Reklama

Niedziela Kielecka

Wkraczamy w Wielki Post

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasi dziadowie w swojej mądrości nie wahali się narzucić postnej surowości w życiu, ubiorze, w zachowaniu – post był postem, a dzień powszechny na przedwiośniu – tłem uzupełniającym bardziej surowe stany duchowości: żalne nabożeństwa pokutne, wyrzeczenia. Obecnie zasady wielkopostne każą łączyć praktyki postu, jałmużny, modlitwy. Przez post rozumiemy nie tylko wstrzemięźliwość od potraw mięsnych, ale i narzucenie sobie pewnych ograniczeń, najlepiej w konkretnej intencji.

Od liturgii Środy Popielcowej i wymownego gestu posypania głowy popiołem wkraczamy, jak co roku, w Wielki Post: 40-dniowy okres, będący czasem duchowego nawrócenia i przygotowania do przeżycia świąt Zmartwychwstania Pańskiego. Ksiądz w kościele posypuje głowy wiernych popiołem, uzyskanym ze spalenia ubiegłorocznych palemek wielkanocnych. To stary i mocno zakorzeniony u nas obyczaj. Obrzęd posypywania głów popiołem Kościół przejął od ludów starożytnych i nadał mu własną symbolikę (w obecnej formie ów obrzęd jest znany od IX wieku, kiedy to posypywano głowy popiołem odprawiającym pokutę publiczną).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak dawniej symbolicznie podkreślano Popielec i Wielki Post? W Popielec kuchnia była ciemna i zimna, na Kielecczyźnie unikano ulubionych kolorowych stroików z bibuły, do skrzyń wędrowały pstrokate makatki. „Na wsi chowano instrumenty muzyczne, wszelkie świecidełka, a nawet lustra, których jeśli nie chowano, to przynajmniej przykrywano je chustami. Kobiety unikały kolorowych i błyszczących strojów, ubierając się w ciemne, skromne suknie. Dokładnie szorowano patelnie, aby nie zostały na nich ślady tłuszczu, potem je zamykano, a najczęściej wieszano w kominie” – pisze Hanna Szymanderska w „Polskich tradycjach świątecznych” (Świat Książki, Warszawa, 2003).

W kuchniach w poście królował żur (czasami ze śledziem), kasze jęczmienne, śledzie, na obiad podawano jednogarnkowe potrawy – bez tłuszczu. Jednak wielu mieszkańców świętokrzyskich wsi nigdy, z racji ubóstwa, nie mogło sobie nawet na tak skromne menu pozwolić. W regionie świętokrzyskim ludność chłopska w ogóle rzadko spożywała mięso. „A byli i tacy po wsiach, co mięso i wędliny spożywali tylko na Wielkanoc czy na Boże Narodzenie” – ten cytat z infułata Władysława Domagały z Bielin Poduchownych pojawia się w publikacji „Wieś świętokrzyska w XIX i XX wieku” Edwarda Traczyńskiego. Na przednówku, zbiegającym się z kresem Wielkiego Postu gotowano po prostu to, co się dało względnie przetworzyć, a w wielu regionach Kielecczyzny panował głód. Takie to posty bywały...

2014-02-27 10:33

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co oznacza post ścisły?

Pytanie czytelnika: Co oznacza post ścisły?
CZYTAJ DALEJ

Maryjny królewicz

Niedziela Ogólnopolska 9/2021, str. VIII

Wikipedia.org

„Był młodzieńcem szlachetnym, rzadkich zdolności i godnego pamięci rozumu” – napisał o Kazimierzu królewiczu ks. Jan Długosz. Kazimierz odznaczał się kultem maryjnym, należał do konfraterni paulińskiej.

Był synem Kazimierza Jagiellończyka. Jego matką była Elżbieta, córka cesarza Niemiec, Albrechta II. Jednym z jego wychowawców i nauczycieli był ks. Jan Długosz, kanonik krakowski. Na wychowanie królewicza mieli też wpływ dwaj późniejsi święci: profesor filozofii i teologii Jan z Kęt, który przygotowywał młodzieńca do sakramentu bierzmowania, oraz Szymon z Lipnicy, bernardyn, spowiednik przyszłego świętego Jagiellona.
CZYTAJ DALEJ

Od gangstera do świadka

2025-03-04 13:56

Marzena Cyfert

Paweł Cwynar dzielił się świadectwem w parafii św. Franciszka z Asyżu

Paweł Cwynar dzielił się świadectwem w parafii św. Franciszka z Asyżu

W parafii św. Franciszka z Asyżu świadectwem swojego nawrócenia dzielił się Paweł Cwynar, kiedyś gangster, wielokrotny recydywista, który spędził 15 lat za kratami, dziś świadek Jezusa.

Odwiedza więzienia, poprawczaki, domy dziecka, zakłady wychowawcze, gdzie przestrzega młodzież przed zgubnymi skutkami przestępczej drogi i świadczy o Bogu Żywym. Jego książki „Wysłuchaj mnie, proszę…” i „Krzycz do woli” stały się bestsellerami. W parafii św. Franciszka dzielił się świadectwem podczas niedzielnych Eucharystii.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję