Reklama

Chrystusowy krzyż moją mocą i świętością

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasz naród przeżywa obecnie dramatyczne chwile. Wiemy, że i przeszłość nie żałowała nam nieszczęść i klęsk. Były jednak momenty, że – mimo różnych opcji – jednoczyło się nasze społeczeństwo, często – z woli Bożej – pod Krzyżem. Tak było, gdy w Gdańsku, na naszej umęczonej ziemi, Solidarni wznieśli ku niebu trzy krzyże – symbol męki Chrystusa i dowód pamięci o niewinnych ludziach pracy, zamordowanych przez bezduszny reżim.

Z gleby wolności i wiary
ponad skorupę fałszu i krzywdy
wyrosły w niebo jak kwiaty... trzy Krzyże!

Wykwitły nadzieją, przemówiły cierpieniem
i wolą walki o prawdziwie wolną
i sprawiedliwą Polskę!

Pokłonili się Krzyżom duchowni i wierni,
pochylili głowy i „inni”, dotąd ze strachem
ten Znak omijając...

Chryste!
Złącz żelbetonem Krzyży nasz naród, scementuj wspólną wolę,
zniwecz fałszywy wstyd na dźwięk Twego Imienia i przemów prawdą!

Nie dozwól już nigdy plamić rąk krwią bratnią,
Abla ofiarę czystą przyjmij, Panie,
Kainów oczyść sumienia i przebacz!

Skargi krzywdzonych zanieś przed Tron Ojca
i daj wolnością, wiarą i prawdą napełniony
dom naszych marzeń – Polskę!

W tamtych pełnych nadziei dniach spodziewaliśmy się, że cały naród zrozumie sens ofiar rodaków, a wiara w Boga zjednoczy nasze społeczeństwo i wreszcie po czasach komunizmu odetchniemy pełną wolnością i utwierdzimy w sercach miłość do Chrystusa i Maryi, tak ściśle związanych z losami naszej umęczonej Ojczyzny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niestety, nasze marzenia nie ziściły się. Z boleścią patrzymy, jak niektórzy rodacy podejmują bezkarnie różnorodne ataki na sacrum, profanując choćby wizerunki świętych czy bezczeszcząc Chrystusowy Krzyż. Nikt z nas dotąd nie był świadkiem tak bluźnierczych ekscesów. Trudno pogodzić się z myślą, że w naszym katolickim kraju są ludzie, którzy nie wahają się walczyć ze swoim Stwórcą i Zbawicielem. Ale „Bóg nie dozwoli z siebie szydzić” (Ga 6, 8).

Reklama

Jakże aktualne stają się dzisiaj słowa św. Pawła: „Wielu bowiem postępuje jak wrogowie krzyża Chrystusowego, o których często wam mówiłem, a teraz mówię z płaczem. Ich losem – zagłada, ich bogiem – brzuch, a chwała – w tym, czego winni się wstydzić” (Flp 3, 18-19).

Dla mnie Krzyż jest mocą i świętością; jest ołtarzem, na którym mój Najświętszy Zbawiciel za zbawienie twoje i moje poniósł okrutną śmierć. Czyż można ludzkimi słowami wyrazić ten ocean Bożej miłości?

Z pokorą i najgłębszą czcią całuję, Chryste, Twój święty Krzyż: ten na ścianie mojego domu, ten stary, pochylony na rozstajach polskich dróg i ten sprofanowany, tak bardzo ukochany...

2014-04-08 12:46

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Caritas Polska rusza z pomocą po trzęsieniu ziemi w Azji

2025-03-28 18:10

[ TEMATY ]

Caritas

trzęsienie ziemi

PAP/RUNGROJ YONGRIT

Ratownicy poszukują ocalałych z psami tropiącymi w miejscu zawalenia się budynku po trzęsieniu ziemi w Bangkoku w Tajlandi

Ratownicy poszukują ocalałych z psami tropiącymi w miejscu zawalenia się budynku po trzęsieniu ziemi w Bangkoku w Tajlandi

Caritas Polska rusza ze zbiórką dla osób poszkodowanych w trzęsieniu ziemi w Azji Południowo-Wschodniej. Pomoc można przekazywać przez stronę www.caritas.pl oraz za pomocą BLIKA, o treści TRZESIENIE na numer 668 07 00 00.

Caritas Polska jest w stałym kontakcie z Caritas Internationalis, która na bieżąco monitoruje sytuację i potrzeby w miejscach dotkniętych kataklizmem.
CZYTAJ DALEJ

Trzymaliśmy w ramionach świętego

Aron miał się nie urodzić. Urodził się i żył godzinę, otoczony miłością i opieką rodziców, rodzeństwa i lekarzy. Jako dziecko z wadami letalnymi miał być zdeformowany. Jednak przyszedł na świat piękny. Miał spowodować traumę, a rozpalił miłość w sercach wielu ludzi.

Nie od początku było wiadomo, że jest chory. Pierwsza diagnoza, która się pojawiła, mówiła o nieprawidłowościach, ale nie do końca było wiadomo, o jakich. – Myślałam: pewnie nic poważnego, jakaś błahostka i na kolejnym badaniu okaże się, że wszystko jest w porządku. Nie było. Lekarze bardzo delikatnie przekazali mi diagnozę: iniencephalia. Pod tym hasłem w internecie można zobaczyć zdjęcia zniekształconych dzieci – mówi Nina Ważna, mama Arona.
CZYTAJ DALEJ

Trud wędrówki wynikający z ducha wiary

2025-03-29 09:15

Magdalena Lewandowska

Pielgrzymi z Twardogóry przed wyruszeniem na szlak.

Pielgrzymi z Twardogóry przed wyruszeniem na szlak.

– Tylko ludzie wierzący podejmują się wejść na Drogę Krzyżową – mówił na początku Ekstremalnej Drogi Krzyżowej z Wrocławia do Twardogóry salezjanin ks. Paweł Druszcz.

Z salezjańskiego kościoła przy Placu Grunwaldzkim pw. Najświętszego Imienia Jezusowego do Bazyliki Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Twardogórze wyruszyła Ekstremalna Droga Krzyżowa Wrocław-Salezjanie. Pielgrzymi z różnych stron Wrocławia i okolic mieli do pokonania 53 km. Dużą część stanowiła silna grupa z Twardogóry – ponad 90 osób przyjechało do Wrocławia dwoma autokarami, by podjąć trud całonocnej wędrówki Drogą Krzyżową z Chrystusem.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję