Reklama

W drodze

W drodze

Brzydota wokół nas

Niedziela Ogólnopolska 22/2014, str. 35

[ TEMATY ]

Polska

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jakiś czas temu przez niektóre media przemknęła zadziwiająca informacja. Otóż właściciele kempingów na Helu usypali kilka hektarów dodatkowej plaży. Znawcy przyrody twierdzą, że w ten sposób degraduje się nasze naturalne środowisko. Rzecz w tym, że na Półwyspie Helskim są siedliska ptaków. To ich kosztem powiększono plaże, ponieważ zasypano porośnięte roślinnością wydmy i inne miejsca, w których się gnieżdżą ptaki. Właściciele kempingów uzyskali parę milionów złotych dodatkowych dochodów.

Cóż, ludzka pazerność, czasem mylona z przedsiębiorczością, nie zna granic. To mnie jednak nie zdziwiło, ale zastanowiło, co się dzieje z naszą wspólną przestrzenią, mówiąc uczenie – co się dzieje z polską urbanistyką? Dziś wyraźnie nie jest z nią dobrze. Chaos przestrzenny, bałagan, brzydota krajobrazu w wyniku ingerencji człowieka – to pierwsze, co się narzuca każdemu, kto jeździ po miejscowościach nadmorskich, ale i podgórskich, a także tych na Mazurach. W miastach nie jest lepiej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Na pierwszy rzut oka widać, że nikt nad tym nie panuje. W wielu miejscowościach od lat nie można się doczekać porządnych planów zagospodarowania przestrzennego, w których określa się rodzaj zabudowy, miejsca wspólne, wymogi architektoniczne itd., itp. To nie jest przypadkowe, bo wygodne dla wszystkich, którzy chcą pobudować cokolwiek, byle im odpowiadało, lub postawić dowolny baner, reklamę, nie patrząc, czy to szpeci widok. Jak zwykle zatem – gdy nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze.

W naszym kraju jest wiele przepięknych miejsc. Jeszcze. Ale są one coraz bardzie zagrożone. Władza publiczna zaniedbuje swoje obowiązki, nie uchwala stosownego prawa, a my kiedyś gorzko za to zapłacimy. Właściwie, dlaczego się na to godzimy? Ostatecznie to my utrzymujemy władzę z naszych podatków, więc mamy prawo wymagać. W tym wypadku – wymagać, żeby polskie krajobrazy były piękne, a nie oszpecone.

* * *

Krzysztof Czabański
Publicysta, przewodniczący Kongresu Mediów Niezależnych, autor kilku książek; był prezesem PAP (za rządu Jana Olszewskiego), przewodniczącym Komisji Likwidacyjnej RSW (za rządu Jerzego Buzka) i prezesem Polskiego Radia SA (za rządu Jarosława Kaczyńskiego).
www.krzysztofczabanski.pl

2014-05-27 15:51

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czy Polska rzeczywiście wybiła się na niepodległość

Wybić się na niepodległość to pragnienie pokoleń. Śledząc historię Polski, poza jej niewątpliwymi dniami chwały i wielkiego bohaterstwa, nie można jednak nie odnotować działań pozbawionych wizji lepszej przyszłości, mało tego – nie brakuje przykładów ludzi skorumpowanych – zwykłych sprzedawczyków, którzy zapisali się hańbą na kartach dziejów ojczyzny. Niestety, to wszystko razem tworzy historię narodu i wpływa na społeczną świadomość, także tę niepodległościową.
CZYTAJ DALEJ

Świadectwo: Z piekła, jakiego doświadczył przez uzależnienia, uratował go Jezus

Maciej wychowywał się bez ojca. Spełnienia i wolności poszukiwał w używkach. Chciał nawet popełnić samobójstwo. Z piekła, jakiego doświadczył przez uzależnienia, uratował go Jezus.

Historia Macieja rozpoczyna się w Jarocinie, gdzie przyszedł na świat i spędził kilka pierwszych lat życia. Mężczyzna pamięta dom rodzinny, położony na skraju lasu. Pośrodku jednego z pokojów stał fortepian. Jego ojciec był dyrektorem spółdzielni rolniczej. Rodzinie niczego nie brakowało. Za dobrobytem materialnym skrywał się jednak dramat.
CZYTAJ DALEJ

Klinika Gemelli: poważny stan papieża, choć bez przesadnych alarmów

2025-02-25 21:00

[ TEMATY ]

choroba

papież Franciszek

klinika Gemelli

PAP/EPA/MAURIZIO BRAMBATTI

Źródła watykańskie potwierdzają poważny stan papieża Franciszka, chociaż w przekazywanych informacjach nie ma radykalnego zaniepokojenia.

Jak ze źródeł watykańskich dowiaduje się KAI zawarte w komunikacie Biura Prasowego informacje o pracy papieża wskazują na to, że jest to praca „lekka” a osoby z jego najbliższego otoczenia dbają o to, żeby spotkania ze współpracownikami nie trwały zbyt długo.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję