Na 37. sesji Komitetu Światowego Dziedzictwa UNESCO, która odbyła się 21 czerwca br. w Phnom Penh w Kambodży, zapadła decyzja w sprawie wpisu na Listę Światowego Dziedzictwa zespołu cerkiewnego w Radrużu.
Ta wiadomość ucieszyła zarówno Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jak i Dyrektora Muzeum Kresów w Lubaczowie. - Zagadnienia związane z ochroną dziedzictwa narodowego są bardzo ważnym czynnikiem polityki rozwoju państwa. Dlatego właśnie strona polska i ukraińska od 2009 r. prowadziły starania o to, by drewniane cerkwie znalazły się prestiżowej Liście UNESCO. Efektem tej współpracy jest sukces, jakim jest ich docenienie przez międzynarodową społeczność. Dzięki temu te niezwykle cenne obiekty zyskają dodatkową promocję - powiedział minister kultury Bogdan Zdrojewski. - Jest to ogromne wyróżnienie naszego powiatu, naszego Muzeum Kresów, gdyż od 2010 r. zespół cerkiewny w Radrużu ten jest filią naszej placówki kulturalnej. Po 430 latach ta wspaniała cerkiew w Radrużu, która była własnością środowiska, staje się teraz niemal własnością całego świata. Pragnę podziękować wszystkim osobom zaangażowanym w promowaniu tego obiektu - dodaje rozradowany dyrektor Muzeum Kresów w Lubaczowie Stanisław Piotr Makara.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Wraz z wpisem tej najstarszej i najlepiej zachowanej w Polsce drewnianej cerkwi pw. św. Paraskewy w Radrużu na Listę Dziedzictwa Narodowego ENESCO trafiło 7 innych obiektów z Polski: cerkiew pw. Narodzenia Przenajświętszej Bogurodzicy w Chotyńcu, cerkiew pw. św. Michała Archanioła w Smolniku, cerkiew pw. św. Michała Archanioła w Turzańsku (wszystkie na Podkarpaciu) oraz cerkiew pw. św. Jakuba Młodszego Apostoła w Powroźniku, cerkiew pw. Opieki Bogurodzicy w Owczarach, cerkiew pw. św. Paraskewy w Kwiatoniu, cerkiew pw. św. Michała Archanioła w Brunarach Wyżnych (wszystkie w Małopolsce). Pozostałe 8 cerkwi tworzących nowe miejsce światowego dziedzictwa UNESCO znajduje się po ukraińskiej stronie granicy: cerkiew pw. Zesłania Ducha Świętego w Potyliczu, pw. Świętego Ducha w Rohatynie, pw. św. Jerzego w Drohobyczu, pw. Świętej Trójcy w Żółkwi, pw. Narodzenia w Werbiążu Niżnym, pw. Wniebowstąpienia Pańskiego w Jasinie, pw. św. Michała Archanioła w Użoku, pw. św. Dymitra w Matkowie. To taki pierwszy wpis polskich zabytków od 7 lat. O wpis 16 drewnianych cerkwi - polskich i ukraińskich - przez wiele lat starał się Narodowy Instytut Dziedzictwa wraz z przedstawicielami strony ukraińskiej: Państwowym Historyczno-Architektonicznym Rezerwatem w Żółkwi oraz Naukowo-Badawczym Instytutem badania Zabytków w Kijowie.
Cerkiew pw. św. Paraskewy w Radrużu wzniesiona została ok. 1583 r. z fundacji starosty lubaczowskiego Jana Płazy. Jest dziełem profesjonalnego warsztatu ciesielskiego silnie osadzonego w tradycji ciesiołki gotyckiej. Reprezentuje najwcześniejszy etap rozwoju trójdzielnych cerkwi podłużnych pokrytych dachem czterospadowym. Cerkiew zachowała autentyczny kontekst krajobrazowy. Obok niej stoi dzwonnica o cechach obronnych. Otoczenie cerkwi stanowi przykład oryginalnego układu zespołu cerkiewnego. W drugiej połowie XVII wieku wnętrze nawy oraz sanktuarium pokryto figuralną polichromią. W 1699 r. zamontowano nowy ikonostas o odrębnej konstrukcji. Zespół cerkiewny położony na rozległym, owalnym wzniesieniu składa się z cerkwi otoczonej zabytkowym cmentarzem (najstarsze nagrobki z 1682 r i kamiennym murem z dwiema bramami oraz parterowego kamiennego budynku kostnicy.
- Te świątynie stanowią najdoskonalsze osiągnięcia drewnianej architektury cerkiewnej swych czasów, do dziś zdumiewając skomplikowanymi rozwiązaniami konstrukcyjnymi. Różnorodność form i typów, doskonałość ciesielskich rozwiązań konstrukcyjnych oraz odmienność stylistyczna - to wyróżnia drewniane budownictwo cerkiewne w polskich i ukraińskich Karpatach od drewnianego budownictwa sakralnego pozostałej części Europy. Architektura drewniana jest architekturą szczególnej troski, najbardziej zagrożoną i najtrudniejszą w konserwacji. Wpis tych obiektów na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO to ogromna nobilitacja, to uznanie architektury cerkiewnej przez społeczność światową za wartość uniwersalną. To też dodatkowa promocja dla tych obiektów, a także szansa na to, by lokalne społeczności zainteresowały się nimi i objęły je dodatkową ochroną - powiedział Mariusz Czuba, wicedyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa, koordynator prac nad wnioskiem do UNESCO. - Wpis drewnianych cerkwi na prestiżową Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, jest wynikiem kilkuletniej współpracy polski-ukraińskiej. Wybrane cerkwie stanowią doskonały przykład połączenia wpływów kultur Wschodu i Zachodu. Wpis ten wypełnia znaczącą lukę na Liście - dodaje Paulina Florjanowicz, dyrektor Narodowego Instytutu Dziedzictwa. Wymienione cerkwie dołączyły do takich obiektów z Polski, jak m.in. obóz Auschwitz-Birkenau, Puszcza Białowieska, historyczne centra Warszawy i Krakowa, starówka Torunia, zamek w Malborku czy Kalwaria Zebrzydowska, które wcześniej wpisane zostały na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Wpis na listę UNESCO to przede wszystkim prestiż i znacznie większa atrakcyjność turystyczna. Tym bardziej, że cerkwie leżą w miejscach atrakcyjnych krajobrazowo.