Reklama

Niedziela Wrocławska

Jesteśmy strażnikami pamięci

W 43. rocznicę wybuchu stanu wojennego abp Józef Kupny przewodniczył w katedrze wrocławskiej Mszy św. w intencji ofiar reżimu komunistycznego.

2024-12-14 11:15

Magdalena Lewandowska

- Jesteśmy strażnikami pamięci o tamtych wydarzeniach, z tego wyrośliśmy. Starajmy się przekazywać ją następnym pokoleniom - mówił w kolejną rocznicę stanu wojennego metropolita wrocławski.

- Jesteśmy strażnikami pamięci o tamtych wydarzeniach, z tego wyrośliśmy. Starajmy się przekazywać ją następnym pokoleniom - mówił w kolejną rocznicę stanu wojennego metropolita wrocławski.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie zabrakło pocztów sztandarowych ludzi pracy i przedstawicieli dolnośląskiej Solidarności – relikwie bł. ks. Jerzego Popiełuszki wniósł Kazimierz Kimso, przewodniczący dolnośląskiej Solidarności. A po Eucharystii pod katedrą zapalono „światło wolności”, zebrani ułożyli ze zniczy biało-czerwoną flagę.

W homilii abp Józef Kupny przypomniał cierpienia i prześladowania czasu stanu wojennego. – Miałem okazję spotkać się z żonami pomordowanych górników i wiem, ile było na ich twarzach bólu i cierpienia. Panujący terror fizyczny i psychiczny, masowe emigracje ludzi wykształconych, masowa emigracja społecznych działaczy związkowych, ogólna bieda, żywność na kartki, zwalnianie z pracy – taki obraz pozostał w naszych sercach, szczególnie w tym pokoleniu, które to przeżyło – mówił metropolita, tłumacząc, że Bóg nie opuścił ofiar: – W tej przerażającej ciemności nie zabrakło światła Bożego pocieszenia i nadziei, które niósł Kościół Chrystusowy. Nie zabrakło proroków, którzy tak jak bł. ks. Jerzy Popiełuszko przekonywali w kazaniach, że Bóg może nas pocieszyć, może nas zbawić.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Arcybiskup przywołał okrucieństwa komunistów: pobicia, aresztowania, pałowanie ludzi, polewanie armatkami wodnymi, wrzucanie gazów łzawiących przez uchylone drzwi kościoła. – W tych dramatycznych dla naszej ojczyzny czasach nie zabrakło ludzi ważnych, bohaterskich, którzy w duchu solidarności nieśli wieloraką pomoc potrzebujących. Dzisiaj myślimy o nich z uznaniem i wielką wdzięcznością. Nie zabrakło przykładów pięknej kapłańskiej posługi. Z perspektywy czasu lepiej rozumiemy, że trudne czasy potrzebują przywódców duchowych, którzy są w stanie tchnąć nowego ducha, przywrócić nadzieję i leczyć rany – zaznaczał hierarcha. Tłumaczył, że orężem takich ludzi jak ks. Popiełuszko nie był pistolet, ale modlitwa i słowo. Na jego Msze św. za ojczyznę zjeżdżali ludzie z całej Polski – w kazaniu z marca 1983 mówił, by być silnym miłością, modląc się za braci błądzących. Nie potępiać nikogo, piętnując i demaskując zło. Za swoją działalność ks. Popiełuszko był śledzony, prześladowany i ostatecznie brutalnie zamordowany. – Ofiara młodego kapłana nie była jednak porażką. Jego oprawcy nie mogli uśmiercić prawdy. Tragiczna śmierć była początkiem powszechnego nawrócenia. Śmierć męczenników jest bowiem istotnym posiewem chrześcijan – podkreślał arcybiskup.

Zauważył, że zarówno w życiu społecznym, jak w różnych okresach życia osobistego, przychodzi nam mierzyć się z ciemnością grzechu. – Dlatego z wielką wdzięcznością przyjmujemy słowa Jezusa: „Przyjdźcie do mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a ja was pokrzepię”. Panie Jezu, przychodzimy do ciebie umęczeni naszymi upadkami, z których o własnych siłach nie potrafimy powstać. Przygnieceni trudami dnia codziennego, umęczeni kłótniami, mową nienawiści, hejtem, głębokim podziałem, brakiem solidarności i miłości społecznej. Przychodzimy nie tylko czując brzemię dnia dzisiejszego, ale pamiętając także o górnikach z kopalni „Wujek” zamordowanych w Katowicach, zabitych w niewyjaśnionych okolicznościach, o ofiarach komunizmu. Pamiętamy o partonie Solidarności bł. ks. Jerzym Popiełuszko, chociaż chciano go wymazać, pamiętamy o zamordowanym ks. Franciszku Blachnickim – wymieniał metropolita.

