Kard. Müller mówiąc o przyszłość Kościoła zaznaczył: „W tym historycznym momencie Kościół potrzebuje jedności w sobie”. On sam codziennie modli się za papieża i jego powrót do zdrowia. „My, wierzący, musimy żyć w pełnej komunii z Kościołem rzymskim, a biskupem jest papież, wieczny symbol jedności” - stwierdził niemiecki purpurat. Papież jest nie tylko głową około 1,4 miliarda katolików, ale także biskupem diecezji rzymskiej. Kard. Müller przypomniał również, że apostoł Piotr, którego następcą jest każdy papież, również zginął jako męczennik. Papież musi być „pierwszym, który daje świadectwo, że po śmierci następuje zmartwychwstanie”.
Prawo kanoniczne, zwrócił uwagę kardynał, przewiduje rezygnację „tylko w najpoważniejszych i szczególnych przypadkach”, na przykład w przypadku upośledzenia zdolności umysłowych papieża. Podkreślił: „Te same kryteria nie powinny mieć zastosowania do papieży, co do przywódców politycznych lub wojskowych, którzy w pewnym momencie przechodzą na emeryturę”. Niemiecki purpurat nie widzi miejsca na taki „funkcjonalizm” w Kościele.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Żadnego przyzwolenia dla funkcjonalizmu
Reklama
„Nigdy nie zrozumiałem rezygnacji papieża Benedykta XVI w 2013 r. Jestem sceptyczny wobec papieskiej rezygnacji z powodu wyczerpania. Narusza to zasadę widzialnej jedności Kościoła, którą ucieleśnia osoba papieża. Dlatego jego rezygnacja nie może być czymś normalnym” - podkreślił kardynał.
Jeśli choroby nie upośledzają zdolności umysłowych, nie są powodem do rezygnacji. Dotyczy to również obecnego zapalenia płuc papieża Franciszka. „Mówienie o rezygnacji jest absurdem” - podkreślił kard. Müller. Wskazał, że chory papież może być wzorem do naśladowania dla cierpiących ludzi, którzy boją się śmierci. Jeśli nie jest już w stanie wykonywać pewnych zadań, takich jak odprawianie liturgii w Bazylice św. Piotra lub podróżowanie, to kardynałowie mogą go wspierać.
Kard. Müller skomentował także swoje osobiste relacje z papieżem Franciszkiem: „Mieliśmy dialektyczną relację. Mieliśmy różne podejścia do wielu tematów, ale pozostała osobista relacja i lojalność, którą zawsze jest się winnym następcy św. Piotra”.