Czwartek, 5 grudnia. Adwent
• Iz 26, 1-6 • Ps 118 • Mt 7, 21.24-27
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Nie każdy, który Mi mówi: „Panie, Panie”, wejdzie do królestwa niebieskiego, lecz ten, kto spełnia wolę mojego Ojca, który jest w niebie. Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i uderzyły w ten dom. On jednak nie runął, bo na skale był utwierdzony. Każdego zaś, kto tych słów moich słucha, a nie wypełnia ich, można porównać z człowiekiem nierozsądnym, który dom swój zbudował na piasku. Spadł deszcz, wezbrały potoki, zerwały się wichry i rzuciły się na ten dom. I runął, a upadek jego był wielki».
Reklama
Rzeczywiście. Nietrudno jest mówić różne miłe słowa. Nietrudno jest mówić w ogóle, jeśli nikt naszych słów nie weryfikuje, tylko przysłuchuje się ich brzmieniu. Czasem można słyszeć o kimś, jak posługuje się piękną polszczyzną. Jaka piękna jest nieraz gra słów, ale czy za tymi słowami idą czyny? Łatwo też jest mówić Chrystusowi: „Panie, Panie!”, bo to naprawdę niewiele kosztuje. Kto jednak zastanawia się nad znaczeniem tych słów? Co to znaczy, że Jezus jest moim Panem? Św. Paweł w jednym ze swych Listów napisał, że bez pomocy Ducha Świętego nie można powiedzieć: „Panem jest Jezus” (1 Kor 12, 3). Dlaczego? Czy chodzi tu o same tylko słowa? Nie! Jezus w dzisiejszej Ewangelii wyjaśnia, że chodzi tu o pełnienie woli Ojca. Po czym dodaje: „Każdego więc, kto tych słów moich słucha i wypełnia je, można porównać z człowiekiem roztropnym, który dom swój zbudował na skale”. To jest uzupełnienie do wypełniania woli Boga Ojca, bo po to właśnie Jezus nauczał, by przybliżyć ludziom królestwo niebieskie, by nauczać o nim i tłumaczyć, właśnie to, jaka jest wola Jego i naszego Boga Ojca. Zatem słuchanie Słów Jezusa jest bardzo ważne, ale nie może być tak, że te piękne słowa nadziei o zbawieniu, wywołają tylko miły nastrój na chwilę, a potem życie będzie upływało tak, jakby Boga nie było. Potem, na przykład, ktoś może sobie mnożyć nauczycieli, bo to ktoś mądry tego świata coś powiedział, coś stwierdził i to jest dla niego ważniejsze niż Słowa Jezusa. Skoro Jezus troszczy się o zbawienie ludzi, to tę troskę powinniśmy także mieć na uwadze i nie być obojętnymi wobec tego, co myślą i robią inni. Jezus wskazywał drogę błądzącym, więc i my, jako Jego uczniowie, powinniśmy też innym wskazywać drogę do zbawienia, czerpiąc z nieomylnego źródła, jakim jest właśnie Ewangelia – Słowa Jezusa.
A.S.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 SĄ JUŻ DOSTĘPNE! DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".