Psychologowie są zgodni. Każdy człowiek musi za sobą nieść brzemię dzieciństwa. Na teraźniejszość mają wpływ doświadczenia przeszłości, zarówno te uświadomione, jak i wyparte do podświadomości czy też zwyczajnie zapomniane. Czasami trzeba się skonfrontować z przeszłością, uświadomić sobie pęta, które nie pozwalają iść naprzód, a czasami trzeba po prostu przebaczyć.
Gdy pisarzem jest życie
Silny lęk oraz niskie poczucie własnej wartości to cechy, które znamionują niemałą liczbę współczesnych ludzi. Poczucie odrzucenia, poszukiwanie akceptacji, ucieczka w pracoholizm. Dla tak wielu wystarczy choćby niewielkie niepowodzenie, by pomyśleć, że zawalił im się cały świat. Cierpią na tym relacje zarówno te małżeńskie, rodzinne, jak i przyjacielskie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bywa że źródeł takiej sytuacji trzeba szukać w przeszłości, a zwłaszcza w tym, co działo się w rodzinie. Problemem jest, gdy ktoś nie doświadczył w swoim dzieciństwie i okresie dorastania bezwarunkowej miłości od rodziców, nie czuł ich ciepła i wsparcia. Może przyczyną tego było nadużywanie lub uzależnienie od alkoholu jednego lub obojga rodziców? Może mama i tata byli w rozwodzie emocjonalnym lub prawnym? Może pojawiła się zdrada małżeńska czy trwała nieobecność jednego z rodziców?
Reklama
Próbą uporania się z tą sytuacją jest książka, a właściwie nawet inicjatywa pt. „Rozwiń skrzydła”. Ta książka rodziła się długo, można powiedzieć, że w bólu mówi ks. Grzegorz Polok, duszpasterz akademicki, pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Powstawała we współpracy ze studentami z duszpasterstwa. Jest opisem mojego doświadczenia oraz doświadczenia tych, którzy przeszli różne drogi życia.
Prawie połowa z nas
Niektórzy ze studentów odważyli się przełamywać swój strach, pokonać wstyd, przerwać nieraz wieloletnie milczenie i czasem pierwszy raz w życiu „obcemu” opowiedzieć o swojej trudnej sytuacji rodzinnej. W dramatycznych wypowiedziach młodzieży akademickiej opowiada ks. Polok często okupionych bólem i łzami, odkrywałem, że ich trudności mają źródło w postawie ich rodziców wobec nich.
Rodzi się pytanie dlaczego tak się dzieje? Dlaczego tak trudno jest znaleźć źródła szczęścia i korzystać z nich radośnie każdego dnia? Na tak postawione pytania na pewno nie ma jednoznacznej odpowiedzi, ale z całą pewnością można jej szukać na łamach książki. Niewielu zdaje sobie sprawę, że w czasie od urodzenia do trzeciego roku życia każdemu człowiekowi potrzeba najwięcej miłości. Jeśli w tym czasie zawiedzie najbliższa rodzina, bardzo trudno będzie nadrobić stracony czas.
Reklama
Pierwsza wersja naszej publikacji powstała w 2009 r. opowiada ks. Polok. Dzisiaj możemy się pochwalić ponad 20 tys. czytelników. W naszych rozważaniach nie chodzi tylko o alkoholizm, ale też o rozwody i inne dysfunkcje. Jednak alkoholizm jest tematem najważniejszym. Tym bardziej że coraz częściej dziś w Polsce mówimy o dorosłych dzieciach alkoholików. To już prawdziwe pokolenie. Zatrważające są pod tym względem statystyki. Jak bowiem mówią badania, DDA (dorosłe dzieci alkoholików) to dzisiaj aż 40 proc. dorosłej populacji Polaków.
Ulżyć w dźwiganiu bagażu
Ks. Grzegorz Polok prowadzi zakrojoną na szeroką skalę kampanię promującą książkę oraz inicjatywę „Rozwiń skrzydła”. Niedawno pojawił się w środowisku gliwickich studentów. Bagaż doświadczeń z dzieciństwa dźwigamy w dorosłym życiu. Czasami ciąży to jak worek z kamieniami mówił. Spotkanie było poświęcone problemom osób, które wychowały się w rodzinach dysfunkcyjnych. Zainicjowali je studenci Duszpasterstwa Akademickiego Diecezji Gliwickiej. Najtrudniej jest zacząć mówić na ten temat, bo nauczono nas, żeby o problemach w domu nie rozmawiać i wydaje nam się, że taki problem mamy tylko my mówił ks. Polok. W dorosłym życiu trzeba rozwinąć skrzydła dodał.
Elektroniczną wersję książki każdy czytelnik może ściągnąć ze strony internetowej. Wpisując w komputerze adres: www.rozwinacskrzydla.pl każdy może znaleźć nie tylko tekst publikacji, ale też wiele materiałów dodatkowych, także interesujących świadectw. Warto skorzystać osobiście i polecić tę stronę bliskim i znajomym.