Profanacja w Tychach. Opiłowane ręce Jezusa i belka Krzyża
Kolejne skutki nawoływania do "opiłowywania katolików". W nocy z 14 na 15 stycznia 2025 r. nieznani sprawcy dokonali aktu wandalizmu na parafialnym cmentarzu w Tychach. Podcięto Krzyż i "opiłowano" ręce figury Jezusa - przekazał Ks. Piotr Wojszczyk, proboszcz parafii Parafii Narodzenia św. Jan Chrzciciela w Tychach - Cielmicach.
Jak opisuje na parafialnej stronie internetowej kapłan, wandale pojawili się na cmentarzu po zmroku:
W nocy z 14 na 15 stycznia 2025 r. nieznani sprawcy dokonali aktu wandalizmu na cmentarzu Parafii Narodzenia św. Jan Chrzciciela w Tychach - Cielmicach, przy ul. Targiela, dokonując profanacji cmentarnego, dębowego Krzyża i niszcząc figurę Ukrzyżowanego Pana Jezusa, podcinając Krzyż i "opiłowując" ręce Jezusa od całości korpusu figury.
Podziel się cytatem
"Opiłowywanie katolików" w praktyce
Na portalu parafialnym można zobaczyć, w jak opłakanym stanie znajduje się zaatakowany Krzyż i figura. Widząc skalę zniszczeń, koniecznym będzie wymiana Krzyża na nowy. A to zapewne niemały koszt, który będzie musiała ponieść parafia.
Parafia Narodzenia św. Jan Chrzciciela w Tychach - Cielmicach
Profanacja Krzyża na cmentarzu w Tychach
W niedzielę modlitwa ekspiacyjna
Proboszcz parafii zapowiedział także, że wspólnota jutro podejmie modlitwę wynagradzającą za profanację:
Za grzech profanacji i bluźnierstwa, jako Wspólnota Parafialna, będziemy Panu Bogu, popełniony czyn, wynagradzali modlitwą, podczas każdej Mszy świętej, w najbliższą niedzielę, 19 stycznia 2025 r., prosząc o łaskę nawrócenia i Bożego przebaczenia dla sprawców haniebnego czynu.
Podziel się cytatem
Ks. Piotr Wojszczyk nawiązał także do potrzeby modlitwy za tych, którzy nie tylko dokonują profanacji, ale także nawołują do "opiłowywania" katolików:
Będziemy też prosili Pana Boga, aby przemienił serca i umysły Wielu w naszej Ojczyźnie, a nam Wszystkim dał łaskę wierności Jemu i Kościołowi świętemu, odwagi w obronie tego co święte, w poszanowaniu znaków i symboli religijnych.
Podziel się cytatem
Ciekawe tylko, czy policja z taką gorliwością, z jaką ścigała chociażby ks. Olszewskiego, teraz znajdzie sprawców i pociągnie ich do odpowiedzialności finansowej i karnej za akt wandalizmu.
...największa nekropolia w Polsce znajduje się w Szczecinie? Cmentarz Centralny zajmuje powierzchnię ok. 172 ha i jest zarazem trzecim co do wielkości miejscem spoczynku zmarłych w Europie – większe są jedynie cmentarze w Hamburgu (Niemcy) oraz w Brookwood (Wielka Brytania). Od 1901 r. pochowano na nim ponad 300 tys. osób, m.in. żołnierzy i wielu zasłużonych dla Szczecina Polaków, którzy podnosili miasto z wojennych zgliszczy.
Kościół stara się robić wszystko, aby bronić lekcji religii. Nie chcemy wchodzić w spory polityczne, ale mamy prawo odwoływać się do tych instytucji, które aktualnie funkcjonują. A wyroki Trybunału Konstytucyjnego powinny być publikowane - mówi w wywiadzie dla KAI bp Wojciech Osial. Przewodniczący Komisji Wychowania Katolickiego KEP odpowiada w ten sposób m.in. na pytania o dalsze kroki prawne strony kościelnej w sporze z Ministerstwem Edukacji Narodowej o zasady nauczania religii w szkole. Odnosi się też do protestów rodziców i nauczycieli wobec nowego przedmiotu edukacja zdrowotna.
Ministerstwo Edukacji Narodowej konsekwentnie nie uwzględnia racji rodziców chcących posyłać swoje dzieci na lekcje religii oraz praw katechetów do wykonywania swojego zawodu. Ostatnią odsłoną tych działań jest zredukowanie z 2 do 1 godziny wymiaru tych lekcji. Tymczasem strona kościelna zakłada możliwość ograniczenia do jednej godziny tygodniowo, ale za zgodą biskupa diecezji i przy poszanowaniu miejsc, w których takiej potrzeby nie ma.
Być może konieczne są pewne modyfikacje wychowania do życia w rodzinie, ale na pewno nie likwidacja. Widać jednak wyraźnie, że przy likwidacji WDŻ i wprowadzaniu edukacji zdrowotnej nie chodzi o wyniki badań i skuteczność przedmiotu, a raczej o ideologiczne założenia obecnej władzy - podkreślił dr Szymon Grzelak, psycholog, założyciel i prezes Instytutu Profilaktyki Zintegrowanej, prezes European Institute for Integrated Prevention. W rozmowie z KAI wyjaśnił m.in. na czym polega problem z edukacją zdrowotną i dlaczego nie należy rezygnować z wychowania do życia w rodzinie.
Anna Rasińska (KAI): Badania Instytutu Badań Edukacyjnych wskazują na to, że wychowanie do życia w rodzinie (WDŻ) jest pozytywnie odbierane przez rodziców oraz niesie za sobą dobre skutki wśród jej odbiorców, czy mógłby pan przybliżyć to zagadnienie?
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.