Reklama

Niedziela Przemyska

Bez pełnej prawdy nie ma mowy o przebaczeniu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Jarosławiu odsłonięto pomnik upamiętniający 70. rocznicę ludobójstwa dokonanego na polskiej ludności Kresów Południowo-Wschodnich przez ukraińskich nacjonalistów. Według różnych szacunków ukraińskie oddziały OUN-UPA zamordowały ok. 130 tys. Polaków (wielu w bestialski sposób).

Mszy św. w intencji ofiar ludobójstwa, 26 czerwca br., w kościele pw. Świętej Trójcy w Jarosławiu, przewodniczył ks. prał. Andrzej Surowiec. W homilii, nawiązując do tragedii wołyńskiej, próbował odpowiedzieć na pytanie, skąd biorą się różnice w interpretacji historycznych faktów. „Większość uważa, że zbrodnia była, natomiast nazwa tej zbrodni, to jest sprawa dyskusyjna w wielu środowiskach. My z kolei zebraliśmy się po to, żeby to ujednoznacznić. Dlatego na tablicy, którą święcimy, jest wyraźnie powiedziane, że było to ludobójstwo” - podkreślił kapłan. Wyraził też poparcie dla inicjatywy ustanowienia 11 lipca dniem Pamięci Męczeństwa Kresowian. Powołując się na badania Instytutu Pamięci Narodowej podkreślił, że rzeź wołyńska została drobiazgowo zaplanowana i przeprowadzona w okresie od lutego 1943 r. do lutego 1944 r. przez nacjonalistów ukraińskich z OUN-UPA, przy aktywnej pomocy części ukraińskiej ludności. „Jej celem było całkowite oczyszczenie Wołynia z Polaków i osób wyznania rzymskokatolickiego” - zaznaczył ks. Surowiec. Podając przykłady ludobójstwa na Kresach dawnej Rzeczypospolitej, zwłaszcza dzieci, podkreślił, że Ukraińcy do dziś nie potrafią wziąć odpowiedzialności za te wydarzenia, bez nazwania tej tragedii po imieniu nie może być mowy o pełnej prawdzie i pojednaniu. „Trzeba pamiętać, ale też trzeba umieć przebaczyć i nie pielęgnować nienawiści w sercu” - akcentował ks. Andrzej Surowiec.

Tablica i pomnik, upamiętniające ofiary ludobójstwa dokonanego w latach 1943-47 przez ukraińskich nacjonalistów z OUN-UPA na polskiej ludności Kresów Południowo-Wschodnich, zostały usytuowane na Starym Cmentarzu w Jarosławiu, przy bramie wejściowej, obok symbolicznej mogiły Sybiraków. Dla wielu rodzin to także symboliczny grób ich najbliższych. Monument autorstwa artysty rzeźbiarza Roberta Trysły, upamiętniający ofiary ludobójstwa, powstał z inicjatywy Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich Oddział w Jarosławiu. Pomnik i tablica zostały ufundowane przez władze samorządowe miasta Jarosławia. W uroczystościach uczestniczyli mieszkańcy Jarosławia, duchowni, Kompania Honorowa Wojska Polskiego Garnizonu Jarosław, przedstawiciele miejscowych władz, parlamentarzyści z regionu oraz młodzież.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2013-07-10 11:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o nowym błogosławionym

Niedziela szczecińsko-kamieńska 37/2021, str. II

[ TEMATY ]

pomnik

Dajana Kurantowicz

Pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego w Kobylance

Pomnik kard. Stefana Wyszyńskiego w Kobylance

Archidiecezja Kult „Kardynała Szczecińskiego” pozostaje wciąż żywy w archidiecezji szczecińsko-kamieńskiej, zarówno przez jego nauczanie, ale także przez miejsca pamięci.

Jemu poświęcone zostały np.: dwie tablice – w katedrze szczecińskiej (odsłonięta 28 maja 1991 r.) i na ścianie świątyni św. Andrzeja Boboli w Szczecinie (odsłonięta 8 grudnia 2001 r.), pomnik przy bazylice św. Jana Chrzciciela w Szczecinie 24 czerwca 2001 r. (odsłonił go abp Zygmunt Kamiński) i w Kobylance (9 czerwca 2018 r. odsłonił go abp Jan Pawłowski); tutejsza parafia św. Antoniego, 18 września zostanie podniesiona do godności sanktuarium. Również odbudowany kościół filialny w Chominie w parafii Macierzyństwa NMP w Benicach otrzyma wezwanie bł. kard. Stefana Wyszyńskiego. W Szczecinie od 1981 r. dawna ul. Wielka nosi nazwę kard. Stefana Wyszyńskiego.

CZYTAJ DALEJ

Matko Bolesna w Staniątkach biednych, módl się za nami...

2024-05-07 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Jarosław Tarnowski

Możemy dziś powiedzieć, że Matka Boża Bolesna ukochała ziemią krakowską.

Rozważanie 8

CZYTAJ DALEJ

Niemcy: 2,5 roku więzienia za kradzież pektorału Benedykta XVI

2024-05-08 13:02

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Grzegorz Gałązka

Mężczyzna, który w czerwcu ubiegłego roku ukradł krzyż pektoralny papieża Benedykta XVI z kościoła w Traunstein w Górnej Bawarii, został skazany na dwa i pół roku więzienia. Tak orzekł sąd rejonowy w Traunstein w Górnej Bawarii, podała agencja KNA. Wyrok nie jest jeszcze prawomocny.

Według sądu sprawca, 53-letni obywatel Czech, chce mieć pewność, że krzyż, który obecnie znajduje się u znajomego, zostanie zwrócony. Wcześniej milczał na temat miejsca pobytu pektorału. Jego wartość nie może być dokładnie określona, szacuje się, że wynosi co najmniej 800 euro i ma dla wiernych bardzo dużą wartość symboliczną. Benedykt XVI zapisał go w testamencie swojej rodzinnej parafii św. Oswalda. To właśnie tutaj odprawił swoją pierwszą Mszę św. jako neoprezbiter w 1951 roku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję