- Dlaczego świat milczy, gdy trwają pogromy chrześcijan na Bliskim Wschodzie i w Afryce? - zastanawia się Lauder, dodając, że znikają tam całe wspólnoty chrześcijańskie, które od stuleci żyły w pokoju. Przywołuje m.in. mordowanie chrześcijan przez sektę Boko Haram w Nigerii, pół miliona chrześcijan, którzy uciekli z ogarniętej wojną domową Syrii i podobną do nazistowskiej falę terroru w Iraku.
Tymczasem światowi przywódcy „wydają się pochłonięci tego dziwnego lata 2014 roku innymi sprawami”. Masakry chrześcijan „nie aktywują społecznego zmysłu pięknych celebrytów i starzejących się gwiazd rocka”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Lauder tłumaczy, że Państwo Islamskie nie jest „luźną koalicją ugrupowań dżihadystów”, lecz stanowi „rzeczywistą siłę zbrojną”, która opanowała sporą część Iraku. Dzięki pieniądzom z banków i sklepów ze złotem, które zdobyła, stała się „najbogatszą islamistyczną grupą terrorystyczną na świecie”. Posługuje się zaś takimi metodami jak ścinanie głów dzieciom i nadziewanie ich na kije.
Szef Kongresu dodaje, że przemoc dotyka szyitów, Kurdów i chrześcijan, a 200 tys. Aramejczyków musiało opuścić ojczyznę swych przodków.
Jego zdaniem obojętność wobec działań Państwa Islamskiego i jego „masowych egzekucji chrześcijan” jest „nie tylko błędna, ale wręcz nieprzyzwoita”.
Przypomniał, że w czerwcu w Budapeszcie uroczyście przyrzekł, że nie będzie milczał zarówno wobec wzrostu antysemityzmu w Europie i na Bliskim Wschodzie, jak też w obliczu cierpienia chrześcijan. Dodał, że historycznie rzecz biorąc, prawie zawsze to żydzi byli „prześladowaną mniejszością”. Teraz jednak „więzi między żydami i chrześcijanami nabierają pełnego sensu”. Łączy ich „więcej niż inne religie”, czytają bowiem tę samą Biblię, mają ten sam „rdzeń moralny i etyczny”, a obecnie dotyka ich również „ten sam rodzaj cierpienia: chrześcijanie umierają z powodu swej wiary, ponieważ są bezbronni i dlatego, że światu obojętne jest ich cierpienie”.
Apelując o powstrzymanie tej przerażającej fali przemocy, Lauder tłumaczy, że pisze o tym „jako żydowski przywódca, zatroskany o swoich chrześcijańskich braci i siostry”. - Naród żydowski nadto dobrze rozumie, co może się stać, gdy świat milczy. Trzeba powstrzymać kampanię śmierci - podkreśla przewodniczący Kongresu.