Reklama

U nas jak w domu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Środowiskowy Dom Samopomocy w Tarnogrodzie powstał 1 maja 1999 r., ale oficjalne jego otwarcie i poświęcenie, którego dokonał bp Jan Śrutwa, nastąpiło 11 sierpnia 1999 r.
Jest to ośrodek, który stara się być Domem w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Rodzinną atmosferę tworzą tutaj pracownicy na czele z dyrektor Elżbietą Kyc. W ośrodku istnieją sekcje takie jak: pracownia plastyczno-krawiecka, komputerowo-stolarska, kulinarna, teatralno-muzyczna, w których podoopieczni mogą się realizować. Rehabilitacja i kontakt z psychologiem służą poprawie ich sprawności fizycznej i duchowej. Tutaj każda osoba niepełnosprawna uczy się żyć, jest to miejsce, gdzie może poczuć się wartościowym człowiekiem. Wielu uczestników zajęć rozbudziło w sobie nowe zainteresowania, zdobyło ciekawe umiejętności.
Oprócz codziennej terapii z podopiecznymi w kalendarzu pracy ważnym wydarzeniem są przygotowania do różnych uroczystości, a szczególnie do świąt. Wszyscy podopieczni z niecierpliwością czekają na święta Bożego Narodzenia. Adwent jest gorącym okresem pracy ŚDS. Jest to czas przygotowań przedświątecznych, zarówno tych duchowych, jak i materialnych. Praca wre we wszystkich pracowniach na wysokich obrotach. Nastrój tych pięknych świąt widać i słychać wszędzie. Z pracowni teatralno-muzycznej dobiegają dźwięki kolęd i próby jasełek. W sali komputerowej kartki zasypują biurko, w plastycznej błyszczy się i świeci od stroików i ozdób świątecznych. Obrazy, do których piękne ramy wykonali uczestnicy ŚDS-u, cieszą oko. Wszyscy wzajemnie sobie pomagają, co jest bardzo ważne, gdyż bez wzajemnej współpracy nie byłoby efektu końcowego - wystawy świątecznej, którą mogą oglądać mieszkańcy Tarnogrodu i okolic. Mieli oni też możliwość zakupienia stroika, obrazu czy też kartki świątecznej, które są niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju.
Pracownia kulinarna przygotowała Wigilię, kiedy to wszyscy, pracownicy, podopieczni i zaproszeni goście, zasiedli wspólnie do stołu, aby po raz kolejny przeżyć Narodzenie Pana. Program spotkania ubogaciły przygotowane wcześniej jasełka.
"W nowym roku chcemy rozszerzyć współpracę z rodzicami naszych podopiecznych oraz wesprzeć ich w codziennych problemach. Początek współpracy w nowym 2003 r. rozpoczniemy spotkaniem opłatkowym wraz z rodzicami naszych podopiecznych oraz z zaproszonymi gośćmi. To wzruszające i nadające sens naszej pracy przeżycia" - powiedziała Dyrektor ŚDS-u.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zupa od św. Siostry Faustyny

2024-11-22 18:04

Małgorzata Pabis

    Podopieczni Dzieła Pomocy św. Ojca Pio otrzymali w piątek 22 listopada 150 porcji zupy oraz pieczywo od Rektoratu Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie-Łagiewnikach.

    Posiłek został sfinansowany z Funduszu Miłosierdzia, który prowadzony jest przy łagiewnickim Sanktuarium. - To nasz wspólny dar dla ludzi ubogich, bezdomnych, którzy w tym zimowym czasie przeżywają trudne chwile – mówi Małgorzata Pabis, rzecznik prasowy Sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Krakowie - Łagiewnikach. Dodaje: - Za wzorem św. Siostry Faustyny, chcemy czynić miłosierdzie. Od niej uczymy się „wyobraźni miłosierdzia”.
CZYTAJ DALEJ

Orędowniczka muzyków

Jest jedną z najsłynniejszych świętych Kościoła rzymskiego. Tradycja przypisuje jej umiejętność gry na organach, z tej racji patronuje muzyce kościelnej.

Mimo że św. Cecylia jest tak bardzo popularna i czczona, wiemy o niej niewiele. Przesłanki historyczne na jej temat są nader skąpe – podobnie jak w przypadku wielu innych męczenników z pierwszych wieków chrześcijaństwa – przez co trudno oddzielić fakty historyczne od legendy. Z opisu jej męczeństwa wiemy, że św. Cecylia urodziła się na początku III stulecia w dobrze sytuowanej rodzinie rzymskich patrycjuszy. Ponoć była zachwycająco piękną dziewczyną, mimo to złożyła śluby czystości. Nie złamała ich, choć rodzice zmusili ją do małżeństwa z poganinem Walerianem. Nie tylko ustrzegła swojej cnoty, ale także zdołała pozyskać dla Chrystusa swojego małżonka i jego brata.
CZYTAJ DALEJ

Propozycja na filmowy małżeński wieczór

2024-11-23 09:11

[ TEMATY ]

film

Materiał prasowy

„Czasem trzeba odpuścić” – któż z nas nie powtarzał sobie takiego hasła, kiedy zwyczajnie, po ludzku wiedział, że już nie da rady albo ma dość? Film o tym samym tytule to zaproszenie do wzięcia udziału w podróży, która na nowo ustawia nas na właściwe tory. Kino drogi, które chce nas skonfrontować, z naszą hierarchią wartości, czy relacjami z najbliższymi.

Ile czasu nieraz straciliśmy na tym, aby znaleźć dobry, interesujący, wartościowy film; kilkanaście czy kilkadziesiąt minut. Spieszymy z propozycją oraz krótką recenzją. Kto wie, może w tym serwisie będzie to już regularna publikacja?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję