Na stronie dymisjanowackiej.pl pojawia się więcej zarzutów wobec minister edukacji narodowej:
"Fałszowanie historii! Depolonizacja szkoły! Seksualizacja dzieci! Dość już! DYMISJA NOWACKIEJ! NATYCHMIAST!"
- w mocnych słowach określają polityk Koalicji Obywatelskiej organizatorzy petycji.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W dalszej części pojawia się apel do premiera Donalda Tuska z uzasadnieniem potrzeby zdymisjonowania skompromitowanej Barbary Nowackiej:
Jesteśmy wstrząśnięci i do głębi oburzeni wypowiedzią minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej, która stwierdziła, że „Polscy naziści zbudowali obozy” takie jak niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz-Birkenau. Wypowiedź ta zasługuje na stanowcze potępienie i wymaga reakcji ze strony Premiera rządu, który minister Nowacka reprezentuje. Tym bardziej że bardzo mocno wpisuje się ona w ogólną politykę minister Barbary Nowackiej.
Jak czytamy dalej:
Z przykrością musimy tę wypowiedź oceniać w kontekście innych działań minister Nowackiej, takich jak ograniczanie oraz usuwanie w podstawy programowej nauczania o historii polskiego narodu w czasie okupacji hitlerowskiej.
W apelu czytamy również:
Osoba, która pragnie siać zamęt w głowach dzieci, a wiedzę na temat niemieckich zbrodni i roli Polaków w czasie II wojny światowej chce zamienić na ideologię, nie tylko nie zasługuje na bycie ministrem edukacji polskiego rządu, ale sama wymaga edukacji.
Poniżej zamieszczamy cały apel do premiera o dymisję Barbary Nowackiej.
Petycja o dymisję Barbary Nowackiej z funkcji Ministra Edukacji Narodowej
Sz. P. Donald Tusk
Prezes Rady Ministrów
Szanowny Panie,
Jesteśmy wstrząśnięci i do głębi oburzeni wypowiedzią minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej, która stwierdziła, że „Polscy naziści zbudowali obozy” takie jak niemiecki obóz koncentracyjny i zagłady Auschwitz-Birkenau. Wypowiedź ta zasługuje na stanowcze potępienie i wymaga reakcji ze strony Premiera rządu, który minister Nowacka reprezentuje. Tym bardziej że bardzo mocno wpisuje się ona w ogólną politykę minister Barbary Nowackiej.
Reklama
Jest niesłychanym skandalem, że szefowa resortu edukacji słowa swe wypowiedziała w czasie międzynarodowej konferencji „My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy”, zorganizowanej z okazji 80. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu zagłady Auschwitz-Birkenau, która powinna służyć szerzeniu prawdy o postawach i roli Polaków w czasie drugiej wojny światowej, szczególnie w obliczu masowej zagłady Żydów. Z przykrością musimy tę wypowiedź oceniać w kontekście innych działań minister Nowackiej, takich jak ograniczanie oraz usuwanie w podstawy programowej nauczania o historii polskiego narodu w czasie okupacji hitlerowskiej.
Ograniczono uczniom dostęp do wiedzy na temat polskich bohaterów związanych z obozem, takich, którzy byli jego ofiarami i którzy informowali świat o tragicznej rzeczywistości obozowej z narażeniem swojego życia, jak męczennik św. Maksymilian Maria Kolbe i rotmistrz Witold Pilecki. Pani minister odpowiada również za to, że w nowej podstawie programowej jest mniej informacji na temat innych obozów, takich jak w obozy zagłady w Treblince czy Sobiborze, gdzie łącznie śmierć poniosło milion ludzi. Zniknęła także wzmianka o grabieży polskich dzieł sztuki oraz eksploatacji gospodarczej ziem polskich w czasie okupacji niemieckiej.
Reklama
Osoba, która pragnie siać zamęt w głowach dzieci, a wiedzę na temat niemieckich zbrodni i roli Polaków w czasie II wojny światowej chce zamienić na ideologię, nie tylko nie zasługuje na bycie ministrem edukacji polskiego rządu, ale sama wymaga edukacji. Nie powinna być ministrem edukacji w Polsce osoba chcąca z podstawy programowej w szkole i co za tym idzie z pamięci narodowej, usunąć polskich bohaterów i pozycje polskiej literatury takie jak „Grób Agamemnona” Juliusza Słowackiego, „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza czy „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza, które od ponad stu lat kształtują polską tożsamość narodową. Dzieci i młodzież nie mogą być ofiarami eksperymentu, w którym stracą dostęp do esencji polskiej tożsamości, a w jej miejsce uzyskają przesiąkniętą ideologią edukację seksualną, która wejść ma do polskich szkół pod pozorem „edukacji zdrowotnej”. Mówimy temu dość!
Całokształt działań minister Barbary Nowackiej w Ministerstwie Edukacji Narodowej oceniamy krytycznie i domagamy się jej dymisji. Polska szkoła musi uczyć prawdy o relacjach polsko-niemieckich, choćby po to, aby nie powtarzały fałszu historycznego po pani Nowackiej.
Domagamy się stanowczej reakcji z Pana strony.
Polacy