Reklama

Niedziela Legnicka

Biskupie jubileusze

W bieżącym roku przypadają szczególne rocznice związane z życiem pierwszego oraz obecnego biskupa diecezjalnego. Pierwszy biskup legnicki Tadeusz Rybak obchodzi bowiem 60. rocznicę święceń prezbiteratu, a obecny biskup legnicki Stefan Cichy - 50. rocznicę

Niedziela legnicka 25/2013, str. 1

[ TEMATY ]

rocznica

jubileusz

Ks. Piotr Nowosielski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Tadeusz Rybak

Ksiądz Biskup urodził się w 1929 r. w Milanówku k. Warszawy. Po ukończeniu szkoły podstawowej, liceum i maturze w rodzinnej miejscowości, idąc za głosem powołania, zgłosił się w 1948 r. jako kandydat do Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu. We wspomnieniach zmarłego już ks. inf. Stanisława Turkowskiego, który w tym czasie był prefektem w seminarium, znajdujemy taki zapis: „W zachowanym wśród dawnych archiwaliów własnych niewielkich rozmiarów notatniku, zawierającym nazwiska alumnów poszczególnych roczników, w roku 1951/52 odczytuję ołówkiem zrobiony zapis: «Rybak Tadeusz - Warszawa - Milanówek, dziekan kleryków, zdolny, dobrze wychowany, do święceń dopuszczony jednomyślnie, wikariusz Bielawa Dolna»”. (Vox Pastoris - Legnicka Kuria Biskupia 2003 r., s. 7). Ks. Turkowski wyjaśnia, że czas formacji kleryków tamtego okresu był zarazem okresem ciężkich i dramatycznych zmagań z systemem totalitarnym, stalinowskim przeżywającym swe apogeum, a ostrze terroru kierowane było przede wszystkim przeciw Kościołowi, jego pasterzom i wiernym. Towarzyszyła mu atmosfera lęku i niepewności jutra, zagrożeń egzystencji i tożsamości nie tylko chrześcijańskiej, narodowej, ale i tej zwyczajnej - ludzkiej.

Reklama

W takim okresie Ksiądz Biskup przygotowywał się do święceń prezbiteratu, które przyjął w odbudowanej (poświęcono wykonane prace w lipcu 1951 r.) wrocławskiej katedrze z rąk bp. Franciszka Sonika z Kielc 2 sierpnia 1953 r. Święceń udzielał biskup spoza diecezji, gdyż archidiecezja wrocławska w tym czasie nie miała jeszcze swojego biskupa diecezjalnego. Po święceniach pracował w duszpasterstwie, pełniąc obowiązki wikariusza. W 1957 r. rozpoczął studia na KUL-u, które ukończył w roku 1962, uzyskawszy tytuł doktora teologii. Był też wicerektorem Metropolitalnego Wyższego Seminarium Duchownego we Wrocławiu (1962-77) oraz wykładowcą teologii dogmatycznej i liturgiki, a także pełnił różne funkcje w strukturach Episkopatu Polski. W 1977 r. przez Papieża Pawła VI został powołany i ustanowiony wrocławskim biskupem pomocniczym. Przed rokiem Ksiądz Biskup obchodził 35. rocznicę sakry biskupiej, którą otrzymał 24 czerwca 1977 r. w katedrze wrocławskiej z rąk abp. Henryka Gulbinowicza. 25 marca 1992 r. Ojciec Święty Jan Paweł II ustanowił go pierwszym biskupem diecezji legnickiej. Urząd biskupa legnickiego pełnił do 30 kwietnia 2005 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bp Stefan Cichy

Obecny biskup legnicki swoimi rodzinnymi korzeniami sięga Górnego Śląska. Urodził się w 1939 r. w Przyszowicach k. Gliwic. Szkołę Podstawową ukończył w swojej rodzinnej miejscowości, a liceum, które zakończył maturą, w Gliwicach. W czerwcu 1957 r. został przyjęty do Wyższego Śląskiego Seminarium Duchownego, które miało wtedy swoją siedzibę w Krakowie. Po rocznym kursie w Tarnowskich Górach kontynuował naukę w Krakowie. W seminarium pełnił m.in. funkcję dziekana alumnów. Święceń prezbiteratu udzielił mu bp Herbert Bednorz w katedrze Chrystusa Króla w Katowicach 23 czerwca 1963 r. Po święceniach został skierowany do pracy duszpasterskiej w diecezji, a także poza jej granicami (1971-75 w parafii św. Gertrudy w Wiedniu). W latach 1967-71 podjął studia na Papieskim Wydziale Teologicznym w Krakowie, a następnie (1971-74) na Wydziale Teologii Katolickiej Uniwersytetu Wiedeńskiego z uzyskaniem doktoratu z teologii (liturgika). Od 1975 r. był wykładowcą liturgiki w Wyższym Śląskim Seminarium Duchownym w Krakowie (od 1980 r. - w Katowicach). Pełnił też funkcje wicerektora i rektora seminarium. 26 sierpnia 1998 r. został mianowany biskupem pomocniczym archidiecezji katowickiej. Święcenia biskupie przyjął 12 września1998 r. w katedrze katowickiej z rąk abp. Damiana Zimonia.

Reklama

19 marca 2005 r. został powołany przez papieża Jana Pawła II do posługi biskupa legnickiego, obejmując urząd w dzień ingresu - 30 kwietnia 2005 r. i sprawuje go do dziś.

W wydarzeniach duszpasterskich datę 29 czerwca br. (uroczystość Świętych Piotra i Pawła obchodzony jako dzień Świętych Patronów Diecezji) zaplanowano jako dzień uroczystości jubileuszowych obu Księży Biskupów. Jednak z racji ostatnich hospitalizacji bp. Stefana Cichego, konieczności operacji oraz czasu potrzebnego na rehabilitację, zostały one przeniesione na sobotę 14 września. Odbędą się one w legnickiej katedrze o godz. 11.

Jednak już dziś zachęcamy wszystkich do pamięci modlitewnej o naszych Księżach Biskupach, a im samym życzmy obfitości Bożych łask, dużo zdrowia i opieki świętych patronów na dalsze lata życia.

2013-06-20 10:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.
CZYTAJ DALEJ

św. Katarzyna ze Sieny - współpatronka Europy

Niedziela Ogólnopolska 18/2000

[ TEMATY ]

św. Katarzyna Sieneńska

Giovanni Battista Tiepolo

Św. Katarzyna ze Sieny

Św. Katarzyna ze Sieny
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju. Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie widoczne. Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów. Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej. Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć, energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe. Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących. Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście, Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy życia. Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina, umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie. Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała, że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie, gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy. Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie - Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc, czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby " wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety, chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską. Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl o niej". Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj, przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze 30 lat, kiedy tak pisała! Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne. Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła. Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański, dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział apostołów pod sztandarem świętego krzyża. Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego Mistrza.
CZYTAJ DALEJ

Bodnar o zabójstwie lekarza: osobą zatrzymaną w tej sprawie jest funkcjonariusz Służby Więziennej

2025-04-30 07:20

[ TEMATY ]

szpital

Kraków

nożownik

PAP/Art Service

Szef MS, prokurator generalny Adam Bodnar oświadczył we wtorek wieczorem w Katowicach, że osobą, która została zatrzymana w sprawie zabójstwa lekarza Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie, okazał się funkcjonariusz Służby Więziennej.

We wtorek zamordowany został lekarz ortopeda krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego Tomasz Solecki. Do gabinetu, w którym badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował medyka nożem. Lekarz mimo wysiłków personelu medycznego zmarł. W sprawie zabójstwa śledztwo wszczęła Prokuratura Rejonowa Kraków Podgórze.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję