Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Małżeństwo i rodzina pierwszym poleceniem Boga

W parafii pw. św. Marii Magdaleny w Cieszynie gościł 9 i 10 lutego ks. dr Marek Dziewiecki z diecezji radomskiej, psycholog, autor wielu publikacji. W swoich wystąpieniach mówił o małżeństwie i rodzinie, poruszając przy tym tematykę ideologii gender

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W niedzielę 9 lutego ks. dr Marek Dziewiecki głosił kazania na Mszach św. w sanktuarium Matki Bożej Cieszyńskiej. Przybliżał ideę komunikowania miłości w małżeństwie i w rodzinie. W tym samym dniu spotkał się z katechetami, by opowiedzieć o celach i metodach wychowania chrześcijańskiego. 10 lutego skierował słowo m.in. do młodzieży.

– Kto walczy z rodziną, walczy z człowiekiem, jego szczęściem osobistym i społecznym, i walczy z Bogiem. Bo małżeństwo i rodzina to jest podstawowy pomysł na nasze życie na ziemi – zaznaczył kapłan, dodając, że bez małżeństwa, które było pierwszym powołaniem, nie byłoby kapłaństwa. – Pierwszym i podstawowym celem kapłaństwa jest obrona małżeństwa i rodziny. Ja jestem księdzem wiernym powołaniu na tyle, na ile chronię małżeństwo i rodzinę, na ile jestem gotów oddać za nią nawet życie. To jest moje powołanie. Sam nie zakładam rodziny, co proponuje Kościół katolicki jako celibat, po to, abym chronił od rana do wieczora was, małżonków i rodziców, żebym przygotowywał wasze dzieci czy pomagał im do założenia rodziny – tłumaczył. Stwierdził, że współcześnie wyuzdani ludzie proponują ludziom wzajemną zabawę, bawienie się sobą, bycie niepłodnymi. Feministki proponują walkę kobiet z mężczyznami, a aktywiści gejowscy – izolację mężczyzn i kobiet. Natomiast Bóg proponuje wzajemną miłość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Największym zagrożeniem, zdaniem kapłana, jest obecnie ideologia gender, którą stworzyli ludzie nieszczęśliwi i zaburzeni płciowo. Ks. Marek Dziewiecki podkreślił, że ważne jest, aby w gender odróżnić slogany od programów. Slogany w gender mówią: równość kobiet i mężczyzn, prawa człowieka itp. A programy są toksyczne, mówią: dzieci od 2-4 lat uczyć masturbacji, dzieciaki w wieku 9 lat zachęcać do satysfakcjonującego seksu. Są zachęty do eksperymentowania seksualnego, promocja antykoncepcji i wspieranie aktywistów seksualnych, transseksualistów i inne. – Slogany mają piękne, chrześcijańskie. Programy mają ludobójcze – zaznaczył, dodając że gdyby udało się wprowadzić gender, to już by żaden człowiek nie wiedział, kim jest.

Ks. Marek Dziewiecki mówił także o znakach kryzysu w małżeństwach. – My kapłani jesteśmy urzędowymi świadkami, kiedy wy zawieracie małżeństwo. Ja mam do śmierci przypominać każdemu małżonkowi, że zawarł małżeństwo – powiedział, po czym rozwijał temat miłości małżeńskiej. Podkreślił, że na tej ziemi od współmałżonka tylko Bóg jest ważniejszy i trzeba kochać współmałżonka bardziej od innych ludzi. Początek kryzysu w małżeństwie jest w dniu, kiedy jedno przestaje okazywać miłość drugiemu. Drugi znak kryzysu jest wtedy, kiedy jedno albo oboje tracą więź z Bogiem, przestają się razem modlić, chodzić do kościoła. Trzecim znakiem jest kryzys rodzicielstwa, brak przyjmowania większej ilości dzieci, albo skupianie się wyłącznie na macierzyństwie, nie na mężu. Problemem jest również złe wychowywanie dzieci. – Kochać i wymagać, to recepta na katolickie wychowanie dziecka. Dzieci niekochane nie mają sił żyć, żyć im się nie chce – podkreślił. Dodał, że pierwsza sposobem kochania dzieci jest miłość wzajemna rodziców, a następnie obecność, pracowitość i czułość. – Jeśli dzieci nie widzą waszej wzajemnej miłości, dostaną nerwicy, nie poradzą sobie w życiu – przestrzegał. – Nie skupiaj się na sobie, na twojej historii, tylko zacznij kochać. Jak będziesz kochał to będziesz wszystko umiał, bo miłość jest wszechmocna, tylko zacznij kochać: będziesz i obecny, i pracowity, i bardziej czuły – podsumował.

