawane są one w daty ważne dla drużyny lub związane z życiem Patronki. Przyrzeczenie harcerskie odbywa się także w miejscach wyjątkowych – choćby w domu zakonnym św. Urszuli w Pniewach koło Poznania. Harcerki mają swoją obrzędowość: charakteryzują je czerwone berety, a zamiast suwaków na chuście wiążą węzełek – po to, by każdego dnia pamiętać o wypełnieniu dobrego uczynku. Dh. Agnieszka Hajduk przyznaje: – Widzę, jak ta nasza służba kształtuje młodsze dziewczęta, jak starają się szerzyć i pokazywać charyzmaty św. Urszuli Ledóchowskiej i uwalniają w sobie dorosłe umiejętności i cechy. Do drużyny należą harcerki, począwszy od IV klasy szkoły podstawowej aż do studentek. Z reguły zastępowe mają po 17 lat i starają się być dla młodszych nie „wodzem” a siostrą. Drużyna od samego początku współpracuje z Kołem Sybiraków. Co roku spotykają się z sybirakami na wspólnym łamaniu opłatka, Mszach św., wartach czy podczas roznoszenia kartek z życzeniami na Boże Narodzenie oraz Wielkanoc. Harcerki uczestniczą też w życiu parafii. Są w czasie procesji Bożego Ciała, Drogi Krzyżowej ulicami osiedla czy innych uroczystości. W drugą niedzielę miesiąca spotykają się na Mszy św. Poprzez swój związek z Kościołem lokalnym chcą rozwijać postawę chrześcijańską i samarytańską. Czerpią z osoby swej Patronki i tak, jak ona starają się kształtować w sobie pokorę, pogodę ducha, skupienie. W czasie służby starają się być dla siebie oparciem i pomocą. Są świadkami rozwijania talentów swoich koleżanek, widzą wzruszające i piękne chwile oraz spotykają się z wyjątkowymi ludźmi. To wszystko zostaje w pamięci i sercach na bardzo długo. Bo harcerstwo to coś więcej niż zbiórki, mundur i wakacyjne wyjazdy. To wspaniała służba i nauka życia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-07-08 14:29

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Austria: odwołana pielgrzymka po Betlejemskie Światło Pokoju

[ TEMATY ]

harcerze

Betlejem

Betlejemskie Światło Pokoju

Austria

BOŻENA SZTAJNER

Organizowana przez rozgłośnię radiową ORF Górnej Austrii tradycyjna pielgrzymka do Ziemi Świętej po Betlejemskie Światło Pokoju, planowana na okres od 24 listopada do 1 grudnia, została odwołana ze względu na walki między Izraelem a palestyńskim Hamasem. Światło dotrze jednak na czas do Austrii, skąd tradycyjnie już zostanie przekazane do innych krajów, w tym również do Polski.
CZYTAJ DALEJ

Daniela Nawrockiego mogłoby nie być…

2024-12-03 11:56

[ TEMATY ]

felieton

Milena Kindziuk

Red

Takie informacje szokują. Bo czy to wypada, żeby kandydat na prezydenta przyznawał się publicznie, że nie jest biologicznym ojcem syna, którego wychowali razem z żoną? A jednak.

Na profilu 21-letniego Daniela Nawrockiego na portalu X aż kipi od patriotycznych wpisów, powiewają biało-czerwone flagi, hasztagi: #Niech żyje Polska!, #BógHonorOjczyzna, #TakdlaRozwoju, #ZachowajmyBohaterów (w odniesieniu do usunięcia z Muzeum II Wojny Światowej św. Maksymiliana Kolbe, błogosławionej Rodziny Ulmów oraz rotmistrza Pileckiego). Są odniesienia do rocznic historycznych, np. 78. rocznicy śmierci Danuty Siedzikówny "Inki”. Ale też syn Karola Nawrockiego, student Prawa i Administracji na Uniwersytecie Gdańskim, społecznik i dziennikarz, ma odwagę przyznawać się publicznie do wiary: „Dziś w gronie patriotów pomodliliśmy się za tych, którzy zginęli w walce o wolność, szczególnie za tych, których jeszcze nie udało się odnaleźć. Cześć i chwała bohaterom!” – napisał. W innym miejscu czytamy: „Wielki Piątek. Tego dnia w Kościele obchodzimy Misterium Męki Pańskiej. Zachęcam Państwa, którym bliskie są nasze katolickie wartości do udziału w Liturgiach…”. Jest katolikiem, młodym Polakiem dumnym ze swej Ojczyzny, zaangażowanym obywatelem Najjaśniejszej Rzeczpospolitej (kandydował już nawet w wyborach do Rady Miasta Gdańska).
CZYTAJ DALEJ

Czego najbardziej dziś potrzebuję?

2024-12-03 20:50

[ TEMATY ]

adwent

rozważania

św. Ojciec Pio

Red.

Nawet jeśli mam mało, a oddam to Jezusowi, On może dokonać cudu… On pomnaża wszystko, co jest Mu ofiarowane z miłością.

„Ile macie chlebów? Odpowiedzieli: Siedem i parę rybek”. Lecz cóż to jest dla tak wielu?... Nie raz w życiu mamy podobne doświadczenie: wobec ogromu wyzwań, przed jakimi stoimy, czujemy się całkowicie niekompetentni i nieprzygotowani… Brak nam wszystkiego. Mamy tak mało, podczas gdy potrzeba nieporównywalnie więcej. Na szczęście Jezus nie zostawia nas samych, sam daje nam wszystko, czego potrzebujemy, jeśli tylko otworzymy swe serce i rękę… Jeśli nie zaciśniemy w niej zazdrośnie dla samych siebie tego niewiele, które mamy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję