Święty Jan Paweł II wielokrotnie upominał się o ludzi sumienia, którzy są rzeczywistą gwarancją właściwego rozwoju naszej Ojczyzny. Dnia 22 maja 1995 r. Papież mówił w Skoczowie: „Polska woła dzisiaj nade wszystko o ludzi sumienia! Być człowiekiem sumienia to znaczy przede wszystkim w każdej sytuacji swojego sumienia słuchać i jego głosu w sobie nie zagłuszać, choć jest on nieraz trudny i wymagający; to znaczy angażować się w dobro i pomnażać je w sobie i wokół siebie, a także nie godzić się nigdy na zło, w myśl słów św. Pawła: «Nie daj się zwyciężyć złu, ale zło dobrem zwyciężaj!» (Rz 12, 21). (...) Czas próby polskich sumień trwa! Musicie być mocni w wierze! Dzisiaj, kiedy zmagacie się o przyszły kształt życia społecznego i państwowego, pamiętajcie, iż zależy on przede wszystkim od tego, jaki będzie człowiek - jakie będzie jego sumienie”.
Reklama
Ostatnie tygodnie w sposób dramatyczny pokazały wszystkim, jak bardzo Polsce potrzeba ludzi prawego sumienia i jak bardzo papieskie wołanie odnosi się w pierwszym rzędzie do tych osób, które piastują najwyższe urzędy w naszym państwie. Dzień 3 lipca 2014 r. dostarczył nam kolejnego powodu do głośnego wołania o ludzi prawego sumienia. Oto Ministerstwo Zdrowia zarzuciło prof. Bogdanowi Chazanowi, dyrektorowi Szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie, złamanie prawa, a NFZ nałożył na szpital karę 70 tys. zł za to, że prof. Chazan odmówił zabicia dziecka w 24. tygodniu (6. miesiącu) ciąży, powołując się na klauzulę sumienia. W związku z powyższymi faktami pragnę zauważyć, że:
Pomóż w rozwoju naszego portalu
1. Prof. Chazan odwołał się do tego, co wynika z prawa naturalnego i co gwarantuje mu konstytucja. Jeśli natomiast są jakieś przepisy, którymi rządzą się Ministerstwo Zdrowia i NFZ, pozwalające tym instytucjom na takie właśnie postępowanie wobec prof. Chazana, to trzeba stwierdzić, że nie są one zgodne z konstytucją i że należy je zmienić.
2. Kara nałożona na Szpital im. Świętej Rodziny przez NFZ jest ewidentną krzywdą wyrządzoną matkom, które pragną urodzić swe dzieci w tym szpitalu, ponieważ o tę sumę zmniejszy się ilość pieniędzy przeznaczona na świadczenia zdrowotne dla matek i ich dzieci. Niesprawiedliwość, jaką państwo okazało budzącemu wielki szacunek prof. Chazanowi, jest zatem zwielokrotniana poprzez krzywdę wobec kolejnych niewinnych obywateli Polski. Te poczynania rządzących muszą budzić zdecydowany protest ze strony ludzi prawego sumienia.
W sytuacji, gdy odwołanie od decyzji NFZ, które ma złożyć prof. Chazan, okazałoby się bezskuteczne, zwrócę się z prośbą do wiernych archidiecezji łódzkiej, aby zechcieli ofiarować na rzecz Szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie po złotówce. Jestem głęboko przekonany, że w archidiecezji znajdzie się wystarczająca liczba sprawiedliwych, gotowych w ten sposób okazać solidarność zarówno z prof. Bogdanem Chazanem, jak i z matkami, które wybierają kierowany przez niego szpital, aby właśnie w nim wydać na świat tak bardzo upragnione przez siebie dzieci.