Reklama

Niedziela Rzeszowska

Modlitwa o powołania i o świętość kapłanów w naszej diecezji

Most modlitewny

Niedziela rzeszowska 14/2014, str. 1, 5

[ TEMATY ]

kapłan

Kl. Mateusz Pęcherek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W trakcie rocznego pontyfikatu Ojciec Święty Franciszek kilkukrotnie zwrócił uwagę na konieczność promocji powołań kapłańskich i zakonnych. Papież z troską patrzy na świat i funkcjonujący w nim Kościół i stwierdza, że w wielu miejscach „brakuje powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego”. Przyczynę tego stanu rzeczy dostrzega w braku we wspólnotach chrześcijan odpowiedniego „zapału apostolskiego”. Powołania bowiem rodzą się tam, gdzie „jest życie, gorliwość, pragnienie niesienia innym Chrystusa”. Myśli te pochodzą z jego programowej adhortacji „Evangelii gaudium” (EG 107).

Kościół w Polsce, w tym także nasza diecezja, cieszy się istniejącymi powołaniami do kapłaństwa. Nie ma ich co prawda tyle, jak jeszcze przed kilku laty, ale wciąż są. W naszym Seminarium w Rzeszowie do kapłaństwa przygotowuje się mniej więcej siedemdziesięciu kleryków. Jednak stan obecny nie powinien uśpić naszych sumień. Papież Franciszek nawiązując do obecnej sytuacji apelował do biskupów polskich podczas ich niedawnej wizyty „Ad limina” w Watykanie: „Niech jednak Kościół w Polsce nadal niestrudzenie modli się o nowe powołania do kapłaństwa!”. Wezwanie to swymi korzeniami sięga do słów samego Jezusa, który mówił do swoich uczniów: „Proście Pana żniwa, żeby wyprawił robotników na swoje żniwo” (Mt 9, 38). Nasza pozytywna odpowiedź na te słowa, jest więc postawą na wskroś ewangeliczną.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oprócz modlitwy w intencji powołań ważną rolę w życiu Kościoła odgrywa modlitwa o świętość kapłanów. Jej konieczność podkreślały mocno wielkie mistyczki Kościoła: św. Teresa od Jezusa, św. Teresa od Dzieciątka Jezus czy nasza rodaczka św. Faustyna Kowalska. Ta ostatnia zapisała w swoim „Dzienniczku” m.in. takie słowa: „Panie, daj nam świętych kapłanów, Ty sam ich utrzymuj w świętości. O Boski i Najwyższy Kapłanie, niech moc miłosierdzia Twego towarzyszy im wszędzie i chroni ich od zasadzek i sideł diabelskich, które ustawicznie zastawia na dusze kapłana”. Kościół w każdym czasie potrzebuje świętych kapłanów, a ich świętość zależy także od modlitwy wiernych.

Nową inicjatywą, która odpowiada na te dwa wezwania modlitewne: o nowe powołania kapłańskie i zakonne oraz o świętość kapłanów i owocność ich posługi jest tzw. „Most modlitewny”. Jego zasadniczą ideą jest wzajemna modlitwa parafii naszej diecezji oraz społeczności seminaryjnej. Modlitwa ta zostaje podjęta w wyznaczony na to konkretny dzień, a swoją intencją obejmuje zarówno potrzebę nowych powołań kapłańskich, jak i kapłanów już pracujących w diecezji. Jak most na rzece łączy dwa brzegi, tak chcemy poprzez modlitwę łączyć Seminarium i nasze parafie i pracujących w nich kapłanów. Szczegółowe informacje na temat funkcjonowania „Mostu modlitewnego” można odnaleźć na stronie internetowej WSD w Rzeszowie: wsd.rzeszow.pl. Zapraszamy zatem do wspólnej modlitwy.

2014-04-03 12:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Szmaragdowy Ksiądz

Niedziela sosnowiecka 34/2015, str. 4-5

[ TEMATY ]

kapłan

jubileusz

Gabriela Kałwa

Podczas uroczystości jubileuszowej ks. kan. Edwarda Sztamy w parafii Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych w Jaroszowcu

Podczas uroczystości jubileuszowej ks. kan. Edwarda Sztamy w parafii Matki Bożej
Wspomożycielki Wiernych w Jaroszowcu

Ks. kan. Edward Sztama, emerytowany proboszcz parafii w Brudzowicach, obchodził niedawno w parafii Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych w Jaroszowcu jubileusz 55-lecia kapłaństwa. Wciąż aktywnie uczestniczy on w życiu duszpasterskim pośród jaroszowieckich wiernych

Kapłan i poeta Jan Twardowski w rocznicę swoich święceń kapłańskich wzruszająco i głęboko napisał: „Kapłaństwa mojego się boję, kapłaństwa mojego się lękam i przed kapłaństwem w proch padam i przed kapłaństwem klękam. W czerwcowy poranek mych święceń, dla innych szary zapewne, jakaś moc przeogromna z nagła poczęła się we mnie”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Norbercie Biskupie! Czy Ty nie lubisz Polaków?

Ależ skąd! Oczywiście, że lubię! Kocham przecież wszystkich ludzi. Rozumiem jednak, dlaczego padło takie pytanie. „Usprawiedliwię się” za chwilę. Wpierw powiem parę zdań o sobie.
Moje staroniemieckie imię oznacza osobę, która dokonuje wielkich i widocznych czynów gdzieś na północy (nord, czyli „północ” i beraht, czyli „błyszczący”, „jaśniejący”). W pewnym sensie byłem taką osobą. Żyłem na przełomie XI i XII wieku. Urodziłem się w Niemczech w bogatej i wpływowej rodzinie. Dzięki temu od dziecięcych lat obracałem się wśród elit (przebywałem m.in. na dworze cesarza Henryka V). Można powiedzieć, że zrobiłem kościelną karierę - byłem przecież arcybiskupem Moguncji.
Wcześniej, mając 35 lat, cudem uniknąłem śmierci od rażenia piorunem. Wydarzenie to zmieniło moje życie. Przemierzałem Europę, ewangelizując i wzywając do poprawy postępowania. Będąc człowiekiem wykształconym i jednocześnie mającym dar popularyzacji posiadanej wiedzy, potrafiłem szybko zgromadzić wokół siebie grono naśladowców. Umiałem zjednywać sobie ludzi dzięki wrodzonej inteligencji, kulturze osobistej oraz ujmującej osobowości. Wraz z moimi uczniami stworzyliśmy nowy zakon (norbertanie). Poświęciliśmy się bez reszty pracy apostolskiej nad poprawą obyczajów wśród kleru i świeckich.
Powrócę do pytania. Zapewne wielu tak właśnie myśli o mnie. Dzieje się tak, ponieważ jako arcybiskup sąsiadującej z wami metropolii rościłem sobie prawo do sprawowania władzy nad diecezjami w Polsce, które podlegały metropolii w Gnieźnie. Przyznaję, że nie było to zbyt mądre. Jako usprawiedliwienie mogę tylko dodać, że kierowała mną troska o dobro Kościoła powszechnego. Wtedy na Waszych ziemiach chrześcijaństwo jeszcze dobrze nie okrzepło. Bóg jednak wezwał mnie rychło do siebie, a Stolica Apostolska przywróciła bardzo szybko arcybiskupom gnieźnieńskim przysługujące im prawa. Wszystko więc dobrze się skończyło.
W sztuce przedstawia się mnie zwykle w stroju biskupim z krzyżem w dłoni. Moimi atrybutami są najczęściej anioł z mitrą i monstrancja.
Mógłbym jeszcze sporo o sobie powiedzieć, gdyż moje życie obfitowało w wiele wydarzeń. Patrząc jednak na nie z perspektywy tylu stuleci, chcę na koniec gorąco zachęcić wszystkich do realizowania Bożych zamysłów w swoim życiu. Proszę mi uwierzyć, że nawet najgorsze rzeczy Bóg jest w stanie przemienić w dobro. One też mają sens, choć my jeszcze tego nie widzimy z niskiego poziomu naszej ludzkiej egzystencji.

CZYTAJ DALEJ

French Open - Świątek zagra w finale

2024-06-06 17:01

[ TEMATY ]

Iga Świątek

French Open

PAP/YOAN VALAT

Iga Świątek podczas półfinałowego meczu singla kobiet z Coco Gauff z USA podczas wielkoszlemowego turnieju tenisowego French Open

Iga Świątek podczas półfinałowego meczu singla kobiet z Coco Gauff z USA podczas wielkoszlemowego turnieju tenisowego French Open

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała rozstawioną z numerem 3. Amerykankę Coco Gauff 6:2, 6:4 w półfinale wielkoszlemowego French Open w Paryżu. Pojedynek trwał godzinę i 38 minut.

"Nie jestem Potapową, nie jestem Vondrousową" - mówiła przed półfinałem Gauff, nawiązując do dwóch poprzednich tenisistek, które przegrały ze Świątek, odpowiednio, 0:6, 0:6 i 0:6, 2:6. Amerykanka rzeczywiście zaprezentowała się lepiej od nich, ale walkę nawiązywała tylko krótkimi fragmentami.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję