"W rzeczywistości temat religijny należy do najczęściej podejmowanych
przez artystów każdej epoki. Kościół zawsze odwoływał się do ich
twórczych zdolności, aby wyjaśniać ewangeliczne orędzie i ukazywać
jego konkretne zastosowania w życiu chrześcijańskiej wspólnoty. Ta
współpraca stała się źródłem wzajemnego ubogacenia duchowego. Ostatecznie
przyczyniło się to do lepszego zrozumienia człowieka, jego autentycznego
oblicza, jego prawdy. Ujawniła się także szczególna więź między sztuką
a chrześcijańskim objawieniem". W tym fragmencie Listu Jana Pawła
II do artystów widać wyraźnie, że religia i sztuka będące częściami
kultury wzajemnie się przenikają i inspirują. Ojciec Święty pisze
dalej: "Każda autentyczna forma sztuki jest swoistą drogą dostępu
do głębszej rzeczywistości człowieka i świata. Tym samym stanowi
też bardzo trafne wprowadzenie w perspektywę wiary, w której ludzkie
doświadczenie znajduje najpełniejszą interpretację. Oto dlaczego
pełnia prawdy zawarta w Ewangelii musiała od samego początku wzbudzić
zainteresowanie artystów, z natury wrażliwych na wszelkie przejawy
ukrytego piękna rzeczywistości".
W ramach Wielkiego Jubileuszu artyści lubelscy przy współpracy
z Biurem Wystaw Artystycznych w Lublinie i Muzeum Archidiecezjalnym
Lubelskim zorganizowała cykl wystaw, sympozjum i koncert, które ukazały
związki sztuki współczesnej z religią. 15 listopada br. otworzono
wystawy "Tablice" Elżbiety Kalinowskiej w Galerii Labirynt 2 i "Obrazy"
Ryszarda Lisa w Galerii Grodzkiej, które czynne będą do 14 stycznia
2001.
16 listopada odbyło się natomiast otwarcie wystawy w Muzeum
Archidiecezjalnym Lubelskim w Bramie Trynitarskiej zatytułowanej "
Kościół - projekt modelowy" rzeźbiarza Tadeusza Mysłowskiego i architekta
Marii Balawejder-Kantor, z którymi współpracowali studenci Wydziału
Architektury Politechniki Krakowskiej: Agnieszka Kantor i Wojciech
Kołodyński oraz stolarz Zbigniew Pyc. Drugą cześć wystawy stanowiły
macewy w ogrodzeniu Cmentarza Żydowskiego w Lublinie autorstwa znanego
lubelskiego artysty Dobrosława Bagińskiego. Układ tła dźwiękowego
przygotował Stanisław Fornal. Jednym z kuratorów wystawy był Andrzej
Mroczek, który jest jednocześnie pomysłodawcą tej kulturalnej inicjatywy.
W uroczystości otwarcia uczestniczył także ks. Wojciech Szlachetka
- dyrektor Muzeum, który powitał twórców i gości wystawy oraz zwrócił
uwagę na szczególny wymiar 16 dnia każdego miesiąca. W tym dniu wspominamy
wybór Polaka Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Dlatego też data
16 listopada na otwarcie tej wystawy nie jest przypadkowa - wiąże
się ściśle z osobą Ojca Świętego i jego nauczaniem.
Najlepszym komentarzem do wystawionego modelu kościoła są
wypowiedzi jego twórców zamieszczone w wystawowym folderze przedstawiającym
ideę projektu "Domu Boga Najwyższego".
Tadeusz Myszkowski - "Św. Paweł nazwał ciało pierwsza świątynią.
Plotyn nazwał świat pierwszym sanktuarium. Bóg ma swoje źródło w
naszych sercach. Stąd szczególna rola architektury sakralnej - jest
ona przestrzenią pośredniczącą między ziemskim doświadczeniem człowieka
i jego życiem duchowym. Dom Boży ukształtowany na podobieństwo Ciała
Chrystusa Ukrzyżowanego, swoja formą odpowiada wydarzeniom, które
mają w nim miejsce. Skupienie przestrzeni kościoła wokół tabernakulum
oraz otwarcie jej ku górze, potęguje wrażenie wertykalności postaci
modlących się wiernych. Kopuła stanowi duchowa bramę do nieba".
Maria Balawejder-Kantor - "Miejscem centralnym we wnętrzu
jest tabernakulum. Ciało Chrystusa Odkupiciela łączy przestrzeń kościoła
głównego z kaplicą codzienną. Kontynuację tej idei stanowi lokalizacja
krzyża misyjnego na zewnątrz kościoła. Integralnym elementem fasady
bocznej jest ołtarz przeznaczony do celebracji liturgii okolicznościowych"
.
Tych, którzy chcieliby obejrzeć i skonfrontować wystawę
z wypowiedziami i zamierzeniami jej twórców zapraszamy do 31 grudnia
do Muzeum w Bramie Trynitarskiej.
"Artysta nieustannie poszukuje ukrytego sensu rzeczy, z
wielkim trudem stara się wysłowić rzeczywistość niewysłowioną. Nie
sposób, zatem nie dostrzec, jak wielkim źródłem natchnienia może
być dla niego ta swoista "ojczyzna duszy", jaką jest religia". Być
może ta myśl i jeszcze wiele innych zawartych w Liście Jana Pawła
II do artystów stała się fundamentem sympozjum "List Ojca Świętego
do artystów A. D. 1999" , które odbyło się w sali konferencyjnej
parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Lublinie. Jego prelegentami byli:
Dobrosław Bagiński, Szymon Bojko, Tadeusz Boruta, o. Jan Andrzej
Kłoczowski, o Adam Kozłowski, Stanisław Rodziński, Wojciech Sady,
Grzegorz Sztabiński, ks. Jerzy Ważny. O godzinie 17.30 została odprawiona
Msza Św. i modlitwa w intencji Ojca Świętego, której przewodniczył
i homilię wygłosił opat z Tyńca o. Adam Kozłowski. Po Eucharystii
odbył się koncert saksofonisty Andrzeja Rzymkowskiego.
Mottem towarzyszącym sympozjum były słowa: "Zbliża się czas
Wielkiego Jubileuszu. Minie niebawem 2000 lat od narodzenia Jezusa
Chrystusa. Pragniemy, by wystawy w naszych galeriach stały się znakiem
pamięci i symbolem naszego udziału w tym wielkim procesie zapoczątkowanym
2000 lat temu". Jako pierwszy wystąpił znany krytyk sztuki, teoretyk,
znawca nurtów awangardowych oraz pedagog Szymon Bojko, który przedstawił
składankę różnych mediów: recytacja poezji Kazimierza Malewicza,
fragment przedstawienia "Martwe dusze" o świętym prawosławnym Awakumie
oraz swoje refleksje dotyczące Listu Ojca Świętego do artystów. Prezentacja
tych form miała być dowodem, że ludzie sztuki mają na początku nowego
tysiąclecia także potrzebę powiększania dóbr duchowych, nie tylko
materialnych. Prof. Grzegorz Sztabiński mówił natomiast o tym, na
ile współczesna sztuka odpowiada koncepcji sztuki i zadaniom artysty
jakie wyznaczył Jan Paweł II. Charakteryzując nurty awangardowe skrytykował
postmodernizm w sztuce, który podkreśla woluntaryzm artysty. Według
niego w imię wolności rozumianej jak impuls i instynkt artysta powinien
odrzucić to, co istnieje, także wyobrażenie o człowieku i jego wartości.
Tylko w ten sposób stworzy coś nowego, oryginalnego, wartościowego.
Prowadzi to do nihilizmu w sztuce. Dlatego Profesor Sztabiński odbiera
List Ojca Świętego jako wezwanie "Nie bójcie się artyści". Jednym
z prelegentów był także filozof nauki w Akademii Sztuk Pięknych w
Poznaniu Wojciech Sady, który próbował ustalić, dlaczego List do
artystów nie spotkał się z ich gorliwym, entuzjastycznym odzewem.
Stwierdził także, że współcześni artyści są w większości obojętni
wobec religii, stąd nieliczne przykłady wybitnej sztuki naprawdę
katolickiej. Nieco inny punkt widzenia przedstawił ks. Jerzy Ważny
- proboszcz kościoła pw. św. Andrzeja Boboli w Lublinie. Jego zdaniem: "
Księża szanując u artystów Boży dar umiejętności przenoszenia na
swoje dzieła przeżyć religijnych (metafizycznych) powinni uczestniczyć
w procesie formowania potrzeb, tematów i celów. Troską artystów powinno
być, aby podjąć trud szukania Sacrum we współczesnej sztuce, dbając
równocześnie, aby wspólnie z księżmi przygotowywać ludzi do jej właściwego
przyjęcia i odbioru". Jest to zadanie bardzo ważne tym bardziej,
że twórca ma obowiązek dbać, aby dzięki jego dziełu ludzkość wszystkich
epok, także współczesna lepiej poznała swoja drogę i przeznaczenie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu