Odmówieniem Modlitwy Pańskiej rozpoczęto konferencję zatytułowaną „«Lumen fidei» – encyklika Roku Wiary”, która odbyła się 30 listopada w święto św. Andrzeja Apostoła, w auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi. Program tego szczególnego wydarzenia, dopełniającego zakończony 24 listopada Rok Wiary, wypełniły dwa wykłady oraz dyskusja. Pierwszy wykład pt. „Uwagi na temat pojęcia «światło wiary»” wygłosił o. prof. Jacek Salij OP z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego, drugi pt. „Wiara a teologia. Wobec Tajemnicy Boga” przedstawił ks. prof. Jerzy Szymik z Wydziału Teologicznego Uniwersytetu Śląskiego.
Uczestników konferencji, a wśród nich arcybiskupa metropolitę łódzkiego Marka Jędraszewskiego oraz czcigodnych Prelegentów, przywitał rektor Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi – ks. dr Marek Marczak. Następnie prorektor WSD ks. dr Mariusz Rucki wprowadził zgromadzonych w tematykę konferencji.
Cztery pojęcia światła
Reklama
W swoim wystąpieniu o. Jacek Salij OP odniósł się do czterech różnych pojęć światła: jednego pojęcia w sensie dosłownym i trzech w sensie przenośnym. Światło w sensie dosłownym to światło materialne, tzn. ta część fal elektromagnetycznych, którą rozpoznaje siatkówka naszego oka. Bark tych fal sprawia, iż jesteśmy pogrążeni w ciemności. W ramach trzech pojęć w sensie przenośnym, idąc za św. Tomaszem z Akwinu, o. Salij wyróżnił światło rozumu, światło wiary i światło chwały. Na tej ziemi jedynie ludzie posiadają światło rozumu, które pozwala rozpoznać prawdę, a także rozróżnić dobro i zło. Podkreślił też, że światło rozumu może zostać zmącone, przyćmione przez nieuporządkowanie moralne. Ciemność grzechów, która wypełnia duszę ludzką, jest przeciwieństwem nie tylko światła wiary, ale także światła rozumu. Zdumiewa to, że wielu ludzi przywykło do swoich ciemności i obca jest im tęsknota za światłem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Środowisko światła wiary
O. Salij zwrócił uwagę, że wiara według św. Tomasza z Akwinu jest to sprawność duchowa, mocą której zaczyna się w nas życie wieczne, a która to sprawność duchowa czyni nasz umysł przylegającym do tego, co nieoczywiste. Wiara jest darem Bożym, który sprawia, że mając za przykład św. Pawła Apostoła można powiedzieć: „żyję więc już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus”. Ojciec Święty Franciszek w encyklice „Lumen fidei” napisał: „Wiara nie tylko patrzy na Jezusa, ale patrzy z punktu widzenia Jezusa, Jego oczami: jest uczestnictwem w Jego sposobie patrzenia” (LF 18). Papież podkreśla także, iż „Wiara bez prawdy nie zbawia, nie daje pewności naszym krokom. Pozostaje piękną baśnią, projekcją naszych pragnień szczęścia, czymś, co nas zadowala jedynie w takiej mierze, w jakiej chcemy ulegać iluzji” (LF 24). Światłem wiary jest sam Chrystus. On rozświetla drogi naszego życia, a światło wiary jest wszechogarniające.
Światło chwały
Reklama
Św. Tomasz rozumie światło chwały jako uzdolnienie pozwalające oglądać Boga najdosłowniej bezpośrednio, czyli bez pośrednictwa jakichkolwiek obrazów. Jest to coś, co w naszym obecnym poznaniu jest kompletnie niemożliwe. Światło chwały jest tym, co czyni zbawionych – Bogokształtnymi. Zdaniem o. Salija spojrzenie św. Tomasza na światło chwały genialnie harmonizuje ze stwierdzeniami Apokalipsy: „I Miastu nie trzeba słońca ni księżyca, by mu świeciły, bo chwała Boga je oświetliła, a jego lampą – Baranek. (...) A nie potrzeba im światła lampy i światła słońca, bo Pan Bóg będzie świecił nad nimi i będą królować na wieki wieków” (Ap 21,23; 22,5).
***
Ks. prof. Jerzy Szymik mówił o związku między wiarą i teologią wobec tajemnicy Boga. W tym kontekście zwrócił uwagę na cztery cechy, które powinny przenikać teologię. Pierwsza z nich to służba wierze, druga – pozwolenie na mówienie Bogu, trzecia – myślenie z perspektywy Syna i czwarta – osobista świętość.
Służba wierze
Teologii jest dana łaska wiary, dlatego też teologia ma służyć wierze. Ta służba jest wypełnieniem zadania wobec tajemnicy Boga. Teologia służy wierze od strony rozumu. Służba rozumu wobec wiary, to teologia w swej najgłębszej istocie. Rozum i wiara wzajemnie się wspierają, a teologia jest doskonałą przestrzenią, która to pokazuje. Teologia jako nauka jest znakiem współpracy dwóch rzeczywistości: rozumu i wiary. Nie jest możliwe zastąpienie wiary nauką, ani czymkolwiek innym. Jako sposób poznania wiara nie jest zastępowalna. Jest ona bowiem poznaniem jedynym w swoim rodzaju. Nauka nic nie traci współpracując z wiarą, a jedynie zyskuje i teologia jest tego świadectwem.
Pozwolić Bogu mówić
Reklama
W autentycznej teologii mówiącym jest Bóg. Nie dzieje się to kosztem zamilknięcia podmiotu ludzkiego, człowieka teologa. Pozwolić Bogu mówić, nie oznacza przekreślenia siebie. To podstawowy błąd nowoczesnego ateizmu czy agnostycyzmu, że jeśli się zbliżymy za bardzo do Boga, to się „poparzymy”. Im więcej miejsca w swoim życiu człowiek przeznaczy dla Boga, tym bardziej uwydatni samego siebie. Bóg nie musi niknąć, by wzrastał człowiek. Im więcej jest miejsca dla Boga, tym bardziej czysta jest teologia i dochodzi do głosu to, co jest we mnie naprawdę wielkie.
Myśleć z perspektywy Syna
Wszelkie poznanie Boga i teologia godna tego poznania jest zależna od Syna. W tym znaczeniu prawdziwe poznanie Boga jest zawsze poznaniem związanym z naśladowaniem Jezusa, z próbą życia tak, jak On. To zakłada naśladowanie Jezusa, podążanie za Nim. Bóg może wejść prawdziwie i skutecznie w pole widzenia poznającego tylko wówczas, gdy ten zaangażuje się własnym życiem w doświadczenie teologii. To bardzo ważna zasada. Nie wystarczy ciekawość. Doświadczenie Boga związane z poznaniem Boga nigdy nie odbywa się bez udziału człowieka, bez zaangażowania jego życia w tę sprawę.
Pytać o Boga świętych
Wielkość danej teologii nie zależy od naturalnego geniuszu teologów, ale od świętości jej twórców, nieważne czy kanonizowanych. Św. Tomasz nazywał teologię dyscypliną, która jest podporządkowana świętości i w swej istocie od niej zależna. Od teologa wymagany jest ten właśnie rodzaj pokory, by jego teologia nie była trucizną. To nieodzowny kierunek rozwoju dla każdego interpretatora wiary. Przekształcanie własnej woli w tę, którą proponuje Najwyższy.
***
Konferencję zwieńczyła uroczysta Msza św. sprawowana w bazylice archikatedralnej pod przewodnictwem arcybiskupa metropolity łódzkiego Marka Jędraszewskiego. Na zakończenie Eucharystii kanclerz Kurii Metropolitalnej Łódzkiej ks. prał. dr Zbigniew Tracz odczytał dokument Ojca Świętego Franciszka, na mocy którego metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski został włączony na okres pięciu lat do Kongregacji Wychowania Katolickiego.