Wakacje to czas upragnionego odpoczynku dla dzieci, młodzieży i dorosłych po trudach kilkumiesięcznego wysiłku. Jak zdefiniować odpoczynek?
Bibliści stwierdzą, że jest to stan wytchnienia, zaniechania działania, spokoju i nabrania nowych sił. Takie znaczenie tego terminu występuje w różnych kontekstach, m.in. kiedy czytamy o Bogu, który odpoczął siódmego dnia (por. Rdz 2, 2). Leży to u podstaw ustanowienia szabatu jako dnia odpoczynku (por. Kpł 16, 31), roku szabatowego (por. Kpł 25, 3-6) jako roku wytchnienia dla ziemi uprawnej i roku jubileuszowego jako czasu społecznej restytucji dóbr i własności (por. Kpł 25, 8-17). Autor natchniony wskazuje na potrzebę codziennego odpoczynku dla zwierząt (por. Ez 34, 14), a także dla ludzi (por. 2 Sm 4, 5). Wielokrotnie odczuwano potrzebę szczególnego odpoczynku u kresu podróży (por. Pwt 12, 10; Ap 14, 13), a obietnicę życia chrześcijańskiego nazywano odpoczynkiem przygotowanym przez Boga (por. Hbr 4, 1). Warto też dodać, że spokój i zadowolenie także nazywano odpoczynkiem, szczególnie gdy dotyczyło to spokoju na ziemi (por. Iz 14, 7) lub u ludzi (por. Hi 3, 13) oraz społeczności (por. Jr 6,16). Pan Jezus również zachęcał: „Pójdźcie wy sami osobno na miejsce pustynne i wypocznijcie nieco” (Mk 6, 31).
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Doskonałym komentarzem są słowa św. Jana Pawła II, wypowiedziane w 1979 r. w Nowym Targu: ”...odpoczywać jak wspaniale etymologicznie wykazał nasz wielki poeta Cyprian Kamil Norwid to znaczy: od poczynać. Człowiek musi odnaleźć siebie, odbudować siebie, odzyskać siebie”. Ojciec Święty twierdził, że „chodzi o to, ażeby wypoczynek nie był odejściem w próżnię, aby nie był tylko pustką. Wtedy nie będzie naprawdę wypoczynkiem. Chodzi o to, ażeby był wypełniony spotkaniem. Mam na myśli i owszem spotkanie z przyrodą, z górami, morzem i lasem. Człowiek w umiejętnym obcowaniu z przyrodą odzyskuje spokój, ucisza się wewnętrznie” (Castel Gandolfo, 1980 r.).
Warto o tym pomyśleć, gdy odpoczywamy. Pan Bóg chce dla nas wakacji, bo chce, abyśmy wypoczęci podejmowali trud sensownego wysiłku. Chce, abyśmy poznawali piękno stworzonego przez Niego świata, chce, abyśmy w gronie rodzinnym, w grupie przyjaciół coraz lepiej się poznawali, aby łatwiej było potem żyć i chętniej sobie nawzajem pomagać.
W wakacyjny czas przyjdzie nam zdać kolejny egzamin: z pamięci o Bogu, szanowania stworzonego przez Niego świata, z dobrych manier i zasad chrześcijańskiego życia. Podziwiając piękno i zabytki oraz zwiedzając miejsca święte niech towarzyszy nam stale refleksja, że wszystko to pochodzi od Boga i do Niego prowadzi.