Jesienią liturgie pogrzebowe na Starym Cmentarzu w Łodzi (św. Józefa) przy ul. Ogrodowej odbywać się będą w odrestaurowanej kaplicy Heinzlów. Pozostało jeszcze oczyszczenie ścian zewnętrznych, by neorenesansowej kaplicy przywrócić dawny blask. Kierownik cmentarza Eugeniusz Betlej, nie kryje zadowolenia, że prace udało się tak szybko przeprowadzić. Podkreśla, że kaplica jest perłą łódzkiej nekropolii i wreszcie jej piękno będą mogli podziwiać wszyscy odwiedzający groby swoich bliskich. Ma też nadzieję, że choć pożegnaniom towarzyszą łzy i rozpacz, to Msze święte odprawiane w zabytkowej kaplicy sprawią, że ta ostatnia droga zmarłego będzie godnym i pięknym odejściem do Pana. Remont pod nadzorem konserwatora zabytków prowadzony był na zlecenie łódzkiej kurii.
Reklama
Prace przy renowacji kaplicy rozpoczęły się w 2006 r. Najpierw wykonano odwodnienie terenu i odtworzono ogrodzenie. Wyremontowano dach, wstawiono nowe okna oraz odrestaurowano schody wejściowe. Wszystko tak, by jak najlepiej oddać pierwotny stan zabytku. W ubiegłym roku konserwatorzy odtworzyli ściany z misternymi rzeźbieniami wewnątrz kaplicy. W kopule znajduje się wizerunek gołębicy. W kaplicy zrekonstruowano przepiękny marmurowy ołtarz i stuletni żyrandol. Nad ołtarzem ma jeszcze zawisnąć drewniany krzyż. W absydzie znajdują się schody prowadzące wprost do krypt, w których uporządkowano trumny i ufundowano nowe tablice dla rodziny Heinzlów. Odnowiono także drewniane masywne drzwi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
To nie jedyne inwestycje wykonane w ostatnich latach na ponad 150-letnim cmentarzu. Odnowiono zabytkową bramę, szykowana jest renowacja muru. Uporządkowano także dokumentację dotycząca pochówków. W tej chwili wszystko jest skomputeryzowane i w ten sposób można odnaleźć i wskazać każdy ze znajdujących się tu kilkunastu tysięcy grobów.
Nagrobna kaplica-mauzoleum rodziny Heinzlów znajdująca się na Starym Cmentarzu św. Józefa wybudowana została w latach 1899 1903. Upamiętniała jednego z największych łódzkich fabrykantów Juliusza Heinzla. Wnętrze grobowca wykonano w kremowym piaskowcu szydłowieckim. Autorem neorenesansowego projektu jest berliński architekt Franz Schwechten. Obiekt kształtem nawiązuje do kaplicy Zygmuntowskiej na Wawelu i jest jednym z ostatnich projektów kaplic grobowych w takiej formie na ziemiach polskich. Wejście stanowi dwukolumnowy dorycki portyk z dużymi dwuskrzydłowymi dębowymi drzwiami nabijanymi guzami z brązu. Dodatkowo drzwi ozdobione zostały rozetowymi i groteskowymi płycinami odlanymi również z brązu (po renowacji zdobienia znajdą się w Muzeum Archidiecezjalnym). Nad wejściem umieszczono tympanon z przedstawieniami Chrystusa Miłosiernego i otaczających go aniołów. Zewnętrzne ściany pokryte zostały rustyką przeplataną pseudokolumnami, w części środkowej umieszczono niszowe ślepe okna. Ściany ponad kolumnami wieńczy fryz o ornamencie roślinnym. Kopuła została umieszczona na tamburze. Jego dekorację stanowi dwanaście prostokątnych okien oddzielanych od siebie naturalnej wielkości płaskorzeźbami aniołów. Same figury przyciągają starannym wykonaniem, o doskonale oddanych detalach. Szczyt kopuły wieńczy krzyż.
Wieloletnie prace zostały sfinansowane przez Kurię Metropolitalną oraz Radę Miejską, w imieniu której działał konserwator miejski. Wspólny trud posłuży następnym pokoleniom, aby uczyć je kultury na najwyższym poziomie, ale także wiary w wartości nieprzemijające.