Reklama

"Pueri" na Malcie

Daleki wyjazd Katedralnego Chóru Chłopięco-Męskiego "Pueri Cantores Thorunienses" rozpoczął się wieczorem 7 listopada 2002 r. Tym razem droga z Torunia prowadziła na odległą Maltę. Podróż tę można przebyć samolotem lub autokarem. Wybraliśmy drugą opcję, znacznie ciekawszą. Sześćdziesiąt godzin jazdy po drogach Polski, Czech, autostradach Austrii i Włoch to wielka frajda dla chłopców w wieku od 8 do 21 lat.

Niedziela toruńska 1/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwszy przystanek - Rawenna. Zwiedzanie przepięknego miasta włoskiego sprawia nam wiele radości. Po noclegu w pobliskiej miejscowości Faenza wczesnym świtem udaliśmy się do Wiecznego Miasta.
Oczywiście, pierwsze kroki Katedralny Chór skierował do katedry św. Piotra. Podziw dla przepychu i piękna bazyliki zaparł dech w piersiach niejednemu uczestnikowi wyprawy. Dokładne obejrzenie konfesji św. Piotra, Pieta, ołtarz główny, porównywanie w metrach odcinków najdłuższych świątyń świata sprawiały "Pueri" nie lada gratkę. Zaśpiewaliśmy dwie pieśni, których dźwięki długo błąkały się w zakamarkach "pierwszej świątyni świata".
Po drodze poczta z watykańskim stemplem, kartki do rodzin i nocne zwiedzanie Rzymu. Po obejrzeniu Fontanny di Trevi, Schodów Weneckich, kilku świątyń placu Weneckiego, Koloseum, Forum Romanum ruszyliśmy do autokaru, który czekał na nas w pobliżu Bazyliki. Zmęczeni zasnęliśmy błogim snem, by obudzić się rano na przeprawie promowej na Sycylię. Coraz cieplej, widok na lekko dymiącą Etnę, pełno popiołu. Dreszczyku emocji dodawała myśl, że może wyleje się lawa. Jednakże ani w jedną, ani w drugą stronę nie syciliśmy oczu widokiem czerwonej magmy płynącej z groźnego wulkanu.
Niedziela wieczór - Pozzallo. Autokar na osiem dni pozostaje na Sycylii, a my wsiadamy do luksusowego katamaranu, który w przeciągu 1,5 godz. przemierzył 80-kilometrową odległość na Maltę. Przypłynęliśmy katamaranem "San Gwann" do portu Ground Harbour. Zakwaterowanie w hotelu "Petit Paradis", kolacja i nocleg - to niemal wybawienie dla wszystkich.
Poniedziałek - dzień wolny; zwiedzanie, basen i opalanie na dachu hotelu. Wieczorem rozpoczęcie XIV Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Chóralnej w olbrzymim 5-gwiazdkowym hotelu "San Gorg Corinthia", połączonego z występami zespołów folklorystycznych z Rosji i oczywiś-cie bankiet. We wtorek 12 listopada organizatorzy ufundowali nam wycieczkę autokarową po skalistej Malcie. Na wyspie, którą można przejechać w ciągu 2-3 godzin (20-15 km), jest ok. 300 kościołów. Kraj zamieszkują w 98% katolicy. W 28-stopniowym upale (listopad!) zwiedzamy najciekawsze zabytki: katakumby i grotę św. Pawła, katedrę, budynki rządowe i inne ciekawe miejsca. Nie da się ogarnąć wszystkiego w tak krótkim czasie.
Środa 13 listopada - próba w hotelu. Wieczorem nasz występ w przepięknej, mieszczącej 2600 osób sali koncertowej MCC (nie najlepszej akustycznie). W festiwalu udział brały chóry z Izraela, Słowacji, Francji, Malty, Polski, Węgier i Irlandii. Utwór obowiązkowy do tekstu z Sequencji Paschalnej napisał ks. Albert Borg z Malty urodzony w 1919 r. Toruńska prapremiera tego pięknego utworu miała miejsce 23 listopada podczas IV Konkursu Chórów Województwa Kujawsko-Pomorskiego o Puchar Marszałka.
Konkurs na Malcie oceniało międzynarodowe jury z Finlandii, Malty, Walii i Francji. Regulamin nie systematyzował chórów w poszczególnych kategoriach. W tej sytuacji trudno było rywalizować z zespołami zawodowymi, np. chórami akademii muzycznych. Nasz zespół otarł się o nagrodę, ale nie to było najważniejsze. Z 40 zespołów, zakwalifikowano 11, które otrzymały srebrną tacę z wygrawerowanym logo festiwalu i dyplom uczestnictwa. Wszystkie chóry codziennie brały udział w przesłuchaniach swoich rywali. Wyjście i zejście na scenę było w szczególny sposób wyreżyserowane przez organizatorów, co nadawało imprezie majestatyczny charakter.
W czwartek cały zespół wraz z dyrygentem wybrał się nad Morze Jońskie, gdzie przez kilka godzin korzystaliśmy ze słonecznych kąpieli. W godzinach popołudniowych i wieczornych ponownie zwiedzaliśmy przepiękną stolicę Malty - La Vallettę i kupowaliśmy pamiątki. 15 listopada piątek był dniem finału i nocnego koncertu. W sobotę Chór śpiewał podczas Mszy św. w kościele Good Counsel na zaproszenie miejscowego duszpasterza.
Ostatnia noc była krótka, bo już o godz. 7.00 katamaran z terminalu pasażerskiego Pinto Whart płynął z nami przy słonecznej pogodzie i mniejszej fali do Pozzallo na Sycylii. Znowu piękne widoki słonecznej Italii, nocleg w Fiuggi, po czym cali, zdrowi, zadowoleni, z ochotą do odrabiania zaległych lekcji szkolnych wróciliśmy do Torunia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Wincenty á Paulo

