Tegoroczny Festiwal Życia pod hasłem: „Kto w rodzinie, ten nie zginie” odbywał się w Zielonej Górze w dniach 24-30 marca. Organizatorzy przygotowali koncerty, spotkania modlitewne, pokazy teatralne i filmowe, konkursy oraz happening na zakończenie. Mieszkańcy Winnego Grodu i goście tłumnie skorzystali z tych wydarzeń. Zainteresowaniem cieszył się występ kleryckiego teatru „Zdumienie” z nowym spektaklem „Światełko”, w którym grali alumni z paradyskiego seminarium. Swoją energię z życia, zwłaszcza młodzi chrześcijanie, wyrazili podczas koncertu zespołu „New Life’m” i Wieczoru Chwały, czyli modlitewnego uwielbienia Boga, które przygotowała parafia pw. św. Franciszka z Asyżu. Jednym z najważniejszych wydarzeń Festiwalu Życia były obchody uroczystości Zwiastowania Pańskiego (diecezjalne: w Gorzowie, Głogowie, Zielonej Górze) wraz z Duchową Adopcją Dziecka Poczętego w poszczególnych parafiach. Finałowym wydarzeniem był Marsz dla Życia. Pochód przeszedł ulicami miasta spod parafii pw. Najświętszego Zbawiciela do parafii pw. Ducha Świętego, gdzie zakończył go happening. Co roku tu jesteśmy, bo wierzymy, że jest to dobra inicjatywa. Kocham życie i uważam, że trzeba cieszyć się z tego, że żyjemy, że jesteśmy, bo to jest pierwotny dar, łaska, pierwsze, czym możemy się cieszyć mówiła Kinga Kamińska, która wraz z mężem i córką szła w pochodzie. Uczestnicy marszu śpiewali, modlili się i wykrzykiwali hasła za życiem, m.in.: „W dobrej rodzinie życie nie zginie”, „Marsz dla życia jest od tego, żeby chronić najsłabszego” czy „Uśmiech malucha dodaje ducha”. Myślę, że tegoroczny festiwal był sprawdzianem odpowiedzialności wielu ludzi, zwłaszcza ruchów, stowarzyszeń, tych osób, które zaangażowały się, by rzeczywiście na tych malutkich odcinkach organizacyjnych wszystko się udało. Jeśli chodzi o przekaz, o to, co chcieliśmy powiedzieć w kontekście: „Kto w rodzinie, ten nie zginie”, w moim przekonaniu zrealizowaliśmy to w 100% mówił ks. Mariusz Dudka, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Rodzin. Marsz miał za zadanie pokazać radość i wdzięczność uczestników za życie. W kolorowym, barwnym i radosnym pochodzie szły całe rodziny, grupy młodzieży i dzieci, osoby konsekrowane i duchowni. Ludzie różnych zawodów i stanów zwracali uwagę na to, że życie jest darem. Celem marszu było też ukazanie, że życie jest jedną z największych wartości i powinno być przyjmowane z otwartością i miłością, zwłaszcza w rodzinie. Pierwszy raz jestem na festiwalu i bardzo mi się ten pomysł podoba mówiła Adrianna Borek. Byłam m.in. na koncercie „New Life’m” i Wieczorze Chwały. Tu jest wiele kolorowych flag z różnymi hasłami pro life, co jest bardzo potrzebne i moim zdaniem trzeba jeszcze głośniej o tym mówić, choćby przez takie środki, jak Facebook, Internet.
Pomóż w rozwoju naszego portalu