Z niezwykle cenną inicjatywą kutnowskiego Kościoła zapoznał wiernych i radnych,podczas Mszy św. dla samorządowców ks. Eugeniusz Klimiński, proboszcz parafii na Dybowie. Dotyczy ona utworzenia Centrum Religijno-Społecznego w rejonie dworca kolejowego, przy ulicy Kochanowskiego. Centrum ma nieść pomoc ludziom biednym, bezdomnym i bezrobotnym, ma być alternatywą dla wzbierającej niebezpiecznie w tym rejonie miasta fali patologii, których źródłem jest nędza.
Działanie Kościoła nie jest zawłaszczaniem kompetencji samorządu terytorialnego, lecz jest próbą integracji lokalnej społeczności, współdziałania duszpasterzy i władz w obliczu wyzwań, jakie stawia przed nimi kutnowska rzeczywistość. Centrum ma przygarnąć ludzi potrzebujących pomocy. Powinna się w nim znaleźć przede wszystkim stołówka i świetlica oraz na miarę możliwości poradnie i przychodnia. Potrzeb w tym względzie jest tak wiele, że trudno dziś nakreślić kompletny obraz przedsięwzięcia, które może być realizowane tylko pod warunkiem zaangażowania w nie władz miasta i całego społeczeństwa.
Potrzeba utworzenia takiego ośrodka pomocy wydaje się pilna, gdyż ludziom trzeba już nie tylko pomóc żyć, ale po prostu przeżyć - czasem z dnia na dzień. Swe poparcie dla inicjatywy wyraził bp Alojzy Orszulik.
Ks. Eugeniusz Klimiński podziękował byłemu prezydentowi miasta Krzysztofowi Dębskiemu za życzliwość i zrozumienie dla dotychczasowych starań Kościoła w dziele tworzenia Centrum. Skierował do zebranych w kościele samorządowców prośbę o pomoc i współdziałanie w urzeczywistnianiu tego potrzebnego dzieła.
Należy mieć głęboką nadzieję, iż radni i władze samorządowe miasta szybko odpowiedzą na ten apel.
Pomóż w rozwoju naszego portalu