Przypomniał o terrorze, o pogwałceniu praw człowieka i praw pracowniczych, o biedzie, o pustych półkach w sklepie, o braku wolności. – Nie wolno nam o tym zapomnieć. Jesteśmy świadkami tych wszystkich wydarzeń i powinniśmy następnym pokoleniom przekazywać tę prawdę. Pamiętamy także o entuzjazmie ruchu „Solidarność”, o nadziejach, braterstwie, wspólnocie. To był pod tym względem piękny czas, czuliśmy się braćmi i siostrami. Do tego szlachetnego dziedzictwa chcemy się odwoływać. Odwoływać do wartości ewangelicznych, które oddziaływały wówczas na kształt życia społecznego, na nasz patriotyzm, na heroizm naszych rodaków walczących o wolność. Pamiętamy i dlatego tutaj jesteśmy i wspólnie modlimy się, szukając pomocy u Pana – podsumował abp Kupny.

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Czym jest doświadczenie „nocy ciemnej” w życiu duchowym?

[ TEMATY ]

św. Jan od Krzyża

kryzys

Karol Porwich/Niedziela

- Dogłębne wewnętrzne nawrócenie to proces, a zarazem jedno z ważniejszych zadań „nocy ciemnej”. Wymaga on gotowości do poświęcenia, zaparcia się samego siebie, ofiary. Jaka jest różnica pomiędzy duchową „ciemną nocą” – która jest okazją do wzrostu, a depresją, wymagającą specjalistycznego leczenia.

A oto tekst rozmowy:
CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas w Czarnym Gabinecie. Co to za wydarzenie?

2024-12-14 09:47

[ TEMATY ]

Archidiecezja Warszawska

Abp Adrian Galbas

Czarny Gabinet

Dom Arcybuskupów Warszawskich

Archidiecezja Warszawska

Arcybiskup Adrian Galbas w Czarnym Gabinecie

Arcybiskup Adrian Galbas w Czarnym Gabinecie

W sobotę rano w Domu Arcybiskupów Warszawskich odbyło się kanoniczne objęcie archidiecezji warszawskiej przez abp. Adriana Galbasa, nowego metropolitę warszawskiego. O godz. 11.00 rozpocznie się jego ingres do archikatedry św. Jana Chrzciciela.

Kanoniczne objęcie archidiecezji to uroczystość zwykle kameralna, bez udziału mediów. Jej uczestnikami w tzw. Czarnym Gabinecie w Domu Arcybiskupów Warszawskich było Kolegium Konsultorów oraz kanclerz kurii, administrator apostolski Archidiecezji Warszawskiej kard. Kazimierz Nycz i nowy arcybiskup metropolita warszawski abp Adrian Galbas.
CZYTAJ DALEJ

Do Warszawy przychodzę jako duszpasterz. Nie jestem politykiem czy cudotwórcą

2024-12-14 12:24

[ TEMATY ]

ingres

homilia

Abp Adrian Galbas

ŁUKASZ KRZYSZTOFKA/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Do Warszawy przychodzę jako duszpasterz. Nie jestem politykiem, biznesmenem, cudotwórcą i geniuszem. Jeśli takie pokładacie we mnie nadzieje, rozczarujecie się. Chcę być przede wszystkim duszpasterzem: umacniać w wierze wierzących, ale też przyjąć tych, którzy z Kościołem nie wiążą już żadnych nadziei, czują się skrzywdzeni i wykluczeni - powiedział w sobotę podczas swojego ingresu do archikatedry św. Jana Chrzciciela nowy metropolita warszawski abp Adrian Galbas.

Abp Galbas najpierw przypomniał o trwającym Adwencie, który jest duchowym przygotowaniem na zbliżające się święta Bożego Narodzenia. Podkreślił, że jesteśmy wezwani, by ciągle czuwać a "Kościół nie ma nic innego do roboty, jak czuwać i wyglądać przyjścia Pana".
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję