Każdego roku w Szkole Podstawowej w Niedźwiadzie organizowane są jasełka w połączeniu z Dniem Seniora. Było tak i tego roku przed świętami Bożego Narodzenia. 12 grudnia 2002 r. o godz.11.00 zebrało się blisko 50 seniorów z okolicznych wiosek, by podzielić się opłatkiem, porozmawiać i obejrzeć jasełka przygotowane przez dzieci ze szkoły. Uroczystość rozpoczęła dyrektor szkoły Alicja Kocbuch. Witając przybyłych gości - seniorów, wójta gminy Łowicz Andrzeja Barylskiego, radnych: Tadeusza Perzynę i Witolda Wojdę oraz przybyłego w zastępstwie proboszcza parafii katedralnej, ks. Roberta Bernagiewicza - zaprosiła wszystkich na wysłuchanie przygotowanego przez dzieci przedstawienia. Uczniowie, nawiązując do tradycji, zaprezentowali bardzo ciekawie widowisko ukazujące zwyczaje wigilijne wsi łowickiej. Mówiąc gwarą, dziewczęta i chłopcy, ubrani w stroje łowickie, wywołali wiele wzruszeń wśród zebranych, którzy po zakończeniu przedstawienia wspominali, jak to dawniej było i mówili, że warto byłoby kontynuować tak ciekawe obrzędy bożonarodzeniowe.
W wystawianych jasełkach, przygotowanych przez Agnieszkę Wawrzyniak, obok wspomnianych zwyczajów wigilijnych nie zabrakło również komentarzy dotyczących historii tych obrzędów. Uczennice mówiły między innymi i o tym, że wszystkim daniom wigilijnym przypisywano od wieków jakieś znaczenie. Wyjaśniały, co miał symbolizować opłatek, ziarno zbóż oraz wypieki z mąki, ryba, kapusta, groch, grzyby, mak czy potrawy z miodu. W scenerii chaty łowickiej wystąpili też pastuszkowie, Maryja z Józefem i nowo narodzonym Dzieciątkiem, a także Trzej Królowie. Całości towarzyszył śpiew Aniołów, którzy też ubrani w stroje łowickie, wykonywali znane kolędy. Po zakończonym przedstawieniu młodzi aktorzy zebrali gromkie brawa.
Następnie w imieniu seniorów głos zabrał Józef Głowacki. Kilka ciepłych słów do wszystkich zebranych skierował również wójt i obecni radni. Na zakończenie ks. Robert Bernagiewicz powiedział, że święta Bożego Narodzenia przychodzą do ludzi jak balsam na zbolałe serce. Jezus Chrystus przecież przyjmuje rzeczywistość taką, jaka jest, z jej wszystkimi niedostatkami i trudnościami. To, co ludzie mogą zrobić, to starać się, by pokój zagościł w ich sercach. Po krótkiej modlitwie i błogosławieństwie zebrani podzielili się opłatkiem, życząc sobie wszystkiego, co jest każdemu potrzebne. Następnie spożyto symboliczną wieczerzę wigilijną. Była zupa grzybowa, karp, śledzie, jajka, wiele sałatek i ciast. O tak bogato zastawiony stół postarali się rodzice i nauczyciele szkoły w Niedźwiadzie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu