Rzecznik akcji ks. Łukasz Romańczuk powiedział PAP, że podobnie jak podczas tradycyjnego nabożeństwa drogi krzyżowej odprawianego w kościele, uczestnicy EDK przez 14 stacji rozważają mękę i śmierć Jezusa Chrystusa.
"Zasadnicza różnica polega na tym, że tutaj musimy wyjść z kościoła i przebyć minimum 40-kilometrową trasę nocą i w całkowitym milczeniu. Niewątpliwie jest to duży wysiłek, wyjście ze strefy komfortu, które ma prowadzić do spotkania z Panem Bogiem" - wyjaśnił.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ekstremalne Drogi Krzyżowe odbywać się będą w różnych terminach przez cały Wielki Post. Ks. Romańczuk przekazał, że trasy, wiodące najczęściej przez lasy, pobocza, pola, góry albo bagna, wyznaczane są przez lokalnych liderów. Zastrzegł, że ostateczna liczba tegorocznych tras nie jest jeszcze znana, ponieważ liderzy okręgów wciąż zgłaszają nowe.
Ks. Romańczuk zaznaczył, że podobnie jak w poprzednich latach trasy EDK wyznaczone zostały niemal we wszystkich miastach w Polsce, a także poza jej granicami. W ubiegłym roku na 555 tras w kraju wyruszyło ponad 100 tysięcy uczestników. Poza Polską Ekstremalna Droga Krzyżowa w 2024 r. odbyła się w Belgii, Holandii, Hiszpanii, Islandii, Estonii, Słowacji, w Czechach, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Austrii, Szwajcarii, Norwegii, Litwie, Irlandii, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i Australii.
Duchowny wyjaśnił, że osoby, które chcą wziąć udział w EDK powinny pobrać na telefon aplikację mobilną, w której znajdą dokładny opis wszystkich tras wraz z datą, godziną i miejscem, z którego wyruszy EDK najbliżej ich miejsca zamieszkania. Wszystkie informacje dostępne są także na stronie internetowej edk.org.pl
Reklama
Jednocześnie podkreślił, że EDK to nie sportowe wyzwanie, ale przede wszystkim wydarzenie duchowe, którego celem jest zmiana wewnętrzna. Pomocą w owocnym przeżyciu nabożeństwa są przygotowane specjalnie na tę edycję rozważania, w których motywem przewodnim jest duchowość Matki Teresy z Kalkuty. Rozważania w formie audio, które można odtwarzać w trakcie wędrówki, podobnie jak trasy są dostępne w aplikacji.
"Ekstremalna Droga Krzyżowa to sposób na zatrzymanie się w biegu, wyrwanie z natłoku codziennych obowiązków. To konkretny czas, żeby się wyciszyć. Uczestnicy idą w nocy, kiedy wokół jest ciemno, co sprzyja głębszemu skupieniu. Ważnym elementem EDK jest cisza, w której Bóg przemawia do człowieka, dlatego zalecamy, by EDK przechodzić samotnie lub w bardzo małych grupach" - powiedział.
Jak wskazał, nieprzypadkowo minimalny dystans do przejścia to 40 kilometrów, przy czym zdarzają się również trasy znacznie dłuższe. "Kiedy się mocno zmęczymy, po przejściu kilkudziesięciu kilometrów, zaczynamy skupiać się na tym, co jest najważniejsze. Wysiłek pomaga oczyścić głowę i doświadczyć słabości" - stwierdził ks. Romańczuk.
Podkreślił, że uczestnicy powinni mieć na sobie kamizelki odblaskowe, by być widocznym dla kierowców samochodów i zachowywać przepisy ruchu drogowego. Dodał, że warto zabrać ze sobą coś do jedzenia i picia, latarkę, naładowany telefon komórkowy, wygodne buty i ubranie dostosowane do pogody.
Ekstremalna Droga Krzyżowa po raz pierwszy odbyła się w 2009 roku. Pomysłodawcą i organizatorem był ks. Jacek Stryczek, założyciel Stowarzyszenia "Wiosna" i "Szlachetnej Paczki".