Reklama

Niedziela Świdnicka

Słowo pasterza

Droga do Pana Boga przez Biblię (1)

Niedziela świdnicka 19/2014, str. 5

[ TEMATY ]

Biblia

NYC-Wanderer-Foter.com-CC-BY-SA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowo Boże spisane przez ludzi, przybrało kształt Biblii. Bóg sam się nam w dziejach przedstawił, zapewnił, że istnieje i powiedział, kim jest. Przestawił się w Starym Testamencie na pustyni Mojżeszowi. W krzaku ognistym powiedział, że jest „Tym, który Jest”. A zatem pierwszą prawdą o Bogu, którą Sam nam objawia, jest Jego istnienie. Z tego wynika, tłumaczą teolodzy, że wszystko, co istnieje, jest tak naprawdę w Nim; mówi się, że jest to „istnienie z przydziału”, tylko dlatego, że On jest. Jeśli to Bóg obdarza istnieniem, wynika z tego, że także nasze istnienie zawdzięczamy Bogu. Owszem, zawdzięczamy je naszej matce i ojcu, ale nie jest to ostateczne źródło naszego istnienia, przecież mogliśmy żyć w zupełnie innej epoce, w wieku X, XV, czy XVIII. Kto ci wybrał czas życia? Przecież twoja matka, gdy była dziewczynką, nie wiedziała, że cię urodzi. Kto sprawił, że jesteś kobietą, a nie mężczyzną, że jesteś Polakiem, a nie urodziłeś się w Nowej Zelandii czy na Wyspach Kanaryjskich? Kto ci to wybrał? Kto ci wybrał rodziców? To Bóg dał, Bóg Cię ukształtował.

Tajemnica Boga to na drodze wiary wspaniała prawda o Bogu, który kocha człowieka, prawda objawiona przede wszystkim przez Jezusa Chrystusa. Jego życie, Jego historia, którą poznajemy na kartach Ewangelii, to w rzeczywistości wielka opowieść o Ojcu, który tak umiłował człowieka, że nie cofnął się przed najwyższą ofiarą, aby ocalić go od nieszczęścia wiecznego. Jezus Chrystus powiedział nam, że Bóg jest miłością, że nas miłuje, że jest naszym Ojcem. Nakazał nam mówić do Niego: „Ojcze”. I właśnie Pan Jezus nam mówił, że jest to Ojciec kochający, który na nikogo się nie gniewa, dla wszystkich ma kochające serce. Który sprawia, że słońce wschodzi i zachodzi nad złymi i dobrymi. (...)

Czy moglibyśmy wszyscy w tej chwili powtórzyć, że wierzymy w Boga, który nas miłuje, wierzymy miłości, jaką Bóg ma do nas? Czasem niestety trudno jest tak powiedzieć, kiedy spotykamy nadmiar zła na ziemi. Niektórzy Żydzi do dzisiaj nie mogą pogodzić się z prawdą, że Bóg istnieje, skoro istniał hitlerowski obóz zagłady w Auschwitz. Pamiętamy być może, jak papież Benedykt XVI przybył do Oświęcimia i było mu na pewno trudno tam stanąć, bo wszak reprezentował naród, który był katem innych narodów. Jednak to właśnie Benedykt XVI wygłosił tam niezwykle głębokie, historyczne przemówienie. Postawił pytanie: „Panie Boże, gdzie byłeś? Gdzie byłeś, jak tu ludzi palono, jak tu ludzie deptano, niszczono?” i podał także odpowiedź: „Byłeś tam, Ty byłeś na krzyżu”. Przecież to nie Bóg mordował ludy, to ludzie jako wolne istoty same sobie zadawały śmierć i męki. Tak się działo zawsze, gdy ludzie nie mieli Boga w sercu i nie liczyli się z Jego prawem. Nie respektowali Jego przykazań, także tego „Nie zabijaj”. Historia zresztą potwierdza, że kto depcze Pana Boga, kto wojuje z Bogiem, ten przechodzi potem do deptania człowieka. Dlatego boimy się tych, którzy wypędzają Boga z życia publicznego, którzy walczą z Bogiem, bo oni z czasem przechodzą do walki z człowiekiem. Tak nas uczy historia, nauczycielka życia.

Oprac. ks. Łukasz Ziemski

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2014-05-07 15:35

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewodia i Syntycha

Pierwotny Kościół nie był wolny od napięć i podziałów. Przy okazji omawiania postaci Chloe dowiedzieliśmy się o problemach w Koryncie (1 Kor 1,11). Kolejny z listów Apostoła świadczy o tym, że spory powstawały także w Filippi. Fragment Flp 4,2-9 zawiera bowiem serię szczegółowych napomnień związanych z problemem jedności w Kościele. Przyczyną nieporozumień we wspólnocie w Filippi okazały się dwie kobiety, aktywne członkinie tegoż Kościoła i współpracownice Pawła w dziele ewangelizacji, Ewodia i Syntycha. Ewodia znaczy tyle co „dobra droga, powodzenie”, a Syntycha - „szczęśliwy traf, los”. Chociaż brak jest innych wzmianek o tych niewiastach, możemy przypuszczać, że te dwie bliżej nam nieznane chrześcijanki były najprawdopodobniej wpływowymi osobistościami i bardzo zaangażowanymi w życie Kościoła w Filippi. Paweł zachęca je do jednomyślności, ale nie wiemy, czego dotyczyła różnica zdań między Ewodią a Syntychą. Najwyraźniej zależało Pawłowi na doprowadzeniu do porozumienia między zwaśnionymi niewiastami, skoro aż dwukrotnie powtarza się czasownik „proszę”. Paweł prosi, aby kobiety miały te same dążenia, tę samą miłość i wspólnego ducha, co on. Wzywa Ewodię i Syntychę, aby były jednomyślne najpierw w myśleniu, a potem konsekwetnie w działaniu. Próbując odpowiedzieć na pytanie, czego dotyczyły różnice między Ewodią i Syntychą, niektórzy uważają, że zażegnanie sporu między nimi było głównym powodem napisania przez Pawła Listu do Filipian. Ponieważ były to osoby znane i pełniące doniosłe funkcje w lokalnym Kościele, Apostoł doszedł do wniosku, że dalsze tolerowanie nieporozumień między nimi mogłoby mieć zgubne skutki dla jedności całego Kościoła w Filippi. Z kontekstu wyniku również, że rożnice zdań nie dotyczyły nauki objawionej, lecz metod postępowania, co wystarczyło do wprowadzenia niepokoju w młodym jeszcze wtedy Kościele w Filippi.

CZYTAJ DALEJ

Magdalena Guziak-Nowak: wszystkie ręce na pokład dla ochrony życia dziecka nienarodzonego

2024-05-04 09:55

[ TEMATY ]

pro life

Adobe.Stock

- Jestem przeciw aborcji, ponieważ po pierwsze nie wolno zabijać niewinnych dzieci, a po drugie kobiety zasługują na dobrą, konkretną, realną pomoc w rozwiązaniu ich prawdziwych problemów, z którymi czasami w ciąży muszą się borykać, a nie na taką tanią alternatywę, która do końca życia pozostanie wyrwą w sercu - mówi Magdalena Guziak-Nowak, sekretarz zarządu Polskiego Stowarzyszenia Obrońców Życia Człowieka, dyrektor ds. edukacji.

Pani Magdalena wraz z mężem Marcinem wygłosiła 2 maja konferencję nt. „Każde życie jest święte i nienaruszalne” w Narodowym Sanktuarium św. Józefa w Kaliszu w ramach comiesięcznych modlitw w intencji rodzin i ochrony życia poczętego.

CZYTAJ DALEJ

Łódzcy proboszczowie spotkali się z Ojcem Świętym Franciszkiem

2024-05-04 16:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Wiesław Kamiński

Zakończyło się – trwające od 29 kwietnia br. - rzymskie spotkanie blisko 300 proboszczów z całego świata, którzy odpowiedzieli na zaproszenie Ojca Świętego Franciszka, by w czynny sposób włączyć się w prace Synodu o Synodalności.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję