Stanowisko ekspertów KEP jest odpowiedzią na dokument, który kilka miesięcy temu opublikował Komitet Bioetyki przy Polskiej Akademii Nauk. Naukowcy związani z Prezydium PAN wezwali do radykalnej zmiany sposobu postrzegania klauzuli sumienia, czyli prawa personelu medycznego do odmowy brania udziału w udzielaniu świadczeń naruszających ich przekonania moralne.
Komitet argumentuje, że dotychczasowa postawa polskich lekarzy dowodzi nadużywania klauzuli sumienia, co prowadzi do naruszenia zakazu tortur, nieludzkiego i poniżającego traktowania. Według ekspertów PAN, tymi „torturami” jest odmawianie właściwego dostępu do antykoncepcji, środków wczesnoporonnych i aborcji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Degradacja lekarzy
Takie „stanowisko prowadzi do degradacji zawodu lekarza” odpowiadają eksperci z Zespołu KEP. Istnieje coraz większe napięcie między prawem moralnym i prawem stanowionym. Przekłada to się na tych, którzy pracują na pierwszej linii frontu, a więc na lekarzy i pielęgniarki wskazuje abp Henryk Hoser, przewodniczący Zespołu. Odwołał się on do nauczania bł. Jana Pawła II w encyklice „Evangelium vitae”. Kto powołuje się na sprzeciw sumienia nie może być narażony na sankcje karne ale także na żadne inne, ujemne konsekwencje prawne, dyscyplinarne, materialne czy zawodowe przypomniał abp Hoser.
Reklama
Słów krytyki pod adresem Komitetu PAN nie szczędzą również profesorowie teologii moralnej. W ich dokumencie nie ma nawet wzmianki o tym, czym jest sumienie. Nie odnosi się on w ogóle do aspektu etycznego, a jedynie mówi o prawie stanowionym podkreśla ks. prof. Ireneusz Mroczkowski z UKSW. Natomiast o. prof. Andrzej Derdziuk z KUL-u jest zdania, że źródłem tego problemu jest spór cywilizacyjny. Sumienie ma się podporządkowywać prawu stanowionemu. Klauzula sumienia jest efektem założenia, że istnieje dobro i zło.
Nie chcemy zabijać
Sędzia Trybunału Konstytucyjnego prof. Zbigniew Cieślak wymienia regulacje prawne, które gwarantują wolność sumienia obywatelom. Jest to przede wszystkim Konstytucja RP, konkretnie artykuły 30., 53. i 31. Klauzula sumienia jest instrumentem realizacji wolności sumienia zapisanej w Konstytucji. Nie można godzić się na nakazy, które będą ograniczać istotę tej wolności podkreśla Cieślak.
Według dokumentu KEP obowiązek informowania pacjentki o stanie jej zdrowia oraz ewentualnych zagrożeniach dla życia i zdrowia związanych z kontynuowaniem ciąży nie oznacza, że lekarz musi wypisać orzeczenie wskazujące do aborcji. My, jako młodzi lekarze, nie chcemy wykonywać aborcji, my nie chcemy zabijać ludzi, ani przyczyniać się do tego zabójstwa mówi dr Piotr Klimas, ginekolog ze szpitala Świętej Rodziny w Warszawie.
Lekarz, zgodnie z przysięgą Hipokratesa i Kodeksem Etyki Lekarskiej, nie może działać sprzecznie ze swoim powołaniem, polegającym na ratowaniu życia i zdrowia pacjenta. Tym pacjentem zarówno jest kobieta, jak i dziecko, które nosi w sobie wskazuje Klimas. Podobnie jest, gdy przychodzi zdrowa kobieta po środki antykoncepcyjne. Czy rolą lekarza jest pozbawienie jej płodności? retorycznie pyta ginekolog.
* * *
Abp Henryk Hoser SAC, przewodniczący Zespołu ds. Bioetycznych KEP
Po co jest dokument ws. klauzuli sumienia?
Reklama
Bronimy sumienia, które jest właściwym i najważniejszym miernikiem postępowania człowieka. Każdy z nas musi mieć możliwość wolnego wyboru między dobrem, a złem.
Kościół podjął się stanowczej obrony lekarskiego sumienia. Czy tę walkę wygra?
Jestem przekonany, że tę walkę wygramy. Nasza wygrana oznacza bowiem zwycięstwo ludzkości. Jest to bardzo ważne szczególnie dziś, kiedy żyjemy w czasach skrajnego relatywizmu moralnego i egzystencjalnego.
Wydaje się, że są środowiska bazujące na zakompleksianiu Polaków, wmawiają nam, że wszystko co przychodzi z Europy jest dobre i powinniśmy to zaakceptować.
To kompleks „ubogiego krewnego”, który uważa, że bogaty Zachód jest dla niego miarą wszystkiego. Niestety, dekadencja Zachodu jest już faktem i nie powinniśmy się na nim wzorować w sprawach moralnych.
Kiedy Europa odwróci się od tej dekadencji?
Jak dojdzie do dna. I choć nie widomo, gdzie jest to dno, to wydaje się, że Zachód jest o wiele bliżej dna, niż powierzchni. Wierzę w zdrowy rozsądek ludzki, który kiedyś pojawi się na nowo.
(as)