27 września br. obchodzimy wspomnienie św. Wincentego á Paulo. Urodził się on 24 kwietnia 1581 r. w wiosce Pouy, w południowej Francji. Pochodził z rodziny wieśniaczej i miał czworo rodzeństwa. Dopiero w 12. roku życia poszedł do szkoły. Mimo, że wcześniej zajmował się tylko wypasaniem owiec z nauką radził sobie bardzo dobrze i po szkole wstąpił do seminarium duchownego. W wieku 15 lat otrzymuje niższe święcenia i dostaje się na uniwersytet w Saragossie w Hiszpanii. Święcenia kapłańskie przyjmuje w 1600 r., miał wówczas zaledwie 19 lat. Kontynuował studia w Tuluzie, Rzymie i Paryżu, kształcąc się w dziedzinie prawa kanonicznego. Dobrze zapowiadająca się kariera młodego, zdolnego kapłana zmienia się w los niewolnika. W czasie podróży z Marsylii do Narbonne przez Morze Śródziemne został wraz z całą załogą napadnięty przez tureckich piratów i przywieziony do Tunisu jako niewolnik. W ciągu dwóch lat niewoli miał czterech panów, ostatniego zdołał nawrócić. Obaj uciekli do Europy i zamieszkali w Rzymie. Już wkrótce stał się wysłannikiem papieża Pawła V i trafił na dwór francuski, gdzie za sprawą królowej Katarzyny de Medicis przejął opiekę nad Szpitalem Miłosierdzia. Na własne życzenie objął probostwo w miasteczku Chatillon-les-Dombes, gdzie zetknął się ze starcami, inwalidami wojennymi, chorymi i ubogimi. Aby im jak najlepiej służyć, powołał „Bractwo Miłosierdzia”, a dla kobiet bractwo „Służebnic Ubogich”. W 1619 r. św. Wincenty otrzymał dekret mianujący go generalnym kapelanem wszystkich galer królewskich. Święty przeprowadzał wśród galerników misje i dbał o poprawę warunków życia. W 1625 r. powołał „Kongregację Misyjną” zrzeszającą kapłanów. Papież Urban VIII zatwierdził nowe zgromadzenie w 1639 r. Nowa rodzina zakonna zaczęła rozrastać się i objęła swoją opieką szpital dla trędowatych opactwa Saint-Lazare. Celem zgromadzenia, które dziś nosi nazwę Zgromadzenia Księży Misjonarzy Świętego Wincentego á Paulo jest głoszenie Ewangelii ubogim. W 1638 r. wraz ze św. Ludwiką de Marillac św. Wincenty założył żeńską rodzinę zakonną znaną dziś pod nazwą Zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia (szarytki), której charyzmatem była praca z ubogimi i chorymi w szpitalach i przytułkach. Święty zmarł w domu zakonnym św. Łazarza w Paryżu 27 września 1660 r. W roku 1729 papież Benedykt XIII wyniósł Wincentego do chwały błogosławionych, a papież Klemens XII kanonizował go w roku 1737. Papież Leon XIII ogłosił św. Wincentego á Paulo patronem wszystkich dzieł miłosierdzia. Do Polski sprowadziła misjonarzy w 1651 r. jeszcze za życia Świętego królowa Maria Ludwika, żona króla Jana II Kazimierza. W Polsce prowadzili 40 parafii. W naszej diecezji ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy św. Wincentego á Paulo (CM) pochodzi bp Paweł Socha, a misjonarze św. Wincentego pracują w Wyższym Seminarium Duchownym w Paradyżu, Gozdnicy, Iłowej, Przewozie, Skwierzynie, Słubicach, Trzcielu i Wymiarkach. Siostry Szarytki mają swoje domy w Gorzowie Wielkopolskim, Skwierzynie i Słubicach.
CZYTAJ DALEJ

Nauczyciele poruszeni informacją o przywróceniu do szkół przyrody; obawiają się o pracę

2024-09-24 07:16

[ TEMATY ]

przyroda

edukacja

Adobe Stock

Nauczyciele są poruszeni informacją o przywróceniu do szkół przyrody; obawiają się, że na skutek tej reformy część osób straci pracę - informuje we wtorek "Rzeczpospolita".

Gazeta przypomina, że jednym z elementów reformy w 2026 r. ma być przedłużenie nauczania przyrody w szkole podstawowej o kilka lat. Zastąpiłaby ona biologię, chemię i geografię, może też fizykę na najwcześniejszym etapie nauczania. Dziś przyroda jest tylko w klasie IV.
CZYTAJ DALEJ

Bielsko-żywiecka Caritas kontynuuje pomoc dla poszkodowanych w powodzi

2024-09-27 16:42

[ TEMATY ]

Caritas

Bielsko‑Biała

powodzianie

Karol Porwich/Niedziela

Bielsko-żywiecka Caritas nie ustaje w prowadzeniu intensywnych działań wspierających poszkodowanych przez wodę mieszkańców regionu. Codziennie odbywają się analizy sytuacji na terenie diecezji, mające na celu ustalenie najbardziej potrzebujących obszarów - zapewniają jej przedstawiciele.

Zdaniem osób zaangażowanych w działania pomocowe, współpraca z lokalnymi proboszczami umożliwia precyzyjną identyfikację gospodarstw, które ucierpiały w wyniku ostatnich klęsk, zwłaszcza tych zamieszkałych przez osoby starsze, samotne, rodziny z małymi dziećmi oraz ludzi o ograniczonych możliwościach radzenia sobie w trudnych warunkach.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję