Mszę odprawiono po ekumenicznej modlitwie w intencji ofiar zrywu z 1944 r. oraz po uroczystym złożeniu wieńców przez przedstawicieli najwyższych władz państwowych przed pomnikiem „ Polegli-Niepokonani”.
Metropolita warszawski stwierdził w homilii, że należy wsłuchiwać się w głos powstańców, który w szczególny sposób słychać na cmentarzu na warszawskiej Woli. Dodał również, że nieodpowiedzialne dyskusje nad sensem powstania umniejszają jego poległym uczestnikom.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
„Nie próbujmy nigdy uciszać tego głosu tego cmentarza, na którym jesteśmy, zagłuszać tego co nam mówią i chcą powiedzieć nam żyjący na tej ziemi powstańcy – apelował kard. Nycz. – Nie próbujmy także nigdy umniejszać sensu ich męczeńskiej śmierci przez nie zawsze do końca odpowiedzialne dyskusje, jakie się toczą, będą toczyć przez wiele dziesiątków lat nad sensem powstania. Dla nich to było oczywiste, oni wiedzieli dla kogo i za kogo umierają” – podkreślił kaznoedzieja.
Metropolita warszawski wskazywał również, że uczestnicy Powstania Warszawskiego mają wiele do powiedzenia współczesnym pokoleniom Polaków. Są przede wszystkim przykładem ludzi budujących swoje życie na wartościach, dla których potrafili się poświęcić.
„Są takie wartości, za które życie warto i trzeba dać. To nam mówi ten cmentarz, to nam mówią powstańcy. Do tych wartości należy wolność, niepodległość, wolność człowieka, za którą oddawali życie” – mówił w homilii kard. Nycz. Mszę św. na Cmentarzu Powstańców Warszawskich celebrowali również abp Wojciech Polak, Prymas Polski, abp Henryk Hoser, ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej oraz bp Józef Guzdek, Biskup Polowy Wojska Polskiego. W Liturgii udział wzięli przedstawiciele władz państwowych z Prezydentem RP, Bronisławem Komorowskim na czele. Licznie przybyli także mieszkańcy stolicy, harcerze i najważniejsi goście - powstańcy.