Mszę św. na zakończenie wspólnego pielgrzymowania celebrował ks. Tomasz Biskup – pomysłodawca i inicjator rowerowej pielgrzymki. - Wiara karmi się modlitwą. Jeśli nie ma modlitwy, wiara umiera – mówił w homilii nawiązując do wspólnoty modlitwy wytworzonej podczas drogi z Wiślicy na Jasną Górę. „Po raz pierwszy uczestniczyłem w tego rodzaju pielgrzymce i jestem zachwycony organizacją, opieką duchową, formacją, czego wszyscyśmy doświadczyli. Służby: kwatermistrzowska, formacyjne i inne spisały się na medal. Absolutnie wszyscy są tego zdania” – mówi KAI Krzysztof Osóbka, z parafii św. Maksymiliana w Kielcach.
Wśród rowerzystów przeważały rodziny z dziećmi, grupy parafialne, było też sporo osób indywidulanych oraz 12 księży z opiekunem duchowym ks. Tadeuszem Lalewiczem, 2 kleryków, 1 siostra zakonna, 2 lekarzy, 8 pielęgniarek. Grupie towarzyszyło czterech policjantów na motocyklach, którzy dbali o sprawny przejazd poszczególnych grup peletonu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Codziennie na trasie była sprawowana Msza św., różaniec, Koronka do Miłosierdzia Bożego, i Apel Jasnogórski. Rowerzyści nocowali w szkołach i w mijanych parafiach, gdzie także czekały na nich posiłki. Pielgrzymi modlili się o umocnienie wiary w Syna Bożego oraz o błogosławieństwo dla rodzin, parafii oraz Ojczyzny.
Pielgrzymkę - tradycyjnie dla diecezji kieleckiej - rozpoczęła Msza św. w wiślickiej bazylice, i błogosławieństwo udzielone przez bp. Kazimierza Ryczana. W 2013 r. pielgrzymka odbyła się po raz pierwszy i już wtedy liczbowo znacznie przerosła oczekiwania organizatorów, potwierdzając zapotrzebowanie na tego rodzaju formę pielgrzymowania. Podobnie było w tym roku.