Za nami pierwsza edycja wrocławskiego Kongresu Nowej Ewangelizacji. Pod hasłem „Radość Ognia” setki osób uczestniczyło w modlitwie, konferencjach i warsztatach tematycznych. „Goście, którzy przewinęli się podczas trwania Kongresu, to przede wszystkim członkowie dolnośląskich wspólnot i ruchów religijnych - mówi Krzysztof Kuźniar, jego rzecznik, a na co dzień lider wrocławskiej wspólnoty Droga. - Dużą popularnością cieszyły się zwłaszcza otwarte konferencje w kościele Świętego Krzyża na Ostrowie Tumskim. Samej konferencji inaugurującej Kongres - bp. Grzegorza Rysia - słuchało kilkaset osób, w tym osoby ze Szwecji i Niemiec”.
Równie dużym zainteresowaniem cieszyły się konferencje księży, którzy na co dzień zaangażowani są w ewangelizację w swoich diecezjach. Obok bp. Rysia uczestnicy trzydniowego spotkania mieli okazję uczestniczyć w konferencjach ks. Adama Wodarczyka, ks. Artura Godnarskiego i ks. Jana Kruczyńskiego, cenionych ewangelizatorów. „Natomiast przez wszystkie seminaria tematyczne przewinęło się ponad 550 osób - dodaje Kuźniar. - Największym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty z ewangelizacji indywidualnej oraz modlitwy wstawienniczej. Wybór był zresztą bardzo szeroki, więc każdy mógł znaleźć coś dla siebie - podsumowuje rzecznik Kongresu”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
„Uczestniczyłem w warsztacie medialnym prowadzonym przez ludzi, którzy na co dzień mają kontakt z inicjatywami ewangelizacyjnymi w mediach, a zwłaszcza w sieci - mówi Krzysztof, członek jednej z wrocławskich wspólnot. - W czasie tego seminarium otrzymaliśmy dużo ciekawych informacji, w tym sporo praktycznych rad jak prowadzić ewangelizację w internecie, a przede wszystkim na portalach społecznościowych. Kongres w niedzielę wieczorem podsumował bp Andrzej Siemieniewski, w trakcie spotkania głos zabrał także nowy wrocławski metropolita abp Józef Kupny (patrz obok).
Celem tegorocznego Kongresu było doświadczenie jedności chrześcijan, dzielenie się doświadczeniem spotkania Jezusa w naszych parafiach oraz ulicach i centrach życia naszego miasta, a także uwielbienie Jezusa Pana przez świętowanie uroczystej Eucharystii. Bezpośrednio po Kongresie rozpoczął się Tydzień Ewangelizacji Wrocławia - „Jarmark Cudów”. Organizatorzy już dziś zapowiadają kolejną edycję Kongresu.
* * *
Abp Józef Kupny
„Nie mogę się oprzeć temu, aby was zachęcić do świętości. Nie bójcie się być świętymi, starajcie się być świętymi! Oczywiście to jest słowo, przy którym może się nieraz wzdrygamy, bo różnie wyobrażamy sobie świętość. A na czym ona polega? Pozwólcie, że wrócę do wydarzeń sprzed 10 lat. Jako rektor seminarium pojechałem z księżmi neoprezbiterami do Rzymu, bo mieliśmy za pontyfikatu Jana Pawła II taki zwyczaj. Prosiłem o spotkanie z Ojcem Świętym, o to, aby młodzi kapłani mogli razem z nim, w jego prywatnej kaplicy koncelebrować Mszę św. W 2003 roku Ojciec Święty był już poważnie chory, ale nie odmówił. Pojechaliśmy do Rzymu, a jego ówczesny sekretarz, ks. Stanisław Dziwisz dał mi znać, że tego a tego dnia mamy przyjść. Poszliśmy całą grupą. Jan Paweł II był już w swojej prywatnej kaplicy, gdzie modlił się i rozmyślał. Odprawiliśmy koncelebrowaną Mszę św., a potem poświęcił naszej grupie jeszcze trochę czasu. Przyszedł na spotkanie, ja stałem po jego prawej stronie, przedstawiając mu z imienia i nazwiska tych młodych kapłanów oraz podając parafię, z której pochodzą. On wręczał im różańce, czasami o coś zapytał. Na samym końcu poprosiliśmy Ojca Świętego o grupowe, wspólne zdjęcie. A Jan Paweł II siedząc do tej pory cały czas przygarbiony, wyprostował się na czas robienia zdjęć, co było dodatkowym, dużym wysiłkiem dla niego. I wtedy pomyślałem, że przecież miał prawo powiedzieć nam, że jest schorowany, że ma ważniejsze sprawy, że spotyka się z biskupami i głowami państw. Mógł powiedzieć: «Wybaczcie, nie przyjmę was!». Miał takie prawo, a my zrozumielibyśmy go. Ale on tego nie zrobił. Zastanawiałem się później, dlaczego. (…) On nie myślał o sobie, nie myślał, że jest mu ciężko. Myślał o nas. I świętość na tym właśnie polega, że ze swego życia czyni się dar dla Boga i dla drugiego człowieka. To jest cała tajemnica i dlatego Jan Paweł II jest wyniesiony dziś na ołtarze. (…) Kiedy dajecie siebie swojemu mężowi, swojej żonie, swoim dzieciom, swoim rodzicom, czasem w drobnych sprawach i mimo bólu głowy, to to jest droga do świętości. I do tego serdecznie was zachęcam!”
(fragment wypowiedzi na zakończenie Kongresu Ewangelizacyjnego)