Uroczystości odpustowe ku czci Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w bolesławieckiej bazylice rozpoczęły się od wigilii tej uroczystości, w czasie której wspominano moment zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. Obchodom tego wydarzenia towarzyszyła procesja z figurą Matki Bożej Zaśniętej. Uroczystościom przewodniczył bp Aleksander Kaszkiewicz z Grodna wraz z biskupem legnickim Stefanem Cichym.
Reklama
Do bolesławieckiej bazyliki przybyło kilkunastu księży, siostry zakonne oraz wielka rzesza parafian i wiernych z miasta Bolesławiec. Gospodarz miejsca i kustosz bazyliki ks. Andrzej Jarosiewicz, witając księży biskupów przypomniał, gdzie narodziła się tradycja kultu Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny oraz obchodzenia momentu zaśnięcia lub śmierci Matki Bożej. Mówiąc o tych wydarzeniach i ich historycznym pochodzeniu wspomniał, że ważnym dla tych prawd miejscem jest Bazylika Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny znajdująca się w Jerozolimie, nieopodal Wieczernika. - To właśnie tam, na jerozolimskim Syjonie powstała już w VI wieku Bazylika Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny. Już od VI wieku pielgrzymi czcili Zaśnięcie i Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. We wnętrzu tej świątyni znajduje się figura Matki Bożej Zaśniętej, a z kamiennych baldachimów nad figurą spoglądają na Maryję postaci czcigodnych niewiast Starego Testamentu, które zapowiadały przyjście nowej Ewy. Ta wielowiekowa chrześcijańska tradycja, pozostająca bardzo żywa w Kościele wschodnim, jest obecna także w duchowości Kościoła zachodniego. A trwający w Bazylice Zaśnięcia i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny kult maryjny, strzeże chrześcijan wszystkich wieków przed mitologizowaniem Jej postaci, wskazując przede wszystkim na to, że Bóg w swoim Synu Jezusie Chrystusie uczynił ze śmierci narzędzie zbawienia. Tę właśnie prawdę w pierwszym rzędzie wyraża tajemnica Zaśnięcia i Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, która gromadzi nas przy ołtarzu - powiedział ks. Jarosiewicz.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Bp Aleksander Kaszkiewicz z Grodna w homilii pochylił się nad wymiarem maryjnej duchowości, która nieustanie towarzyszy nam w chrześcijańskim życiu. Nawiązał do wielkich i historycznych pamiątek, które świadczą o tej duchowości, a rozsiane są po pięknej ziemi grodzieńskiej. Kaznodzieja wspomniał też, jak Kościół na tamtej ziemi i pośród tamtych ludzi odradza się duchowo, jak rozkwita i pomnaża swoje szeregi. Gość z Białorusi wspomniał także bolesne karty nowożytnej historii swojej diecezji, które w bolesny sposób zmiażdżyły wspólnotę Kościoła na terenach byłej Rzeczypospolitej. Te dramatyczne wydarzenia pomnożyły szeregi często bezimiennych męczenników za wiarę, pomnożyły szeregi świadków Chrystusa, którzy w dobie totalitaryzmu komunistycznego nie godzili się na zepchnięcie Kościoła w totalny niebyt.
- Dziś Grodzieńszczyzna żyje nowymi nadziejami, które eliminują to, co okrutna historia zrujnowała w życiu Kościoła tamtych ludzi i tamtej ziemi. W tym procesie odrodzenia najważniejszą nauczycielką wiary jest Najświętsza Maryja Panna, Wniebowzięta Matka Kościoła. Tak jak towarzyszyła nieustannie wspólnocie Kościoła apostolskiego gromadzącej się w jerozolimskim Wieczerniku, tak dziś wspiera drogi ewangelizacyjnej posługi Kościoła na ziemi polskiej, białoruskiej i wszędzie, gdzie Kościół żyje w sercach ludzkich - mówił kaznodzieja.
Na zakończenie Eucharystii wszyscy uczestnicy ruszyli w procesji Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny, której towarzyszyła figura Matki Bożej Zaśniętej, kopia Tej, którą pokolenia czczą w Bazylice Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny w Jerozolimie. W ten sposób wyrazili ważną prawdę chrześcijańskiego życia, iż Bóg w swoim Synu uczynił ze śmierci narzędzie zbawienia, a Matka Zbawiciela, przechodząc przez bramę śmierci, wszystkim wskazuje drogę ku pełnemu zjednoczeniu z Bogiem. Odpustową modlitwę tej wigilii zakończył apel maryjny o godz. 21.