11 lutego spotkanie z kapłanem odbyło się również w Katolickim Gimnazjum w Czechowicach-Dziedzicach. Spotkania z ks. Markiem Dziewieckim zorganizowało katolickie stowarzyszenie Dziedzictwo św. Jana Sarkandra.

2014-02-20 13:02

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zranione serce mężczyzny

Kiedy zapytasz ludzi o miłość, usłyszysz o odrzuceniu. Kiedy zapytasz o zaufanie, usłyszysz o zdradzie i niewierności. Kiedy zapytasz o przyjaźń, usłyszysz o porzuceniu. Kiedy zapytasz o wolność, usłyszysz o kontroli. Kiedy zapytasz o więź, usłyszysz o opuszczeniu. Kiedy zapytasz o bliskość, usłyszysz o zranieniu. Taki właśnie jest świat, w którym żyjemy. Wiele razy słuchałem opowieści o ogromnych zranieniach i sercach złamanych przez tych, którzy powinni ochraniać i kochać. Co więcej, w pewnym sensie to właśnie zranienia wszystkich nas ukształtowały. Są dla nas wspólne, ponieważ wszyscy cierpimy z tych samych powodów: z powodu odrzucenia, złamania danej obietnicy, wykorzystania, ignorancji, braku akceptacji, warunkowania miłości, braku przebaczenia, czyjejś zazdrości. I nie jest ważne, ile masz lat, co robisz w życiu, gdzie mieszkasz - jesteś uformowany przez zranienia, których doświadczyłeś. Nie chodzi o to, że dobre chwile nie mają znaczenia. Owszem, mają. Ale tak jak rzeźbę formują mocne uderzenia rylca, tak też twój charakter ciosały zranienia. Dobre zdarzenia jedynie wygładzają nierówne krawędzie.
CZYTAJ DALEJ

Jest wniosek do TVP o publikację sprostowania dot. reportażu szkalującego o. Rydzyka

2025-01-02 12:36

[ TEMATY ]

TVP

O. Tadeusz Rydzyk

Karol Porwich/Niedziela

Fundacja „Lux Veritatis” wystosowała wniosek do władz TVP o publikację sprostowania dotyczącego reportażu „Arcydzieło Rydzyka”. Materiał szkalujący o. Tadeusza Rydzyka CSsR i całą rodzinę Radia Maryja został wyemitowany 13 grudnia 2024 roku - informuje portal Radia Maryja.

PRZECZYTAJ CAŁY WNIOSEK: radiomaryja.pl
CZYTAJ DALEJ

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem wdzięcznym za to, kim jesteśmy!

2025-01-03 07:35

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Bóg chce, abyśmy wchodzili w nowy rok z sercem wdzięcznym za to, kim jesteśmy i co robimy, wdzięczni za ludzi, których spotkaliśmy w roku minionym i wielu z nich nadal jest z nami. Bóg liczy, że będę Mu wdzięczny za tych, z którymi współpracujemy, ale też i za tych, którzy są dla nas źródłem trudności, zmartwień, cierpienia itd. Bo skoro On jest Panem wszystkiego, zatem także obecność obok mnie ludzi tzw. przykrych, uciążliwych, ma służyć czemuś dobremu!

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, z tego, co się stało. W Nim było życie, a życie było światłością ludzi, a światłość w ciemności świeci i ciemność jej nie ogarnęła. Pojawił się człowiek posłany przez Boga – Jan mu było na imię. Przyszedł on na świadectwo, aby zaświadczyć o światłości, by wszyscy uwierzyli przez niego. Nie był on światłością, lecz został posłany, aby zaświadczyć o światłości. Była światłość prawdziwa, która oświeca każdego człowieka, gdy na świat przychodzi. Na świecie było Słowo, a świat stał się przez Nie, lecz świat Go nie poznał. Przyszło do swojej własności, a swoi Go nie przyjęli. Wszystkim tym jednak, którzy Je przyjęli, dało moc, aby się stali dziećmi Bożymi, tym, którzy wierzą w imię Jego – którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili. A Słowo stało się ciałem i zamieszkało wśród nas. I oglądaliśmy Jego chwałę, chwałę, jaką Jednorodzony otrzymuje od Ojca, pełen łaski i prawdy. Jan daje o Nim świadectwo i głośno woła w słowach: «Ten był, o którym powiedziałem: Ten, który po mnie idzie, przewyższył mnie godnością, gdyż był wcześniej ode mnie». Z Jego pełności wszyscy otrzymaliśmy – łaskę po łasce. Podczas gdy Prawo zostało dane za pośrednictwem Mojżesza, łaska i prawda przyszły przez Jezusa Chrystusa. Boga nikt nigdy nie widział; ten Jednorodzony Bóg, który jest w łonie Ojca, o Nim pouczył.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję