Czwartek, 23 stycznia
• Hbr 7, 25 – 8, 6 • Ps 40 • Mk 3, 7-12
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jezus oddalił się ze swymi uczniami w stronę jeziora. A szło za Nim wielkie mnóstwo ludu z Galilei. Także z Judei, z Jerozolimy, z Idumei i Zajordania oraz z okolic Tyru i Sydonu szło do Niego mnóstwo wielkie na wieść o Jego wielkich czynach. Toteż polecił swym uczniom, żeby łódka była dla Niego stale w pogotowiu ze względu na tłum, aby się na Niego nie tłoczyli. Wielu bowiem uzdrowił i wskutek tego wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby się Go dotknąć. Nawet duchy nieczyste, na Jego widok, padały przed Nim i wołały: «Ty jesteś Syn Boży». Lecz On surowo im zabraniał, żeby Go nie ujawniały.
Reklama
„(…) wszyscy, którzy mieli jakieś choroby, cisnęli się do Niego, aby się Go dotknąć. Nawet duchy nieczyste na Jego widok padały przed Nim i wołały «Ty jesteś Syn Boży»”. Po pierwsze – czy cisnę się do Jezusa? I po drugie – kim On dla mnie jest? Szukając odpowiedzi na to pierwsze pytanie, warto się zastanowić nad hierarchią ważności lub wartości w moim życiu. Są rzeczy ważne, bardzo ważne, mniej ważne lub nieważne. Co dla mnie jest najważniejsze? Czy materia, to życie, czy życie w Bogu, zbawienie? Jeśli odrzucę to drugie, to moje życie ograniczy się tylko do tego, co ziemskie, ograniczone, przemijające, niedoskonałe. Szukając odpowiedzi na drugie pytanie, to patrząc na nauczanie i dzieła Jezusa, potrzeba nam stwierdzić Jego nadprzyrodzone pochodzenie, Jego boskość, Jego jedność z Ojcem. Dlatego idziemy do Kościoła, na modlitwę, aby spotkać się z Synem Bożym, naszym Zbawicielem, który działa dziś w naszym życiu.
B.W.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".