Ojciec Święty przypomniał, że koreańscy katolicy są spadkobiercami pokoleń męczenników, którzy oddali swe życie za wiarę chrześcijańską. Podziękował już teraz za życzliwe i gościnne przyjęcie i zachęcił do modlitwy, aby jego wizyta apostolska przyniosła dobre owoce dla Kościoła i społeczeństwa koreańskiego. Przypomniał, że przybędzie w związku z Szóstym Dniem Młodzieży Azji, ale także, aby 16 sierpnia beatyfikować w Seulu męczenników - Pawła Yun Ji-chung i 123 towarzyszy.

Mówiąc o młodzieży papież zaznaczył, że niesie ona nadzieję i energię na przyszłość, lecz jest także ofiarą kryzysu moralnego i duchowego naszych czasów. "Dlatego pragnę im wszystkim głosić jedyne imię, w którym mogą być zbawieni: Pana Jezusa" - stwierdził Franciszek.

Papież przypomniał, że wiara chrześcijańska jest głęboko zakorzeniona w społeczeństwie koreańskim i przyniosła obfite owoce. Stróżami tego dziedzictwa są osoby starsze, a bez nich młodzi byliby pozbawieni pamięci. "Spotkanie między osobami starszymi a młodymi jest gwarancją tej drogi ludu. Kościół natomiast jest wielką rodziną, w której wszyscy jesteśmy braćmi w Chrystusie. W Jego imieniu do was przybywam, ciesząc się z możliwości dzielenia się z wami Ewangelią miłości i nadziei" - powiedział Koreańczykom w przesłaniu telewizyjnym Ojciec Święty.