Reklama

Wiara

Codzienne rozważania do Ewangelii

Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie

Rozważania do Ewangelii Łk 10, 21-24.

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wtorek, 3 grudnia. Wspomnienie św. Franciszka Ksawerego, prezbitera

• Iz 11, 1-10 • Ps 72 • Łk 10, 21-24

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: «Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie. Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić». Potem zwrócił się do samych uczniów i rzekł: «Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli».

Reklama

Dzisiejsza Ewangelia porusza trzy oddzielne wątki. Po pierwsze, Jezus rozradował się w Duchu Świętym i rzekł: „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom”. Cóż to znaczy? Otóż tutaj okazuje się, że zarówno Bóg Ojciec, jak i Jego Syn, Jezus Chrystus, mają takie samo upodobanie. Bóg Ojciec przekazał tajemnice królestwa w sposób zrozumiały dla osób prostych, a ludzie uważający się za mądrych i roztropnych nie potrafią zrozumieć tajemnic Bożych tak, jakby te rzeczy były zakryte przed ich oczami i ten fakt w pewnym momencie stał się radością również dla Syna Bożego. Zatem trudno się dziwić, że naukowcom trudniej jest zrozumieć przekaz ewangeliczny niż zwyczajnym, prostym ludziom, którzy nie rozkładają na części każdego Słowa Jezusa, nie chcą tłumaczyć go ludzkim rozumem, a jeśli im się coś nie zgadza, to nie odrzucają. Ludzie prości objawienia Jezusa przyjmują raczej otwartym sercem, wiarą i ufnością. Dla nich po prostu tak jest, bo tak zostało napisane. Nieważne, czy są w stanie do końca zrozumieć, dlaczego tak Bóg postanowił, a nie inaczej. Dają Bogu pełne prawo suwerenności niezależnie od praw, których się nauczyli bądź w teorii, bądź też przez własne doświadczenie z ludźmi. Oni po prostu wierzą Bogu i na tyle, na ile potrafią, pragną wcielać naukę Jezusa w życie codzienne. Po prostu kochają Jezusa, nie zastanawiając się, w jaki sposób powinni wyrażać tę miłość. Nie starają się też myśleć za Boga, co On chciał powiedzieć przez swoją konkretną wypowiedź, lecz przyjmują ją dosłownie i nie czują w związku z tym dysharmonii, ale pokój serca – w przeciwieństwie do tych, którzy chcą swoją mądrością zgłębić wszystko, co Bóg objawił. Niestety jednak ludzki rozum pojąć tego nie może do końca, bo Bóg jest jak w pieśni – święty i niepojęty... Człowieka i Boga dzieli ogromna różnica inteligencji i wiedzy. Jeśli ktoś chciałby do końca pojąć Boga, to sam musiałby być bogiem. Jest to tak, jakby np. kot chciał rozumieć wszystko, co dzieje się w domu, w którym się znajduje – łącznie z myślami swego pana. Drugi wątek to fakt, o którym mówi Jezus: „Ojciec mój przekazał Mi wszystko. Nikt też nie wie, kim jest Syn, tylko Ojciec; ani kim jest Ojciec, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”. Jezus, przychodząc na świat, miał od Ojca przekazaną pełną wiedzę zarówno o tym świecie, o człowieku, jak i też o tym, jak można być zbawionym. Znajomość Boga też nie jest wynikiem ani nauki, ani jakiejkolwiek ludzkiej zasługi, gdyż rzeczywiście można np. tekstów biblijnych nauczyć się na pamięć, można je doskonale recytować, ale niekoniecznie trzeba je rozumieć tak, jak to było w zamyśle Boga. Rzeczywiście trzeba pomocy Ducha Świętego, aby słowa Pisma Świętego rozumieć i umieć je przełożyć na życie codzienne. Trzeci i ostatni wątek w dzisiejszej Ewangelii, to kiedy Jezus zwrócił się do samych uczniów i rzekł: „Szczęśliwe oczy, które widzą to, co wy widzicie. Bo powiadam wam: Wielu proroków i królów pragnęło ujrzeć to, co wy widzicie, a nie ujrzeli, i usłyszeć, co słyszycie, a nie usłyszeli”. Rzeczywiście, szczęśliwe były oczy uczniów Jezusa z tego powodu, że mogły widzieć wcielonego Boga, że mogły widzieć, jak On żyje, naucza, jak czyni cuda. Nigdy przedtem i nigdy potem żaden człowiek nie doznał tak wielkiego szczęścia. Takie ponowne spotkanie Jezusa z człowiekiem ma nastąpić dopiero na końcu świata, ale już w zupełnie innych realiach, bo nie w codziennym życiu pełnym trosk i niepokojów, ale wtedy, gdy wszystko, co istnieje w świecie materialnym, ulegnie zagładzie, łącznie z troskami i wszelkim złem, a powstanie, jak mówi Apokalipsa Jana – Nowe Niebo i Nowa Ziemia (por. Ap 21, 1). Czy czekam na to spotkanie?

A.S.

ROZWAŻANIA NA ROK 2025 SĄ JUŻ DOSTĘPNE! DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".

2024-11-10 13:57

Ocena: +48 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co oznacza “łowić ludzi” w Biblii?

[ TEMATY ]

rozważania

Sr. Amata CSFN

Rozważanie do liturgii. V Niedziela zwykła, rok C. Niedziela 6 lutego 2022

1. Zadanie ucznia Jezusa

Jezus powołuje Piotra, Jakuba i Jana. Dotąd łowili ryby. Teraz będą łowić ludzi. To zadanie jest nie tylko dla tych trzech apostołów, ale dla wszystkich chrześcijan będących uczniami Jezusa.
CZYTAJ DALEJ

Los Angeles: Droga krzyżowa i tabernakulum nienaruszone po pożarze kościoła

2025-01-20 13:13

[ TEMATY ]

Los Angeles

pożary

zrzut ekranu/x.com

Tabernakulum zawierające Najświętszą Eucharystię i witrażowe stacje drogi krzyżowej zostały odnalezione w nienaruszonym stanie w katolickim kościele w Los Angeles, który został zburzony przez pożar w Pacific Palisades.

„To sprzeczne z logiką”, powiedział Los Angeles Magazine kapitan straży pożarnej Los Angeles (LAFD) Frank Lima, zwracając uwagę, że witraże przedstawiające mękę i śmierć Jezusa Chrystusa pozostały nietknięte.
CZYTAJ DALEJ

Święto Kapituły Metropolitalnej Wrocławskiej

2025-01-20 19:42

screen

Eucharystia w katedrze wrocławskiej w patronalne święto Kapituły

Eucharystia w katedrze wrocławskiej w patronalne święto Kapituły

Abp Józef Kupny, metropolita wrocławski przewodniczył Mszy św. z udziałem Kanoników Kapituły Metropolitalnej Wrocławskiej z racji patronalnego wspomnienia św. Wincentego diakona i męczennika.

– W Roku Jubileuszowym 2025 przybywamy do katedry jako pielgrzymi nadziei. Papież Franciszek w bulli ogłaszającej ten jubileusz napisał: „Nadzieja wraz z wiarą i miłością tworzy tryptyk cnót teologalnych, które wyrażają istotę życia chrześcijańskiego. W ich nierozerwalnym dynamizmie nadzieja jest tą, która niejako nadaje orientację i wskazuje kierunek i cel chrześcijańskiej egzystencji”. Te słowa stają się naszą intencją podczas patronalnego święta, abyśmy podobnie jak św. Wincenty napełnieni nadzieją, wypełniając z miłością powołanie, którym obdarzył nas Bóg, stawali się już nie tylko pielgrzymami nadziei, ale również jej świadkami – mówił w słowie powitania ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz parafii katedralnej.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję