W dniach 8-14 lipca odbyła się pielgrzymka autokarowa po ziemi białoruskiej i litewskiej. Organizatorem i dobrym duchem całego przedsięwzięcia był ks. Marian Kopko, kustosz sanktuarium Matki Bożej Łaskawej w Krzeszowie. Odwiedziliśmy wiele miejsc związanych z życiem i działalnością Adama Mickiewicza, ale nie tylko. Przebywając nad Niemnem nie sposób pominąć postaci Elizy Orzeszkowej, a ze współczesnych twórców - Czesława Niemena. I właśnie od Starych Wasiliszek rozpoczęliśmy wędrówkę po ziemi białoruskiej, miejsca, w którym w 1939 r. urodził się Czesław Wydrzycki (Niemen). W domu jego rodziców znajduje się dzisiaj niewielkie muzeum, pełne pamiątek po wybitnym artyście: zdjęcia rodzinne, płyty (w czasie zwiedzania rozbrzmiewają jego utwory). Oglądając fotografie, zauważyliśmy, że muzyk odwiedzał rodzinne strony. Zobaczyliśmy także miejscowy kościół neogotycki, w którym ochrzczony został znany polski muzyk.
Następnie pojechaliśmy do Nowogródka, związanego głównie z dzieciństwem i młodością Adama Mickiewicza. W rodzinnym domu poety znajduje się muzeum otoczone pamiątkami po rodzinie Mickiewiczów: mebli z epoki, obrazów, wydań utworów wieszcza. W drodze do Grodna zatrzymaliśmy się nad jeziorem Świteź, rozsławionym przez ballady Mickiewicza.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kolejny etap naszego pielgrzymowania to Grodno, ponadtrzytysięczne miasto, pełne zabytków związanych z naszą historią, a więc: Stary Zamek (XIV wiek) i Nowy Zamek (XVII wiek), bazylika katedralna św. Franciszka Ksawerego, gdzie uczestniczyliśmy w Mszy św. Oprócz świątyń katolickich zwiedziliśmy cerkiew Borysa i Gleby oraz synagogę z 1905 r., odbudowywaną przez wolontariuszy z różnych krajów. W Grodnie widać różnorodność kulturową i religijną, zdaje się zgodnie współistniejącą po okresie zawirowań historycznych.
Następnie ruszyliśmy szlakiem bohaterów Elizy Orzeszkowej nad Niemen. Podobnie jak Bohatyrowicze odwiedziliśmy grób Jana i Cecylii, w zadumie pochyliliśmy głowy nad mogiłą powstańców z 1863 r. W drodze powrotnej spotkaliśmy Teresę Bohatyrowicz, mieszkankę wsi Bohatyrowicze. Wydawało się, że nieoczekiwanie postać ta „zeszła” z kart powieści. Nad Niemnem, gdzie zaplanowany był relaks, miło spędziliśmy czas przy akompaniamencie ks. Mariana i opowieściach Teresy Bohatyrowicz.
Ciepło będziemy wspominać Iwie i wizytę u miejscowych Tatarów, gdzie zwiedziliśmy meczet z XIX wieku, oraz poznaliśmy ich niezwykłą gościnność. Jedną z ciekawszych atrakcji jest stojący w centrum Iwie pomnik czterech religii: prawosławnej, judaizmu, islamu i katolickiej, na której umieszczono płaskorzeźbę Jana Pawła II.
Zwiedzając Białoruś nie ominęliśmy Mińska, prawie dwumilionowej stolicy kraju. Z okien autokaru zobaczyliśmy monumentalne budowle, szerokie place i ulice, przypominające architektonicznie inne miasta byłego Związku Radzieckiego. I tutaj znaleźliśmy polskie akcenty - pomnik Mickiewicza i katolicką katedrę. Kolejne miasto na trasie naszej pielgrzymki to Lida, z zamkiem Witolda i białoruskim bazarem.
Reklama
W drodze do Solecznik zatrzymaliśmy się w lesie przy kamieniu, przy którym spotykał się Mickiewicz z Marylą, a przy pobliskim kościele - przy grobie Maryli Puttkamerowej. Po przekroczeniu granicy z Litwą dojechaliśmy do Solecznik, miejscowości zamieszkałej w większości przez Polaków. W miejscowym kościele modliliśmy się podczas Mszy św. koncelebrowanej. Eucharystię pod przewodnictwem ks. Mariana Kopki koncelebrowali ks. Wiesław Pisarski, dziekan z Bolkowa oraz miejscowy proboszcz.
Następnego dnia zwiedziliśmy Wilno. Stolica Litwy przywitała nas ulewą. W strugach deszczu udało nam się co nieco zobaczyć: katedrę wileńską św. Stanisława (w podziemiach znajdują się prochy m.in. Barbary Radziwiłłówny), barokowy kościół Świętych Piotra i Pawła (ciekawostką jest to, że w nawie bocznej znajduje się posąg św. Apolonii z obcęgami w ręce - patronki dentystów). W kaplicy ostrobramskiej przed obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej Królowej Korony Polskiej odmówiliśmy dziesiątek Różańca, a później odwiedziliśmy Wzgórze Trzech Krzyży. Nie ominęliśmy cmentarza Na Rossie, gdzie pochowana jest matka i serce Marszałka. Pod parasolami odbył się spacer urokliwą Starówką ze słynnym Uniwersytetem Stefana Batorego, gotyckim kościołem św. Anny, pomnikiem Mickiewicza i domem, w którym mieszkał.
14 lipca po Mszy św. w miejscowym kościele wyruszyliśmy do Trok, dawnej stolicy Litwy i unikalnego ośrodka kultury Karaimów, ludu wywodzącego się z Krymu. Niektórzy z nas zwiedzili zamek na wodzie, zbudowany przez księcia Witolda. Inni udali się na spacer brzegiem jeziora albo w cieniu drzew degustowali karaimski przysmak - słynne pierogi karaimskie. Z Trok wyruszyliśmy w drogę powrotną do kraju.